[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tymczasem nasz wspaniały cesarzwręczył matce chleb, wsypał garść monet w trzęsącą się dłoń ojca i pogłaskałpo głowach starsze dzieci.Zajęty swoją dobroczynnością nie słyszał żadnejz okrutnych uwag rzucanych przez członków świty.W końcu, podszedłszydo kąta, w którym siedziało to najmłodsze, strzelił palcami na niosącegojedzenie niewolnika i oświadczył głośno: Pośpiesz się, chłopcze, nie możnanikogo opuścić.Dawaj orzeszki dla małpy!"6 Epejfd lipca, kalendy, sobota)Kiedy, już na wpół spakowany, w trzecią godzinę soboty Eliusz udał się dokwatery dowództwa, żeby złożyć listy do przyjaciół i rodziny, Tralleszobaczył go przez otwarte drzwi swojego biura.Wyszedł się z nimprzywitać na korytarz, z którego ordynansi wymiatali piach i pył." Niezła była ta burza, co? - spytał na powitanie.- Nawet w gatkach mampiasek! Zaciekawi cię, co się przydarzyło naszemu staremu przyjacielowiz tym gównianym imieniem - dodał, widząc, że Eliusz wyrazniezachowuje powściągliwość.- No wiesz, Koprosowi, szewcowi.Dopro-wadził wreszcie do tego, że go aresztowano za podpalenie domu poborcypodatkowego, a ponieważ cały czas bredził jak szalony o religii,zaciągnięto go przed sędziego jako chrześcijanina." Powinienem mocniej mu przyłożyć wtedy na bazarze.No i copostanowił sędzia?172-%7łe jest winny podpalenia oraz szerzenia zabobonu i skazał go naśmierć.Eliusz ruszył w stronę pomieszczeń, gdzie zakwaterowano jego eskortę." Nie dawałbym mu tej satysfakcji.Teraz zrobią z niego męczennika,mimo że to on donosił na innych." W tym punkcie sędzia myśli tak samo jak ty, Eliuszu.Zamienił karęśmierci na ciężkie roboty przy budowie nowych term boskiego cesarzaw Rzymie.Nie rozmawiali ze sobą od dnia, w którym Tralles odmówił udzielenia muwsparcia, i Eliuszowi z trudem przychodziła uprzejma rozmowa.Szybkowięc ją zakończył i wyszedł na dziedziniec wewnętrzny, gdzie czekałdowodzący jego ludzmi podoficer.Polecił mu, by zabrał bagaże i książki iruszył przodem z żołnierzami do Delty, a sobie zostawił jako eskortę tylkotrzech jezdnych.Zdecydował, że pozostawi sobie jeszcze wynajęte mieszkanie na lato, iresztę poranka spędził wśród straganów z książkami, gdzie starał sięuzyskać kopie dokumentów, których nie mógł ani kupić, ani wypożyczyć zbiblioteki sanktuarium w Hermopolis.Do Termutis uzgodnionymwcześniej szyfrem wysłał wiadomość, żeby zatrzymała zaliczkę", co miałooznaczać worek, dopóki nie wróci i się nie rozliczy.Przekąsiwszy coś nabazarze, przespacerował się brzegiem rzeki do miejsca, gdzie razem zTeonem karmili kaczki.Miejsca cumowania, pomosty, nawet tę sześciokątnąnieckę ze stawem dla kaczek pokrywał woal mętnej wody.Ptaki skubałymartwego szczura, a w powietrzu unosił się nieokreślony zapach wilgoci,rozkładu, poszarpanych liści.Po drugiej stronie rwącego nurtu,uderzającego o filary mostu i pieniącego się wokół nich oraz częściowozalanych173wysp, w oświetlonym słońcem Hermopolis - jak należało się spodziewać -woda sięgała już portowego muru.W kwaterze czekało na niego zaproszenie od epistratega Rabiriusza Saksydo wzięcia udziału w serii walk pięściarzy na cześć boskiego Juliusza Cezara,od którego imienia wziął nazwę bieżący miesiąc*.Przyjął je, choć nie miałogo to powstrzymać od poinformowania cesarza, że Saksa również odmówiłmu ewentualnej pomocy.8 Epejf(3 lipca, poniedziałek)Pretensjonalny amfiteatr, który - gdyby nie palmy w donicach -wyglądałby na typowo grecką budowlę, wypełniły tłumy ludzi przybyłychdo miasta, by obserwować kazń chrześcijańskich duchownych.Bardzo bylirozczarowani, że ją odwołano.- Obrabowano nas.- Eliusz słyszał, jak jeden nieokrzesany typ żali siędrugiemu.- Moi przyjaciele i ja przybyliśmy aż z Ombos, żeby zobaczyć, jakcierpią, a ci chrześcijanie jak gdyby nigdy nic całkowicie zmieniają front.Obrabowali o, powiadam ci! Lepiej, żeby te walki okazały się warte kaznitych chrześcijan.W tym względzie ostatecznie był on zapewne bardziejusatysfakcjonowany od Eliusza, którego nie bardzo interesowałomarnowanie energii na ringu.Przez całe popołudnie muskularni młodzieńcyz dłońmi owiniętymi obciążonymi ołowiem rzemieniami gorliwie bili się dokrwi, a przecież podczas mniej brutalnego pankration** kilka dobrze wymie-" Lipiec to po łacinie julius (stąd w ang./w/y)." Połączenie zapasów z walką na pięści.174rzonych ciosów gołą pięścią mogło wyrządzić porównywalne szkody.Kupiec korzenny Teo oraz Harpokracjusz również byli obecni
[ Pobierz całość w formacie PDF ]