[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sam nie byłpewien, które z tych  wyzwań" najbardziej go przerasta. Nie wiem nawet, od czego zacząć  powiedział słabym głosem. Na początek prześpij się trochę.Rano idz do Rebeki.Sprawyżywych ułożą się same, ale martwi buszują po mieście. Wszyscy liczymy na to, że Opiekunka Grobów się tym zajmie, a jejpotrzebny jest Grabarz, który otworzy bramę.Byron chwycił księdza Nessa za ramię, zanim duchowny zdążył sięodsunąć. Nie wiem wszystkiego, co powinienem wiedzieć, a chciałbym znaćodpowiedzi już teraz.Proszę mi powiedzieć, co ksiądz wie.Ksiądz Ness zawahał się, ale po chwili skinął głową. Warunki kontraktu nie są tak jasno określone, jakbyśmy sobie tegożyczyli, ale przez lata ustaliliśmy parę rzeczy.Ludzie urodzeni tutaj niemogą pozostawać długo poza Claysville, wiele osób w ogóle nie możewyjechać.Jeśli nawet to zrobią, zapadają na różne choroby. Ksiądzposłał Byronowi smutny uśmiech. Rebeka nie może w tej chwiliopuścić miasta.Ty też nie  chyba że przyjdzie ci ścigać zmarłego albojechać po ciało mieszkańca. Rebeka nie może wyjechać  powtórzył Byron. Ona nie ma otym pojęcia.Maylene nie żyje, a Rebeka musi się tym wszystkim zająć,więc jest uziemiona, a.muszę jej powiedzieć. Idz do niej  przynaglił go ksiądz. Powiedz jej to, co powinnawiedzieć, żebyście mogli odprowadzić zmarłych na wieczny spoczynek.Mamy nadzieję, że zapewnicie nam  i sobie samym  bezpieczeństwo.Potem ksiądz wyszedł, zostawiając Byrona z rozmyślaniami natematy, których nie mógł ogarnąć.O ile William się nie mylił, po mieściechodziła nastolatka mordująca ludzi.Jeżeli z jego własnym umysłemwszystko było w porządku  a stanowczej pewności Byron nie miał to właśnie wszedł do krainy żywych trupów i podpisał umowę, której nieprzeczytał.Jeśli można było wierzyć ojcu, księdzu i pewnemu martwemuczłowiekowi, Rebeka była zamieszana w tę samą umowę, a zadaniemByrona było nie tylko powiedzieć jej o tym, ale też zapewnić jejbezpieczeństwo i wziąć ją na spotkanie z umarłymi.%7ładen problem. Siedział w tej samej kuchni, w której dostawał kiedyś od mamyciasteczka po powrocie ze szkoły i dobre rady.Jak im się udawałotrzymać to w tajemnicy? Wrócił myślą do lat sprzed śmierci matki, do latpo śmierci Elli i do minionych paru miesięcy, kiedy to czuł przymus, bywrócić do Claysville.Wszystko układało się w całość.Odkąd pamiętał, wdomu pojawiali się pózną nocą goście i prowadzono szeptane rozmowypo kątach, a po śmierci Elli May-lene przychodziła coraz częściej.Fakt,że zrozumiał tamte sekrety i kłamstwa, nie złagodził gniewu, który groziłwybuchem. Mamo? O czym ty i tata rozmawialiście z babcią Elli? O sprawach, o których na razie nie musisz wiedzieć  stwierdziła.Po chwili spytała:  Wiesz, że będziesz teraz jeszcze bardziej potrzebnyRebece? Zawsze będę blisko Beks.Ona o tym dobrze wie. Byron poczułłzy na policzkach.Mógł sobie tu, przy matce, pozwolić na żal nad Ellą,Rebeką, nad nimi wszystkimi.Ann Montgomery nigdy nie pomyślałaby, żejest słaby, ponieważ płacze. Straciła więcej, niż ktokolwiek się domyśla. Ann chwyciła go wramiona.Byron poczuł zapach wanilii i czegoś jeszcze, czego nie umiałnazwać, lecz co nieodmiennie kojarzył z domem. Będziesz jejpotrzebny. Byliśmy przyjaciółmi już wcześniej  nie tylko dlatego, że jest.żebyła siostrą Elli.To się nie zmieni. Byron wyplątał się z uścisku matki. Nie jestem draniem. Och, wiem, kochany. Chwyciła jego twarz obiema rękami.Wiem, kim jesteś.I jestem z ciebie tak dumna, że bardziej się nie da.Poprostu.czasami jest trudno być. urwała i uścisnęła go raz jeszcze.Byron myślał wówczas, że miała na myśli  być nastolatkiem" lub być chłopakiem" a może nawet  być przyjacielem dziewczyny". Nie miał pojęcia, że chodziło jej o bycie Grabarzem wobec OpiekunkiGrobów.Do głowy by mu nie przyszło, że matka mówiła o przyszłościnakreślonej dla niego bez jego zgody.A zatem wiedziała, wiedziała,odkąd się urodził.Kiedyś myślał, że on i Ella skończyli jako para ponieważ jego rodzicebyli blisko z jej babcią.Oni sami spotykali się przez to tak często, że niebył nawet pewien, kiedy zaczęli ze sobą chodzić.Tak jakoś gładko, bezspecjalnych dyskusji, zmienili status z najlepszych przyjaciół na chłopakai dziewczynę.Byli sobie przeznaczeni i doskonale do siebie pasowali.Jakona się czuła, kiedy odkryła prawdę? Pożałował, nie po raz pierwszy,nawet nie po raz pięćdziesiąty, że Ella wtedy z nim nie porozmawiała.Zadzwonił drugi telefon. Byron?  zawołała matka. Odbieram [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •