[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Nikt nie miaÅ‚ do niejpretensji.Ludzie pamiÄ™tali talony na samochody, paszportyi mieszkania, które im zaÅ‚atwiaÅ‚a.Nie pozwoliliby zrobić jej krzywdy.Prof.Grzegorz Opala, który w ZlÄ…skiej Akademii MedycznejzakÅ‚adaÅ‚ Solidarność : PowiedziaÅ‚bym, że ludzie byli jej nawetwdziÄ™czni.Zwietnie wpasowaÅ‚a siÄ™ w uczelniany establishment.Gdytrzeba, byÅ‚a absolutnie synowÄ… Edwarda Gierka, ale zaraz potemÅ›wietnie bawiÅ‚a siÄ™ z kolegami na uczelnianym balu, nikomu nie dajÄ…codczuć, że jest miÄ™dzy nimi jakakolwiek różnica. Zrodowisko jÄ… akceptowaÅ‚o dodaje dr Wawrzynek. ByÅ‚a jużsÅ‚awna, miaÅ‚a pozycjÄ™, w okulistyce dama numer jeden.Prof.Marcin KamiÅ„ski: Nie miaÅ‚a siÄ™ czego obawiać.ByÅ‚a jednÄ…z wizytówek uczelni.Nikt nie byÅ‚ na tyle zdesperowany, by bezmyÅ›lnieniszczyć taki szyld.Prof.Opala: Gdy wiÄ™c ktoÅ› próbowaÅ‚ zwrócić na niÄ… uwagÄ™, ktoÅ›inny zaraz zauważaÅ‚: A co ona winna, że wyszÅ‚a za tego Gierka?.O kolejkach Gazety z grudnia 1980 roku donoszÄ…: Kolejki, kolejki,kolejki.Po wszystko.Za chlebem, jarzynami, masÅ‚em, sÅ‚odyczami,za alkoholem.Pusty sklep nie warto wchodzić, bo wiadomo,że niczego w nim nie ma.WszÄ™dzie zdenerwowani klienci jedniczasem trwania zakupów, inni do znudzenia powtarzanÄ… litaniÄ…: nie ma,nie przywiezli, nie wiadomo, kiedy bÄ™dzie towar.PiÄ…tek, tydzieÅ„ przedÅ›wiÄ…teczny.Przed sklepem Soplica przy ul.ZwyciÄ™stwa w Gliwicach dwie dÅ‚ugie kolejki.Jedna siÄ™ga do Agawy,druga do »Delikatesów«.Po prawej zwykli klienci, po lewejuprawnieni do zakupów poza kolejnoÅ›ciÄ….%7Å‚ycie jednak ich zrównuje.I tu, i tam trzeba wystać swoje, czy siÄ™ ma legitymacjÄ™ inwalidzkÄ…, czyteż nie.Do Å›rodka wejść nie sposób.W drzwiach powstaje zator.JednichcÄ… wyjść, inni zajrzeć, co sprzedajÄ….WewnÄ…trz Å›cisk, szum jak w ulu.Czasem wybuchajÄ… kłótnie, zawodzÄ… nerwy.DziÅ› »dajÄ…« po dwieczekolady, paczkÄ™ kawy i pół kilograma mieszanki czekoladowej lubpianki w czekoladzie.Sześć sprzedawczyÅ„ pracuje jak automaty.Pięćpodaje zawsze ten sam towar, pobiera te same kwoty pieniężne, jednaważy porcje.Z Dziennika Zachodniego : Z kiosków zniknęły ostatniopapierosy wszelkich innych marek prócz Sportów.JeÅ›li chodzi tutajo oddziaÅ‚ywanie w sensie zdrowotnym na spoÅ‚eczeÅ„stwo nie byÅ‚oby tojeszcze tak straszne.WyparowaÅ‚y jednak również zapaÅ‚ki, zaÅ› niektórzykioskarze prowadzÄ…, we wÅ‚asnym zakresie, ograniczenia sprzedaży tegoostatniego artykuÅ‚u do jednego pudeÅ‚ka na gÅ‚owÄ™.Od 1 kwietnia 1981 roku rzÄ…d wprowadza kartki na miÄ™so i jegoprzetwory.Należy je zarejestrować w sklepie w miejscu zamieszkanialub w zakÅ‚adzie pracy.Można wymieniać wÄ™dliny na miÄ™so w proporcjijeden do jednego, nie wolno natomiast wymieniać miÄ™sa na wÄ™dliny.Kto wolaÅ‚ kotlet, mógÅ‚ poÅ›wiÄ™cić szynkÄ™ na rzecz schabu lub cielÄ™ciny,ale nie odwrotnie.Od 1 maja do sprzedaży na kartki wÅ‚Ä…czono masÅ‚o (pół kilogramamiesiÄ™cznie dla osoby dorosÅ‚ej), mÄ…kÄ™ (4 kilo miesiÄ™cznie), ryż i kaszÄ™(po 2,5 kilograma co miesiÄ…c na gÅ‚owÄ™). Bez problemów można dostać ocet.Kto za to odpowiada? Dlaczego w sklepach niczego nie ma? Jakżyć? Frustracja wylewa siÄ™ na korytarzach uczelni.Coraz gÅ‚oÅ›niejsÅ‚ychać: Gierkowa zrobiÅ‚a karierÄ™ dziÄ™ki koneksjom, szybko siÄ™habilitowaÅ‚a, dostaÅ‚a tytuÅ‚ profesora, ma wÅ‚asnÄ… klinikÄ™.Nam partiaprzeszkadzaÅ‚a w rozwoju naukowym, a jej otwieraÅ‚a drzwi.Toniesprawiedliwe.Równe szanse dla wszystkich!Mówi siÄ™: Nie trzeba być wybitnym naukowcem, żeby zrobićkarierÄ™.Wystarczy wydać dwie prace i trzech kolegów.Prof.Kokot próbuje bronić sióstr Gierkowych: Jak ktoÅ› chciaÅ‚,mógÅ‚ robić karierÄ™.Spójrzcie na mnie, nigdy nie należaÅ‚em do partii.Dwa lata czekaÅ‚em na zatwierdzenie habilitacji, ale potem szybkodostaÅ‚em tytuÅ‚ profesora nadzwyczajnego.Na profesurÄ™ zwyczajnÄ…czekaÅ‚em 14 lat, ale do nikogo nie mam pretensji.Nikt go nie chce sÅ‚uchać.W klinice laryngologii, którÄ… kieruje prof.Tatiana Gierek,zwyczajem jest, że gdy na porannÄ… odprawÄ™ lekarzy wchodzi szefkliniki, wszyscy lekarze wstajÄ… na znak szacunku.Od czasu, gdyna uczelni dziaÅ‚a Solidarność , na widok Tatiany żaden lekarz już niewstaje.Prof.Kokot wzywa ich do siebie i zmywa im za to gÅ‚owy. Trybuna Robotnicza informuje: WeszÅ‚o w życie rozporzÄ…dzenieministra handlu wewnÄ™trznego i usÅ‚ug, zgodnie z którym reglamentacjÄ…objÄ™to proszek do prania.Klienci mogÄ… go nabywać w zamian za tzw.odcinki rezerwowe bonów na mÄ…kÄ™ i przetwory zbożowe.Każdy możeliczyć na 300 gramów proszku miesiÄ™cznie (w województwiekatowickim pół kilograma). Depesza z 5 sierpnia 1981 roku: Osoby korzystajÄ…ce z jadÅ‚odajnibÄ™dÄ… oddawaÅ‚y część przydziaÅ‚u kartkowego.Tego domagaÅ‚a siÄ™wiÄ™kszość spoÅ‚eczeÅ„stwa.Każdy pracownik powinien porozumieć siÄ™z kierownictwem stołówki i zdecydować, ile chce mieć w tygodniuobiadów z miÄ™sem.JeÅ›li stoÅ‚ujÄ…cy siÄ™ w danej jadÅ‚odajni zadecydujÄ…,że ma ona wydawać tylko obiady jarskie, wtedy nie oddajÄ… kartkina miÄ™so.Ludzie majÄ… dość, ktoÅ› musi za to odpowiedzieć.Parasol nadAriadnÄ… zaczyna siÄ™ zamykać.Z listów do Trybuny Robotniczej , wiosna 1981 roku: My,ludzie z doÅ‚u, dużo wiemy.Wiemy, co siÄ™ powszechnie mówi, ale niemamy na to dowodów i nie wiemy, jak sprawÄ™ zacząć, by żmiiza pierwszym podejÅ›ciem Å‚eb ukrÄ™cić, bo za drugim może nas onaÅ›miertelnie ukÄ…sić. Gdy mój ojciec zostaÅ‚ odsuniÄ™ty od wÅ‚adzy, byÅ‚em wykÅ‚adowcÄ…w Instytucie Inżynierii MateriaÅ‚owej na Politechnice ZlÄ…skiejw Gliwicach mówi Jerzy Gierek. Ciężko mi byÅ‚o chodzić na zajÄ™ciaze studentami.Wszystko siÄ™ mogÅ‚o zdarzyć, bo na korytarzach wisiaÅ‚yprzedruki z gazet o rzekomych przekrÄ™tach mojej rodziny.Nowe wÅ‚adzezafundowaÅ‚y mi proces.ZostaÅ‚em oskarżony, że w miejscowoÅ›ciStaÅ„cówka koÅ‚o Zwardonia kupiÅ‚em starÄ… chaÅ‚upÄ™ i wyremontowaÅ‚em jÄ…za zdefraudowane pieniÄ…dze paÅ„stwowe.Do mojego domuw Katowicach przyszedÅ‚ komornik i zajÄ…Å‚ najcenniejsze przedmioty.Trzy lata ciÄ…gali mnie po sÄ…dach.Przyczepili Å‚atkÄ™ malwersanta.Na żądanie prokuratora zostaÅ‚em wyrzucony z partii.To byÅ‚ dziwnyproces.W mowie koÅ„cowej prokurator z braku dowodów poprosiÅ‚ sÄ…d,by mnie uniewinniono.Potem dali mi spokój.O polowaniu Rachunek dla bezkarnych reportaż TadeuszaBiedzkiego ukazuje siÄ™ w Trybunie Robotniczej 28 kwietnia 1981roku i wywoÅ‚uje burzÄ™. Nie jest to reportaż polityczny.Nie jest nim dlatego, że dlagłównych jego bohaterów choć sÄ… to byli dygnitarze nie kraji sprawy narodu byÅ‚y najważniejsze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]