[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. W 1905 Ernest Atkinson przystąpił do wyprzedażywiększości akcji Spółki Transportu Wodnego oraz znacznejczęści Gildseyowskich Doków (z miejsca wykupionychprzez Spółkę Gazowo-Koksowniczą pod jej przyszłezakłady), zatrzymując jednocześnie barki i galary dlaprzewozu słodu z Kessling oraz lokując resztki swoich wwodzie zakotwiczonych udziałów w Gildseyowskiej SpółceStatków Spacerowych.Trzy parowce:  Zwięta Gunnhilda , Zwięty Guthlac i  Królowa Fenów.Wycieczki do Ely,Cambridge i King s Lynn.Dla przyjemności, a jakże.W tym samym czasie wdał się w długie narady ze swoimipomocnikami, zaczął  z precyzją prowadzącegodoświadczenia chemika  eksperymentować z różnymigatunkami chmielu, drożdży i cukru, z rozmaitymitemperaturami i proporcjami, aż wyprodukował w 1906Nowe Piwo, które weterani  Pod Aabędziem i  Pod%7łeglarzem , przynajmniej ci sięgający pamięcią tak daleko,uznali za nie ustępujące w niczym, ba, za przewyższającedawne gatunki Piwa Atkinsona z połowy ubiegłego wieku. Ale ogół mieszkańców Gildsey nie aprobował głoszonejprzez Ernesta polityki ograniczenia, która zdawała sięokrywać niesławą ich kwitnące niegdyś miasto.Nieaprobowali Atkinsona, który, piwowar czy nie piwowar, niemiał nic lepszego do roboty, jak zakasać rękawy i zniżać siędo warzenia słodów i przeprowadzania próbnychfermentacji.Bo taki był styl Ernesta, a nawet mówiono, że wprzybudówkach Kessling Hall, specjalnie przystosowanychdo tego celu, przygotowywał wywary o znacznie większejmocy niż jakiekolwiek piwo wypuszczone z browaru wGildsey.Co więcej, że sam wypijał duże ilości.Mieli mu zazłe te próby  niepatriotycznym uchylaniem się nazywali jew tamtym okresie wyścigu zbrojeń i wysyłania okrętówwojennych  odsunięcia się od sfery politycznej, w którejjego ojciec tak się odznaczył.Niemniej zatrzymali sobieprawo rozpowszechniania wieści, jakoby Ernest miałprosocjalistyczne sympatie.Owszem, pili Nowe PiwoErnesta, ale jak się wydawało, stracili naiwną wiarę, żetrunek radości da się w każdej chwili rozlać z brązowejbutelki, a nie jest zastrzeżony, jak to było ostatnim razem wGildsey w noc Mafekingu, na okazje narodowegoświętowania.Doszło do mojego dziadka (przypuszczalnej) tajemnejtroski przeświadczenie, że nawet gdy ludziom ofiarowaćradość, niekoniecznie jej pragną. Doszło do mojego dziadka tajemnej troski nieustannezmniejszanie się zysków z browaru.Doszło do mojego dziadka (chyba już nieprzypuszczalnej) tajemnej troski rozwinięcie się u jegożony, Rachel, mojej babki, ciężkiej astmy, do czego poczęści przyczynił się zapewne wilgotny klimat Fenów, a cospowodowało jej przedwczesną śmierć w kwietniu roku1908.Ach, jakich zasobów radości nam potrzeba, jak głębokonależy się nią zachłysnąć, aby zrównoważyć smutki, któreżycie trzyma w zanadrzu&Ludzie, którym narzucają się nieuczone porównania iwnioski, ludzie, którzy historię pojmują prymitywnie, którzywierzą, że przeszłość zawsze ciągnie terazniejszość zarękaw, ludzie w rodzaju tych, którzy utrzymywali, żewidzieli Sarę Atkinson, kiedy Sara Atkinson już nie żyła,zaczęli znów mówić o klątwie ciążącej nad rodzinąAtkinsonów.A Ernest Atkinson, w żałobie w Kessling Hall, mieszającna pociechę beczkę wciąż nie doprowadzonego do perfekcji,ale krzepkiego piwa przy pomocy dwunastoletniej córki,zaczął mówić o swoim Specjalnym. W listopadzie 1909 roku na zebraniu w gildseyowskimratuszu mój owdowiały dziadek zapowiedział powrót swojejrodziny na arenę polityczną, oświadczając, iż zamierzakandydować z ramienia liberałów w następnych wyborach,mających, jak wówczas uważano, odbyć się lada moment.Przedstawiając swoje credo, podważył tradycjękonserwatywną, która tak długo panowała niepodzielnie wjego rodzinnym mieście.Nie wyrzekając się dawnychsocjalistycznych skłonności, pochwalił najnowsze reformyliberałów i wystąpił jako rzecznik  oświeconej izdroworozsądkowej polityki Lloyda George a.Nie cofnąłsię przed oskarżeniem rodzonego ojca (szmer protestu), niecofnął się przed zaatakowaniem go jako jednego z tych, cokarmili ludzi mrzonkami na temat rozdętej i niemożliwej jużdłużej do utrzymania wielkości, co upajali ich wizjamiImperium (które powinno na zawsze skryć się za chmuramipo kompromitacjach w wojnie burskiej), odwracając w tensposób ich uwagę od spraw bliżej domu.Podczas kiedy on,syn rzeczonego ojca, zaleca powściągliwość i realizm,powrót do prostoty i samowystarczalności oraz, robiącaluzję do swojej życiowej pozycji właściciela browaru żart, który padł na skalisty grunt  w miejsce napuszonejpowagi godziwą zabawę. Opisał  mam w swoim posiadaniu kopię stenogramu tejodważnej mowy, której efekt był przesądzony  jakwyłącznie sumienie, a nie umiłowanie stanowiskpublicznych (nieprzyjazne okrzyki z tylnych rzędów),skłoniło go do wstąpienia w polityczne szranki.Jak lęk oprzyszłość już sprawił, że rola piwowara  dawcy radości stała mu się gorzka.Jakie katastrofalne skutki przewiduje wnadchodzących latach, chyba że powściągnie się obecnegoducha dżyngoizmu i powstrzyma wojskowy poker narodów.Jak cywilizacja (czyżby Ernest odziedziczył darjasnowidzenia po Sarze? czy też, jak wielu podejrzewało idawało temu wyraz, trącając łokciami sąsiadów, był poprostu pijany?) stanęła przed największym kryzysem whistorii.Jak, jeśli nie przedsięwezmie się żadnych kroków&inferno& Liczniejsze i głośniejsze okrzyki, a jednocześnieuśmiechy na twarzach co bardziej przytomnychprzedstawicieli konserwatyzmu, którzy widzą, że za jednymzamachem, i to już na samym początku, Ernest pogrzebałswoje szanse w wyborach.Ktoś na sali podnosi się, żebypowiedzieć:  Jeśli pański ojciec, sir, poił nasze umysłyimperializmem, to co pan robi za pomocą tego piwskawarzonego w pańskim browarze?  Zmiech, oklaski.Innymówca z sentencjonalną zwięzłością:  Panieprzewodniczący, pijaństwo nie przystoi piwowarowi.Wyrazniejszy śmiech, żywsze oklaski. Albo szkalowaniewłasnego ojca  (jeszcze inny). Albo własnego kraju (kolejny).Wycia, gwizdy; stukot młotka przewodniczącego: Muszę prosić tamtego pana z sali, by wycofał swoje&Mój dziadek (wśród nieopisanej wrzawy):  Ostrzegamwas& jeśli nie posłuchacie& przewiduję& jeśli&przewiduję&Ale po powrocie do niesamowitej ciszy Cable House,świadom, że pogrzebał swoje dobre imię, przytulając dopiersi córkę Helenę, obecnie trzynastoletnią, zintensywnością  gdyby ktoś to widział  z jaką człowiekczepia się ostatniej pociechy, być może rozważa owozjadliwie wywołane słowo: pijaństwo.Pijaństwo.Nie radość  pijaństwo. I chroniąc się w nieprzeniknionej samotni Kessling Hall,dyktując córce, pilnie zapisującej w notesie, cyfry,proporcje, nawet nazwy pewnych dodatkowych składników,które pozostały i pozostaną na zawsze tajemnicą,udoskonala swoje Specjalne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •