[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Być może, że dwaj agenci różnychwywiadów, dążąc do tego samego celu, przypadkowo spotkalisiÄ™ w numerze profesora.A może jeden Å›wiadomiepostanowiÅ‚ przeszkodzić drugiemu?Tak czy inaczej, należaÅ‚o jak najszybciej zbadać, co siÄ™ za tym wszystkim kryje.Dlatego też nazajutrz MichaÅ‚ Wyganowicz siedziaÅ‚ w holu Minerva-Palace-Hotelu i pilnie przeglÄ…daÅ‚ prasÄ™.ByÅ‚ocharakterystyczne, że dzienniki szwedzkie, tak lubujÄ…ce siÄ™ wopisach sensacji, jak gdyby na czyjÄ…Å› komendÄ™, nagle nabraÅ‚ywody w usta.O Å›mierci niefortunnego zÅ‚odziejaszka nie byÅ‚ow nich już najmniejszej wzmianki, chociaż bardziej bÅ‚ahezdarzenia komentowano czÄ™sto i przez tydzieÅ„.Kapitan oczy-wiÅ›cie nie siliÅ‚ siÄ™ na dokÅ‚adne czytanie caÅ‚ej prasy, bo nieznaÅ‚ szwedzkiego, a zadowoliÅ‚ siÄ™ przejrzeniem ilustracji istaraÅ‚ siÄ™ zrozumieć wielkie tytuÅ‚y wiadomoÅ›ci.PrzyznajomoÅ›ci jÄ™zyka angielskiego i niemieckiego nie jest tospecjalnie trudne.OkoÅ‚o godziny ósmej profesor JabÅ‚oniowski zszedÅ‚ na dół iudaÅ‚ siÄ™ na Å›niadanie.WystarczyÅ‚o wprawdzie zadzwonić,żeby kelner przyniósÅ‚ na górÄ™ wszystko, czego tylko gośćzażąda, ale starszy pan nigdy z tych uÅ‚atwieÅ„ nie korzystaÅ‚.Także i jego asystent schodziÅ‚ do restauracji i tutaj spotykaÅ‚siÄ™ z profesorem.Po Å›niadaniu mÅ‚ody czÅ‚owiek czekaÅ‚ wholu, a jego przeÅ‚ożony powracaÅ‚ do swojego numeru poteczkÄ™.Zazwyczaj obydwaj szli spacerem do Svenska Atom.Nie byÅ‚o to zbyt daleko, bo Kungsgatan, przy którym staÅ‚ Minerva-Palace-Hotel , krzyżowaÅ‚a siÄ™ ze Sveavägen.Obyczaje uczonych oficer kontrwywiadu znaÅ‚ już napamięć.SprawdziÅ‚ też, że pokojówka nigdy nie sprzÄ…taapartamentu oznaczonego numerem czterysta dwadzieÅ›ciasiedem wczeÅ›niej niż przed dwunastÄ….BÄ™dzie wiÄ™c możnaspokojnie siÄ™ po nim rozejrzeć i zbadać przyczynÄ™ takniezdrowej ciekawoÅ›ci konkurujÄ…cych ze sobÄ… wywiadów.Kiedy Polacy zniknÄ™li w drzwiach wyjÅ›ciowych, kapitanzÅ‚ożyÅ‚ gazetÄ™ i wolnym krokiem czÅ‚owieka, któremu nigdziesiÄ™ nie Å›pieszy, pojechaÅ‚ windÄ… na górÄ™.WysiadÅ‚ na piÄ…tympiÄ™trze.Korytarzami dotarÅ‚ do schodów sÅ‚użbowych i zszedÅ‚nimi piÄ™tro niżej.Jak to sÅ‚usznie przewidywaÅ‚, zarówno napiÄ…tej, jak i na czwartej kondygnacji byÅ‚o teraz zupeÅ‚niepusto.Ci ludzie, którzy przyjechali do Sztokholmu zainteresami, udali siÄ™ do miasta.Reszta, turyÅ›ci oraz przyjeżdżajÄ…cy do stolicy Szwecji, aby siÄ™ zabawić iprzyjemnie spÄ™dzić czas, pozostawali jeszcze w swoichpokojach.Albo odsypiali zarwanÄ… noc, albo dopierowstawali.DochodzÄ…c do drzwi apartamentu profesora, Wyganowiczjeszcze bardziej zwolniÅ‚ kroku.Gruby chodnik leżący napodÅ‚odze korytarza tÅ‚umiÅ‚ wszelkie haÅ‚asy.Przed drzwiamioficer rozejrzaÅ‚ siÄ™ uważnie.Nikogo nie byÅ‚o.SzybkoprzyÅ‚ożyÅ‚ do drzwi malutki aparacik podsÅ‚uchowy, aminiaturowÄ… sÅ‚uchawkÄ™ do ucha.ByÅ‚ pewien, żeJabÅ‚oniowskiego nie ma w numerze, bo uczony przed chwilÄ…opuÅ›ciÅ‚ gmach hotelu, ale po wszystkich  cudach , jakiedziaÅ‚y siÄ™ w  Minerva-Palace-Hotelu , kapitan wolaÅ‚ nieryzykować.SÅ‚usznie zrobiÅ‚.W sÅ‚uchawce rozlegÅ‚y siÄ™ wyrazne trzaski.KtoÅ› chodziÅ‚ po pokoju.Kapitan usÅ‚yszaÅ‚, że ten ktoÅ›powiedziaÅ‚ jakieÅ› zdanie.UżywaÅ‚ jÄ™zyka szwedzkiego.StÄ…ddwa wnioski.W pokoju byÅ‚ Szwed i to nie sam.MusiaÅ‚o ichtam być przynajmniej dwóch.Oficer zdjÄ…Å‚ z drzwi aparat podsÅ‚uchowy i energiczniezapukaÅ‚.OdpowiedziaÅ‚a mu cisza.ZapukaÅ‚ powtórnie.NiebyÅ‚o żadnego odzewu.NacisnÄ…Å‚ klamkÄ™.Drzwi nie poddaÅ‚ysiÄ™.Co robić?Czy pod pozorem, że widziaÅ‚ zÅ‚odziei zakradajÄ…cych siÄ™ doapartamentu profesora, wszcząć alarm? Sam pomysÅ‚ niezÅ‚y,ale i jego by zapytano, co robiÅ‚ na czwartym piÄ™trze idlaczego interesowaÅ‚ siÄ™ akurat pomieszczeniamizajmowanymi przez JabÅ‚oniowskiego.Tego kapitan pragnÄ…Å‚uniknąć.Instrukcje wyraznie przestrzegaÅ‚y przednawiÄ…zywaniem kontaktu z profesorem, jak i niedopuszczenie do zdekonspirowania Wyganowicza.Na pewno wÅ‚adze szwedzkie, a zwÅ‚aszcza policja polityczna,otaczajÄ… obu uczonych dyskretnÄ… opiekÄ….Cele tej policji sÄ…takie same, jak i zadania misji Wyganowicza: nie dopuÅ›cić,żeby ktoÅ› trzeci zawÅ‚adnÄ…Å‚ formuÅ‚Ä… katalizatora.Jest jednakjasne, że żadne paÅ„stwo nie bÄ™dzie tolerowaÅ‚o na swoim terenie dziaÅ‚alnoÅ›ci agenta obcego wywiadu, chociażby ten,jak w przypadku kapitana, nie dziaÅ‚aÅ‚ na szkodÄ™, ale kupożytkowi akcji.Gdyby wÅ‚adze szwedzkie powzięły choć najmniejszepodejrzenie o prawdziwej roli rzekomego jubilera bra-zylijskiego, Diego de Periera, nic by mu nie zrobiono.OÅ›wiadczono by mu jedynie, i to w eleganckiej formie, żejego dalszy pobyt w Królestwie Trzech Koron jestniepożądany.Tak wiÄ™c wszczÄ™cie alarmu byÅ‚oby zbyt ryzykowne.MichaÅ‚Wyganowicz spróbowaÅ‚ rozszyfrować zagadkÄ™ w inny sposób.Na czwartym piÄ™trze rzÄ…dziÅ‚a pokojówka, mile wyglÄ…dajÄ…castarsza kobieta.KiedyÅ› Margo opowiadaÅ‚a o niej, że to jednaz najdÅ‚użej pracujÄ…cych niewiast w ,,Minerva-Palace-Hotelu.Można zatem byÅ‚o przypuszczać, że nie jest ona nausÅ‚ugach żadnego wywiadu.Nie ryzykowaÅ‚aby utraty renty,od której dzieliÅ‚o jÄ… tylko kilka lat.A rentÄ™ by niewÄ…tpliwiestraciÅ‚a, gdyby jÄ… oskarżono i skazano, choćby na najniższÄ…karÄ™, za współpracÄ™ z obcymi agenturami.Kapitan odszukaÅ‚ pokojówkÄ™.WÅ‚aÅ›nie sprzÄ…taÅ‚a jeden zpokoi przy bocznym korytarzu.WÅ‚Ä…czyÅ‚a odkurzacz i jezdziÅ‚anim po dywanie. Przepraszam fru7  powiedziaÅ‚ stajÄ…c w progu pukaÅ‚em do profesora JabÅ‚oniowskiego, tego co mieszkapod numerem czterysta dwadzieÅ›cia siedem.Nikt jednak nieodpowiada.Czyżby profesor zachorowaÅ‚? Taki krÄ™py, siwy.Chodzi zawsze z teczkÄ… w rÄ™ku. Wiem, wiem.Profesor wyszedÅ‚ już do miasta.SchodziÅ‚na dół z godzinÄ™ temu.Sama widziaÅ‚am. To dziwne.UmówiÅ‚ siÄ™ ze mnÄ….MiaÅ‚ na mnie czekać. Niestety, wyszedÅ‚. Kiedy pukaÅ‚em do drzwi, zdawaÅ‚o mi siÄ™, że ktoÅ› jest wpokoju.Pokojówka zmieszaÅ‚a siÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •