[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Można by nawet powiedzieć, żezachowywał się jak mały samolubny chłopiec.Joanie zareagowała na zachowanie męża, przybierającpostawę obronną. Gadasz głupoty - mówiła.- Moja matkaniedługo umrze i muszę to dla niej robić.Ty i ja możemy spę-dzić razem resztę życia.Przeraża mnie twój brak zrozumie-nia moich potrzeb".Powtarzały się awantury.Małżonkowie byli w nieustan-nym konflikcie.Oboje czuli się osądzani.%7ładne z nich nie li-czyło się z uczuciami partnera.W rzeczywistości nie było prawdą, że się nie zgadzali.To raczej położenie, w jakim się znalezli, było okropne.Cho-roba matki zabrała im cenne chwile, w których mogli byćrazem.To była nieszczęśliwa sytuacja, niewygodna dlawszystkich.Joanie spędzała wiele czasu z matką, ale wcalenie czuła się przez to lepsza.Fakt, że matka umierała, niezaspokajał żadnej z potrzeb córki.Tak więc, Joanie znowumogła jedynie dawać.Byłoby idealnie, gdyby jej mąż był na takim etapie roz-woju własnej osobowości, aby być dla niej oparciem.Niestety,tak nie było.Równie dobrze byłoby, gdyby Joanie wzmocniła65 się na tyle, by nie czuła się zmuszona do całkowitego poświę-cenia się matce.Tarcia między małżonkami zniknęłyby, gdy-by potrafili się nawzajem poważać.Joanie powinna powiedzieć mężowi:  Zgadzam się z tobą.Moja matka jest jak zadra.Mamy dla siebie tak mało czasu,a ona zabiera nam cenne chwile, które moglibyśmy spędzaćrazem.W dodatku złości mnie, że chcę zrobić to sama dla sie-bie i że nie udaje mi się zaspokajać potrzeb mojej matki w ja-kiś bardziej rozsądny sposób".Nie byłoby konfliktu, gdybyuznała, jak ważne są jego uczucia, zamiast bronić matki i swo-jego dla niej poświęcenia.Mogłaby nadal tak postępować.Mo-głaby powiedzieć:  Chciałabym nie czuć takiego przymusui móc zaspokajać zarówno nasze potrzeby, jak i potrzeby mo-jej matki.Chciałabym dalej się rozwijać".Gdyby Joanie uznała ważność uczuć męża, żadne z nichnie musiałoby przyjmować postawy obronnej.On mógłby uznaćjej uczucia w ten sposób:  Cieszę się, że rozumiesz, co czuję.Złoszczę się, ale jestem w stanie zrozumieć, że nie dałoby sięz tobą żyć, gdybyś nie postąpiła teraz tak, jak nakazuje ci po-czucie obowiązku".Uznanie ważności uczuć może być kluczem do przezwy-ciężenia kryzysów.Bez tego szkody, jakich doznał związek, mogąbyć nie do naprawienia.Ona nie będzie umiała wybaczyć mujego  obrzydliwego sposobu myślenia", a on nie zapomni jej,że nie była przy nim, kiedy tego pragnął i potrzebował.Ta historia ma swój happy end.Nasi bohaterowie uznaliważność swoich uczuć i złagodzili napięcia w związku.Pew-nego popołudnia Joanie przypadkowo podsłuchała w szpita-lu rozmowę matki z pielęgniarką.Matka nigdy nie mówiłacórce takich rzeczy.Powiedziała pielęgniarce, jak bardzo Jo-anie kocha, jak jest z niej dumna i jak wysoko ceni jej opiekęi troskę.66 Kiedy Joanie powiedziała matce, że słyszała tę rozmo-wę, obie się rozpłakały i wyznały sobie, jak bardzo się kocha-ją.Matka mogła już umrzeć w spokoju, bo w końcu naprawiłaswoje życie.Uznanie nie oznacza ugody.Oznacza szacunek dla róż-nic i podobieństw.To kamień węgielny dla dobrego, stałegoporozumiewania się.Bez uznania ważności uczuć komuniko-wanie się jest jedynie próbą sił. Rozdział 4Zagadnienia seksualneZwiązki homoseksualnerudności dzieci alkoholików w budowaniu zdrowego,intymnego związku homoseksualnego są podobne, jakTw związkach heteroseksualnych.Jednak w pierwszymwypadku problemy są bardziej złożone z uwagi na to, że na-szą kulturę cechuje homofobia.Chociaż problemy dotycząceosób pozostających w związkach homoseksualnych są podob-ne, nasilają się one u ludzi o wyższej kulturze.Zdolność dootwartego, szczerego i swobodnego wyrażania siebie zostajeosłabiona poprzez życie w rodzinie alkoholika.Aby mieć zdro-wy związek, należy zmienić wyuczone reakcje obronne.Doty-czy to szczególnie homoseksualistów, gdyż ich postawy obron-ne utrwaliły się wskutek negatywnego nastawienia do nichwiększości społeczeństwa.Moich klientów zaangażowanych w związki z osobamitej samej płci można z grubsza podzielić na trzy kategorie.Pierwszą grupę stanowią ci, którzy jak sięgną pamięcią, byli68 świadomi swoich seksualnych preferencji, i stracili dużo cza-su i energii na pogodzenie się z tym oraz na zmaganie się zeświadomością, co taka rzeczywistość dla nich znaczy.Walkatych osób ma charakter podobny do tej w związkach hetero-seksualnych, jest jednak mocniej zaakcentowana.Druga grupa składa się z osób, które właśnie zdały sobiesprawę ze swojej seksualności.Są to ludzie, którzy w różnymwieku uświadomili sobie, że mają homoseksualne preferencje.Wiele objawów, towarzyszących im przez całe życie, zaczynaustępować.Na przykład depresja zaczyna się zmniejszać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •