[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie może ci pomóc.na poprzednim kursie.- Ale ja mam.mam.Tym razem podleciał od dołu do tęponosego myśliwca Jesmin.Widział uszkodzo-- Przykro mi,  Piątko".ny kadłub i ciągnące się za maszyną zasilające przewody.Jego akcja spowodowałaW końcu pilotowany przez Jesmin tęponosy myśliwiec roztrzaskał się o po-obrót maszyny Kalamarianki i pilotowany przez nią myśliwiec skręcił prawie o dzie-wierzchnię księżyca.Nie eksplodował, ale w ułamku sekundy przemienił się w milionywięćdziesiąt stopni na bakburtę.Na razie oddalał się od zbocza góry, ale obracał sięmetalowych szczątków, które potoczyły się po usianym kraterami gruncie i utworzyływokół osi.Tak delikatnie jak potrafił, Kell zwiększał pułap lotu, aż jego myśliwiecwachlarz o długości co najmniej pól kilometra.znalazł się metr pod jej maszyną.Kell otarł łzy spływające mu po policzkach.Dopiero wtedy poczuł prawdziwą go-Zbocze sąsiedniej góry mignęło pod nim i zniknęło.Obrót myśliwca Jesmin spo-rycz porażki.wodował, że w pewnej chwili jego bakburtowe skrzydło zetknęło się z myśliwcemJanko5 Janko5 Aaron Allston X-Wingi V  Eskadra Widm219 220- Dowódco, twój myśliwiec uległ poważnemu uszkodzeniu- ciągnęła pilotka.- Zo--  Dziewiątka", odpowiedz mi! - Tyria starała się nadać głosowi spokojne, rze- stałeś ranny.Zamierzam sprowadzić cię do bazy.Jesteś moim skrzydłowym.Zrozumia-czowe brzmienie.łeś?Lecąc za rufąi trochę powyżej myśliwca Donosa, widziała, że jego X-wing został - Zrozumiałem cię,  Dwójka" - odparł Myn.- I dziękuję.lekko uszkodzony.jeśli nie liczyć zwęglonego krateru w miejscu gniazda, w którym Tyria zatoczyła łagodny łuk na sterburtę i zawróciła w kierunku  Nocnego Go-znajdował się kiedyś jego astro-mechaniczny robot typu R2, Błyszczyk.Jeżeli coś z ścia".Podążający za nią Donos sprawnie powtórzył jej manewr.niego zostało, trzeba by to wygrzebywać spod grubej warstwy stopionego metalu i żuż- Pilotka poczułaby ulgę, gdyby nie to, że wyobraziła sobie, co się dzieje w głowielu.Donosa.Prowadzona przez Kella, Jesmin i Wesa rozmowa stawała się coraz bardziej go- Kilka sekund pózniej świetlista plamka myśliwca  Widma Dwa" zamigotała irączkowa.Tyria starała się ją spychać na margines świadomości.zniknęła z ekranu monitora sensorów.- Myn! Odpowiedz mi! - powtórzyła, tym razem bardziej nagląco.Usłyszała krótkiszum, który mógł być zniekształconym słowem.Przycisnęła hełm do boku głowy w Wedge i Janson skończyli w zupełnym milczeniu obchód bazy bandytów, którą pi-nadziei, że zacznie lepiej słyszeć.raci urządzili w przestarzałym i uszkodzonym kontenerowcu typu Quat Super Transport- Co powiedziałeś? - zapytała.-  Zginął"? VI.Zważywszy na opłakany stan jednostek napędowych, dowódca Widm wątpił, żebyZ odbiornika komunikatora ponownie dobiegł głos Donosa.równie słaby jak po- statek zdołał kiedykolwiek oderwać się od powierzchni księżyca, nawet przy panującejprzednio, ale przynajmniej zrozumiały: na nim połowie standardowej siły ciążenia.Siłownia funkcjonowała tylko na tyle, żeby- Zginął.dostarczyć energię do generatorów sztucznego ciążenia, systemów podtrzymywaniaTyria spojrzała na ekran monitora sensorów.Jesmin jeszcze żyła, choć wszystko życia i komunikatorów.Mniejszy statek, równie przestarzały koreliański frachtowiec,wskazywało, że szanse jej uratowania zmalały do zera.Pilotka otworzyła usta, żeby o zapewne służył do przeciągania przez nadprzestrzeń Brzydali do miejsca, które piracicoś zapytać.i nagle dotarło do niej, co oznacza odpowiedz Donosa.zamierzali patrolować.Dysponowali wystarczającą siłą ognia, żeby zmusić do posłu-Ograniczyła do minimum moc wyjściową pokładowego komunikatora, spodziewa- szeństwa załogi nawet sporych transportowców towarów, a zgromadzone zapasy do-jąc się, że wysyłanych przez nią sygnałów nie odbiorą pozostałe Widma.wodziły, że piraci poczynali sobie całkiem śmiało.- Myn, chodzi ci o Błyszczyka? - zapytała.W cuchnącej i brudnej mesie kontenerowca zgromadziło się jedenaścioro pilotów,- Zginął.którzy przeżyli walkę z Widmami, a także mniej więcej dwadzieścia osób personelu- Myn, niech cię zaraza! - wybuchnęła.- To przecież tylko robot! Za chwilę może naziemnego.Pilnowali ich Falynn i Młynek z ponurymi minami i gotowymi do strzałustracić życie Jesmin Ackbar, a ty martwisz się o bryłę metalu?! blasterowymi karabinami.Piloci Widm ustawili się za blatami przewróconych stołów.Nie usłyszała odpowiedzi.Mogli się za nimi szybko ukryć, gdyby któryś pirat wyciągnął ukrytą broń, przeoczonąPrzyspieszyła i zajęła pozycję dokładnie przed dziobem tęponose-go myśliwca podczas rewizji.Myna Donosa.Wedge stanął przed kapitanem piratów, zwalistym czarnobrodym mężczyzną który-  Widmo Dziewięć", tu  Widmo Dziesięć" - powiedziała.- Jesteś moim skrzy- dumnie oznajmił, że nazywa się Arratan.dłowym.Powtarzaj dokładnie mój każdy manewr.- Wstać - rozkazał.Ponownie nie usłyszała ani słowa.Skręciła na sterburtę, ale Donos nie podążył za Mężczyzna usłuchał po krótkim wahaniu.nią.Wyprowadzona z równowagi pilotka jeszcze raz zajęła pozycję przed dziobem jego - Mamy prawo tu być - powiedział.- Mamy prawo atakować intruzów.X-winga.- Jakie prawo? - zapytał Wedge.I wówczas doświadczyła czegoś w rodzaju wizji, zupełnie jak kilkanaście minut - Jesteśmy kolonistami, a to niezamieszkany system - odparł kapitan.- Nikogowcześniej, kiedy wyobraziła sobie, że piloci dwóch uciekających z pola bitwy Brzydali oprócz nas nie obchodzi.Prawdę mówiąc, nie ma tu żadnego prawa.zamierzają poprowadzić Kella na pewną śmierć.Wedge westchnął, jakby takjawne kłamstwo całkiem go obezwładniło.- Dowódco Szponów, tu  Szpon Dwa" - powiedziała.- Czy mnie rozumiesz? - Proszę bardzo - powiedział.- Jesteście wolni.W każdej chwili możecie stąd od-Dopiero po kilku sekundach doczekała się odpowiedzi Donosa.Tym razem jego lecieć, dokąd chcecie.słowa brzmiały głośno i wyraznie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •