[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To jest równie zabawne jak oglądanie komedii w telewizji.Zdarzają sięchwile, kiedy odnoszę wrażenie, że jesteśmy niezwykłą rodziną.Wczoraj, w sobotę,pojechaliśmy nad rzekę do restauracji, żeby zjeść tam kolację i posłuchać trochę jazzu, aludzie przyglądali się nam ze szczerą ciekawością, starając się odgadnąć, co nas łączy.Nawetw takim miejscu jak Nowy OrOrlean jest to czymś niecodziennym; bo są Manny i Dominik - iwyraznie widać, że to para - jest ciocia Violet, niemowlę, no i ja.Nie mam pojęcia, jak długo tu jeszcze zostanę.Nie rozmawiamy o tym.Niemalunikamy tego tematu.Piszę każdego dnia i czuję, że robię postępy, choć ciągle jest jeszcze takwiele dziedzin, o których zupełnie nie mam pojęcia.Chciałabym doprowadzić do końca to, cozaczęłam, i wypuścić w świat.Czasami zdarzają się dobre dni, kiedy czuję, że naprawdęjestem blisko celu.Byłam przyjemnie zaskoczona, gdy po raz pierwszy usiadłam do pracy pozamieszaniu związanym z przeprowadzką i bez trudu wróciłam do dawnej rutyny.Mary uczy się mówić różne rzeczy i zaczyna się podnosić.Rankami staje w swoimłóżeczku, wyciąga w moim kierunku rączki i woła mama.Uwielbiam takie przebudzenia.Nie miałam za dużo wiadomości od Sheri, Millicent czy Nicka, od kiedy wyjechałam zOksfordu.Nick przysłał mi trochę pieniędzy z tego, co dostał od Tylera, dołączył krótki liścik,w którym napisał, iż ma nadzieję, że u mnie wszystko w porządku.Ciągle nie otrzymałamjeszcze dokumentów rozwodowych i nie wiem, czy teraz powinnam się zająć załatwianiemsprawy na własną rękę.Dominik radzi mi czekać, bo Tyler może się zdecydować na powrót.Mówi, że żyje w oczekiwaniu na pojawienie się Tylera tutaj, w Nowym Orleanie.Nie wierzy,że Tyler jest typem człowieka, który mógłby tak zwyczajnie odejść.Sheri dwukrotnie dzwoniła, za każdym razem domagała się, żebym wróciła.Kiedyrozmawiałyśmy, powiedziała, że Millicent jest niepocieszona i że Rosa pojechała z powrotemna wybrzeże.Sheri jest nieszczęśliwa w smutny, na wpół obrażony sposób.Nie miały żadnychwieści od Tylera; powiedziała, że Tyler przestał kontaktować się nawet z Nickiem.Biorąc poduwagę sytuację na Bliskim Wschodzie, Millicent jest przekonana, że przystąpimy do wojny zIrakiem, a Tyler zostanie wysłany na front, żeby tam zginąć.Sheri mówi, że ta cała sytuacjajest śmieszna, ale ja sądzę, że ona też denerwuje się na swój sposób.Jeśli chodzi o Tylera,zawsze okazywała pewnego rodzaju ambicję.Tak było zawsze, zanim jeszcze zaczęły siękłopoty.Jak już pisałam, nie wiem, jak długo jeszcze tu zostanę i być może dość prędko zjawięsię z powrotem w Wirginii.Nie wierzę, że Dominik wie, jak w końcu ułożymy sprawydotyczące dziecka, ale mam zdecydowane poczucie tymczasowości - i tak zdążyłamprzyzwyczaić się do tego uczucia, że czasami prawie go nie dostrzegam.Ciocia Violet mówi onas wszystkich, że jesteśmy tu tylko przejazdem, całe to gospodarstwo jest tylko przystankiemna naszej drodze do innych miejsc.Jak dotąd Dominik wydaje się przywiązany do Mary;świata poza nią nie widzi, a ona odpowiada mu tym samym.Ciągle jednak powtarza, żeobawia się, iż nie dorósł do takich rzeczy.W każdym razie wkrótce do ciebie zadzwonię, bo chciałabym usłyszeć twój głos.Proszę, pozdrów ode mnie tatę i Peggy, no i siebie, oczywiście.Zresztą wiesz.Całuję cię mocno LilyNoc.Jestem sama.Ostatnio pracowałam nad sztuką o tobie i sprzeczałam się z ciocią Violet, któratwierdzi, że przypuszczalnie twoje postępowanie można by wytłumaczyć jako wyolbrzymionyprzypadek seksualnej histerii.Ja uważam, że ty byś wyśmiała takie oceny.Zwróciłam uwagę, że już we wczesnym dzieciństwie interesowałaś się odkrywcami,odkryciami i studiowałaś wierzenia ludzkości; przypomniałam jej o twoich badaniachtwórczości Spinozy i Goethego, o twoim panteizmie, o tym, że przez całe życie ciekawiło cięmanifestowanie ludzkiej wiary i pewne pytania dotyczące właściwego znaczenia rzeczy;mówiłam o twoim dziedzictwie i o przykładzie ojca.Ona potakuje, spogląda na mnie z pełnymtolerancji uśmiechem, a potem wspomina, że na przełomie wieków obsesyjnie zaczęto mówićo doświadczaniu przez kobiety orgazmu lub ich chęci, aby go doświadczyć.I że w takiejatmosferze nadzwyczajnej, zdrowej, pełnej pasji inteligencji, jeśli czuje się presję, żebywybuchnąć, to może skończyć się to samounicestwieniem albo ucieczką.Twierdzi, że tywybrałaś ucieczkę.Znać było, że cię podziwia, kiedy to mówiła; mówiła też o twojejwytrzymałości i odwadze.Upiera się przy tym, że męstwo nie zależy od wydarzeń czy też odobecności na świecie nadzwyczajnych ludzi, ale nadzwyczajne jednostki służą jako jegoolśniewająca, ponadczasowa ilustracja
[ Pobierz całość w formacie PDF ]