[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W zasadzie, zamiast leżeć, powinna usiąść teraz przy stoliku obok umywalki ipisać swój dziennik.Nie miaÅ‚a jednak siÅ‚y pisać.Chociaż powinna.Poza tym jutro Joseph przyÅ›niadaniu nie zada jej pytania, które zadaje od lat:  SpisaÅ‚aÅ› wczorajszy dzieÅ„?.Nie.Jutro nie zada tego pytania.Jutro nie bÄ™dÄ… po prostu jedli razem Å›niadania.Dlatego dzisiaj nie ma absolutnie żadnego znaczenia, że Joseph przykazaÅ‚ jej  spisywaćswoje życie , a ona tego nie zrobi.Wieczorem zawsze powtarzaÅ‚ dzieciom:  Wasz ojciec nie pój-dzie spać, póki nie spisze historii, którÄ… tworzyÅ‚ w trakcie upÅ‚ywajÄ…cego dnia.Bo Joseph wierzyÅ‚,że nieustannie tworzy historiÄ™.Ciekawa byÅ‚a czasami, jakie to on historie - bo przecież nie HistoriÄ™- tworzyÅ‚ każdego dnia w tym swoim Ministerstwie Propagandy.Bardzo byÅ‚a ciekawa.Ciekawe też, czy spisaÅ‚ tÄ™ pikantnÄ… historyjkÄ™ z tÄ… maÅ‚Ä… zarozumiaÅ‚Ä…  artystkÄ… z Pragi, tÄ…pożal siÄ™ Boże aktorkÄ…, Lida BaarovÄ….Ona chodziÅ‚a z Hode, ich czwartym dzieckiem, w ciąży, a onzapraszaÅ‚ tÄ™ BaarovÄ… do Ministerstwa Propagandy i gziÅ‚ siÄ™ z niÄ… na marmurze lub dÄ™bowym biurkuw tym swoim biurze przypominajÄ…cym paÅ‚ac Nerona.Gdy jego sekretarz, Karl HankÄ™, którypotajemnie siÄ™ w niej kochaÅ‚, doniósÅ‚ jej o tym, Joseph próbowaÅ‚ jÄ… wzruszyć kiczowatÄ…opowieÅ›ciÄ…, jak to  Å›miertelnie i nieopatrznie zakochaÅ‚ siÄ™ w tym aniele i gadkami, że on jÄ…szanuje i mogÄ… jakoÅ› to  we troje zorganizować.Ciekawe, że miÅ‚ość do  anioÅ‚a minęłanatychmiast i bez Å›ladu, gdy tylko dotarÅ‚o to do Führera.Gdy Hitler otrzymaÅ‚ potwierdzonÄ… przezSS wiadomość, że jego minister propagandy chce rozwieść siÄ™ z ciężarnÄ… matkÄ… trójki wzorcowycharyjskich dzieci, to po prostu dostaÅ‚ ataku szaÅ‚u.Takiego prawdziwie nazistowskiego.Z pianÄ… naustach, bieganiem po kancelarii i grozbami, że  ten kulawy Goebbels skoÅ„czy jako garstka prochuw Buchenwaldzie, który już przecież budujemy.Hitler wÅ›ciekÅ‚ siÄ™ tym bardziej, że akuratplanowaÅ‚ aneksjÄ™ Czech, nikomu w Europie niepotrzebnego kraju Baarovej, a prasa i tak jużpastwiÅ‚a siÄ™ nad nim za to, że toleruje swojego ministra wojny, marszaÅ‚ka polowego Blomberga, który zakochaÅ‚ siÄ™ i pojÄ…Å‚ za żonÄ™ jednÄ… z bardziej znanych w Berlinie prostytutek.Bo w 1936 rokuciÄ…gle jeszcze byÅ‚a w Niemczech wolność prasy i można byÅ‚o pisać o marszaÅ‚kach polowych.Atym bardziej o prostytutkach.To byÅ‚o tak dawno temu.Nie mogÅ‚a przestać myÅ›leć o Heldze.RozczarowaÅ‚a jÄ…! I to akurat Helga, z której zawszebyÅ‚a taka dumna.I Joseph także.Ale ona byÅ‚a najstarsza i być może zauważyÅ‚a, że dzisiaj, a taknaprawdÄ™ to od Å›lubu  wujka Adolfa z  tÄ… paniÄ… Braun , byÅ‚o wszystko inaczej. Ta pani Braun.Tak nazywali jÄ… wszyscy, którym chociaż raz dane byÅ‚o otrzeć siÄ™ o kancelariÄ™ Rzeszy lubObersalzberg, gdzie mieszkaÅ‚ Hitler. Ta pani Braun z akcentem na  ta.Bo oficjalnie Führer - togłównie Joseph na wiecach osobiÅ›cie wykrzykiwaÅ‚ tÄ™ absurdalnÄ… bzdurÄ™ -  nie ma prywatnegożycia i dzieÅ„ i noc sÅ‚uży niemieckiemu narodowi.Naród oczywiÅ›cie nie wierzyÅ‚.I miaÅ‚ racjÄ™.Boprzynajmniej raz, a czasami dwa razy w miesiÄ…cu Führer sÅ‚użyÅ‚ na poczÄ…tku w dzieÅ„, a z upÅ‚ywemczasu także w nocy córce krawcowej z Monachium,  tej Evie Braun, zmarÅ‚ej Hitler.Tak byÅ‚o napoczÄ…tku, jeszcze w Monachium, w mieszkaniu Hitlera na Prinzregentenplatz, w trzydziestymdrugim, gdy dwudziestoletnia Braun bywaÅ‚a na  sofie Wilka , i tak byÅ‚o do koÅ„ca w sypialniachFührera w rezydencji w Obersalzberg, poczÄ…wszy od trzydziestego szóstego.Wie to dokÅ‚adnie odnajlepszej przyjaciółki siostry Braun, Gretl.Przyjaciółka Gretl Braun bardzo lubiÅ‚a  bywać wdobrym towarzystwie , wiÄ™c zapraszaÅ‚a jÄ… regularnie, oczywiÅ›cie gdy Josepha tam nie byÅ‚o, do ichberliÅ„skiego domu, aby dokÅ‚adnie wiedzieć, jak  daleko zaszÅ‚y sprawy miÄ™dzy tÄ… Braun aWilkiem [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •