[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ty taka nie jesteś.Dwadni".Krótko obcięte siwe włosy i drobna budowa ciała.Dnie ciemne oczy i twarz,która zdawała się składać z samych krostek.Coś znajomego.ale Vicki niewidziała na tyle dobrze, by dostrzec co.- No, no, no.Zwiat nigdy nie przestaje mnie zadziwiać.- Głos był niski iczysty.I co było naprawdę przerażające, brzmiał jak głos człowiekazdrowego na umyśle.- Czy to nie zadziwiające, kogo można spotkać w takimmiejscu, Natalie?Burknięcie z drugiej pryczy mogło oznaczać wszystko.Vicki poczuła, jak sucha ręka ujmuje jej prawądłoń.Zabolało.Bez powodzenia próbowała uścisnąćtamtą równie mocno.- Miło panią znowu widzieć, detektyw Nelson. Lambert.Angel Lambert.Co ona robi na blokuspecjalnym?".- Nie może sobie pani nawet wyobrazić, jak milo. Wręcz przeciwnie, mogę.".*- Nelson, prywatny detektyw.W tej chwili nikt.- Kurde, Vicki, gdzie jesteś? - Celluci z impetem odłożył słuchawkę i wypadł zbudki.Vicki nigdy nie włączała sekretarki, jeśli była w domu.Czyli nie byłona sekretarce Fitzroya i zadzwonił do Vicki kilka razy z kilku różnych miejscw mieście.Pewnie pracowała, tropiła mumię, zbierała informacje.Może robiła praniealbo zakupy.Nie miał powodów, by uważać, że coś jej grozi.Cantree mnie szuka.Dave by wspomniał, gdyby o nią też chodziło.Problemw tym, że Cantree i całkiem spora grupa policjantów wiedzieli o ich związku.A jeśli Fitzroy odkrył coś o mumii, Vicki zaś uznała, że może to wykorzystać iwykorzystała, to Cantree i policja byli ostatnim z jej zmartwień.Była dobrymgliną.Nie zostaje się jednym z najlepszych, nie ucząc się przy okazji, żeby nierzucać na silniejszych od siebie. W takim razie Cantree'ego i mumię mamy z głowy", uznał Celluci. Vicki nicnie jest.Nie ma powodu sądzić, że coś jej się stało, tylko dlatego, że niezadzwoniła wtedy, kiedy miała zadzwonić.To ty toniesz po szyję w gównie".Zapalił papierosa, wsadził ręce do kieszeni i ruszył przed siebie, starając sięnie zaciągać.Chmurka dymu papierosowego była najlepszym możliwymkamuflażem, kiedy ludzie wokoło szukali niepalącego.Vicki stosowała tęsztuczkę, kiedy pracowała jako tajniaczka.Nagle uświadomił sobie, jakbardzo liczy na jej pomoc. Jasne, rzuca się na oślep, kiedy Fitzroy jejpotrzebuje, ale jak mnie ziemia się pali pod stopami, to gdzie jest.?".ROZDZIAA 14Na sekretarce Henry'ego były cztery wiadomości.Dwie od Mike'a Celluciegodla Vicki.Jedna od kogoś o nazwisku Dave Graham dla Celluciego -wyglądało na to, że wszystko bez zmian.Czując coraz większy niepokój,Henry zaczął się zastanawiać, o co chodzi.Czwarta wiadomość była odTony'ego.Do niego.- Henry, wiem, że Wiktoria mówiła, że wszystko z tobą w porządku, ale chcęto usłyszeć do ciebie.Zadzwoń, proszę.Ledwie zdążył odłożyć słuchawkę po tym, jak uspokoił chłopaka, kiedytelefon znów zadzwonił.- Fitzroy? Tu Celluci.Odezwała się do ciebie Vic-ki?Henry zacisnął dłoń na słuchawce.Plastik zaskrzypiał.- Nie - powiedział cicho.- Co się stało?- Cały dzień próbuję się z nią skontaktować.Jak się do ciebie odezwie,powiedz, żeby się przyczaiła.Cantree ma nakaz mojego aresztowania, może też mieć drugi na nią.Cantree.Ten, którego zaczarowano na oczach Henry'ego.Według VickiCelluci napomknął na posterunku o swoim zainteresowaniu mumią, nic więcdziwnego, że Tawfik postanowił go uciszyć.Henry zmarszczył brwi.Tawfiknie miał do czynienia z Vicki.- Co Vicki ma z tym wspólnego? - zapytał.- Cantree wie, jacy Vicki i ja jesteśmy sobie bliscy.- To sformułowanie byłocelowo dwuznaczne.- Ani przez chwilę nie uwierzy, że nie opowiedziałem jejo czymś, co mnie tak bardzo męczyło.Henry walczył z ogarniającą go zazdrością.Ledwie udało mu się przez niąprzebić.- Skąd wiemy, że już jej nie mają?- Dałem mojemu partnerowi, Daveowi Grahamowi, twój numer.Jeśli jązgarną, da mi znać.- Graham zostawił wiadomość.Mówi, że nic się nie zmieniło.- Dobra.Czyli Cantree jej nie ma.Zostań przy telefonie na wypadek, gdybysię odezwała.Będę się z tobą kontaktował.Jak upewnimy się, że jest bez-pieczna, będziemy mogli zacząć planować.- Zmiertelniku, nie ośmielaj się.- Nie wciskaj mi tego kitu, Fitzroy.Możesz ją znalezć?Czy mógł wyczuć ślad jej krwi wśród tyłu innych żywotów? - Nie.- To zostań przy telefonie.Słuchaj
[ Pobierz całość w formacie PDF ]