[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Opalałeśsię w jednej rękawiczce?Machnął ręką z roztargnieniem.Straż przyboczna się wycofałaś  Odrąbałem starą i mu-siałem załatwić sobie nową  wyjaśnij Kylar.Logan parsknął śmiechem. Kolejna historia, której mi nie opowiesz? Nie uwierzyłbyś mi. Spróbuj. Właśnie spróbowałem. Co jest z tobą i twoimi wiecznymi kłamstwami?  Zapytał Logan, pełen niedowierza-nia, jakby Kylar był dzieciakiem z okruszkami i lukrem na buzi, który twierdzi, że w życiunie widział tortu.Kylar spoważniał.Kiedy odezwał się znowu, jego głos był szorstki i zimny jak głos Du-rzo Blinta. Chcesz wiedzieć, dlaczego okłamywałem cię przez dziesięć lat. Szpiegowałeś mnie.Myślałem, że jesteś moim przyjacielem. Ty mała rozpieszczona mendo.Kiedy ty się martwiłeś, że nagi posąg przy wejściu dotwojej rezydencji wprawia cię w zakłopotanie ja spałem w rynsztoku, dosłownie, bo tylko tamszczur z gildii może znalezć trochę ciepła w mrozną noc i przeżyć.Kiedy ty się przejmowałeśtrądzikiem, ja martwiłem się gwałcicielem, który dowodził naszą gildią i chciał mnie zabić.Więc tak, uczyłem się na siepacza żeby się wyrwać.Tak, okłamałem cię.I tak, gdybyś kiedy-kolwiek zrobił coś niewłaściwego, doniósłbym Sa kage.Bez przyjemności, ale tak bym zro-bił.Pozwól jednak, że zapytam o jedną rzecz, zadufany skurkowańcu: kiedy byłeś na Dnie imiałeś wybór zabić albo dać się zabić, to co wybrałeś? %7łyłem na Dnie całe moje zasrane ży-cie.I powiedz mi, kto jest bardziej odpowiedzialny za to, jaka stała się Cenaria: mój ojciec,który był za słaby, żeby wychować dziecko, czy twój, który był za słaby, żeby zostać królem?Logan pobladł.Jego wychudła twarz wyglądała jak szara czaszka z płonącymi oczami.Odpowiedział beznamiętnie: %7łeby zasiąść na tronie, mój ojciec musiałby zamordować dzieci kobiety, którą kochał. A ile dzieci umarło, ponieważ tego nie zrobił? To jest ciężar bycia przywódcą, Loganie,dokonywanie wyborów, kiedy żadna możliwości nie jest dobra.Kiedy wy, arystokraci, niepłacicie, musi zapłacić ktoś inny; dla ludzi takich jak ja dzieci to śmiecie.Logan milczał przez dłuższą chwilę.aaTTnnssFFffooDDrrPPmmYYeeYYrrBB22.BBAAClick here to buyClick here to buywwmmwwoowwcc.AAYYBBYYBB r r Nie chodzi o mojego ojca, prawda? Gdzie, do kurwy nędzy, jest twoja korona?!Przez magię kolczyka czuł troskę Vi, która martwiła się jego zamętem emocjonalnym.Kylar próbował ją odgrodzić, odepchnąć wszystkie uczucia na bok.Wielki mężczyzna wyglądał mizernie. Poznałeś kiedyś Jenine Gunder? A niby kiedy mogłem poznać księżniczkę?Kylar potrzebował chwili, żeby przypomnieć sobie, że Logan ożenił się z Jenine, chociażbyli małżeństwem raptem kilka godzin.Khalidorski zamach stanu odbył się w poślubną nocLogana.Księżniczka wykrwawiła się na śmierć w ramionach małżonka. Można by się spodziewać, że już powinno mi przejść  powiedział Logan. Szczerzemówiąc, zawsze zakładałem, że dziewczyna tak piękna i szczęśliwa jak ona, musi być głupia.Ależ był ze mnie dupek.Kylar, spojrzałeś kiedyś w oczy kobiecie i odkryłeś, że dla niejchcesz być silny, dobry i prawdziwy? Opiekuńczy, zaciekły i szlachetny? Odnajdując Jenine,odnalazłem więcej, niż nawet śmiałem marzyć. Kylar nie chciał tego słuchać.To mu przy-pominało Elene.A jeśli będzie myślał o Elene, jego gniew osłabnie. Miałem porzucić to izostać z Terah Graesin? Nie mogłem.Nie dla korony.Za nic w świecie. Ale widziałem, jak wszyscy kłaniali się tobie na polu bitwy. Dałem słowo. Logan urwał.Zrozpaczony Kylar uniósł ręce.Oczy Logana wypełniły się smutkiem. Zrobiłem, co uważałem za słuszne. Wyobraz sobie króla, który tak robi.Kylar spojrzał na Logana tak, jak nie patrzył na niego, nawet kiedy ratował go z Dna.Wtedy dostrzegał tylko rany na ciele.Tym razem zobaczył więcej.Głęboko w oczach Loganakryła się powaga płynąca z cierpienia. I znowu byś to zrobił  powiedział Kylar.Logan zmusił się do słabego śmiechu. Ej, już mam wątpliwości. Nieprawda.Zmiech zamarł Loganowi na ustach. Tak, masz rację  przyznał cicho Logan, cały czas patrząc Kylarowi w oczy i ani razunie uciekając wzrokiem. I owszem, znowu bym to zrobił.Takim jestem człowiekiem. Nigdy wcześniej nie był równie królewski. Pozwól mi go zobaczyć.Kylar położył dłoń na ramieniu przyjaciela i spojrzał na niego własnymi oczami.Zoba-czył mniej przystojnego mężczyznę, ale bezwzględnego, dzikiego, uwalanego w brudzie Dna,odrywającego zębami surowe ciało od ludzkiej nogi i szlochającego przy tym.NienawidziłMętów, ale zapadał się w brudzie i sam we własnych oczach stawał się Mętem.Tam zdecy-dował, mimo głodu dręczącego go dniem i nocą, że podzieli się następnym posiłkiem, żebyaaTTnnssFFffooDDrrPPmmYYeeYYrrBB22.BBAAClick here to buyClick here to buywwmmwwoowwcc.AAYYBBYYBB r rnie zatracić resztek człowieczeństwa.I oto on: rozdaje jedzenie i nienawidzi tych, którzy jebiorą, ale mimo to rozdaje.Odrobina szlachetności stała się najważniejszą rzeczą, jaka zostałaLoganowi i gotów był zapłacić za nią każdą cenę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •