[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Podobne efekty można wywołać podczas dobrowolnego odosobnienia w pojemniku izolacyjnym" dr Lilly'ego, w znanymast ronaut om stanie nieważkości oraz pod wpływem rozmaitych substancjizawierających cannabis.Wielu amat orów jogi, trawiarzy i schizofreników doświadcza równieżnegatywnych skutków oddziaływania obwodu neurosomatycznego.W tych nieszczęśliwych przypadkach neurosomatyczne sprzężeni ezwrotne dostarcza zgoła odmi ennych przeżyć od wspomni anych w poprzedni m akapicie.Doświadczenie zmysłowe staje się obiektem udręki(bolesny jest każdy dzwięk i dotyk), zmysłowość przejawia się dotkliwymni ezadowol eni em z własnego ciała, wrażenia są zródłem licznych kosz-marów, wszystki emu zaś towarzyszy ogólne uczucie niepokoj u.Szczególnie ni eprzyj emne i bol esne jest oddziaływanie światła, porówny-194wane do mąk piekielnych i wystawienia się na wpływ śmiercionośnegopromi eni owani a", znajdującego się w rękach pozbawi onych wszelkichskrupułów wrogów.Gopi Kriszna, indyjski urzędnik, który przystąpił do praktyki jogicznejwyłącznie ze względów zdrowotnych, doznał negatywnego wdruku,który utrzymywał się w nim przez wiele lat.Boleśnie odczuwał wszelkiedoznani a zmysłowe, będąc przekonanym, ze znajduje się na skraju śmierci.Szczegóły swego opłakanego stanu zamieścił w książce Kundalini.Brzmiąone dość żałośnie i przypominaj ą objawy schizofrenii.Ostatecznie, GopiKriszna opuścił świat koszmarów i po otrzymani u pozytywnego wdrukuzaczął pisać błogie książki poświęcone doskonałości wszystkich rzeczy.Typowe dla tego obwodu.Nikola Tesla, geniusz z Jugosławii, w dzieciństwie przeszedł podobnepiekło bez posiłkowania się jogą.Ale udało mu się wyjść z tego stanu,a w następstwie stworzyć teorię prądu zmiennego.Pod wpływem swoichdoświadczeń Tesla wytworzył w sobie wiarę w istnienie postrzegania poza-zmysłowego, nadludzką pamięć oraz potok wizjonerskiego humani taryzmu,który doprowadził go do nieustannych konfliktów z wielkimi korporacjami,sponsorującymi ponad sto jego elektrycznych wynalazków.(Tesla zarobiłmilion dolarów przed trzydziestką, co w owym czasie stanowiło nieladafortunę, ale zmarł j ako bankrut, usiłując wdrożyć wynalazek, który miałzlikwidować biedę na świecie.)Podobne przejścia od negatywnego do pozytywnego doświadczaniaprzestrzeni zmysłowej udała większość szamanów oraz wielu mistyków.Wyznawcy nauki chrześcijańskiej" nazywają ten proces chemikalizacją.Zw.Jan od Krzyża mówi ł w tym kontekście o ciemnej nocy duszy", a kaba-liści o przekraczaniu otchłani".W powieści Kazantzakisa The Odyssey: A Modern Seąuel Odyseusz nagledostrzega posąg, kt óry wydaje mu się bardzo istotny.Posąg t en symbolizuje ewolucję tych obwodów, które od kilku tysiącleci przewijały sięw symbolice różnych kultur, np.w siedmiu duszach" Egipcjan i dziesięciu światłach" kabalistów.195Widnieje na ni m zwierzę (obwód I), nad którym znajduje się wojownik(obwód II), nad którym znajduje się uczony (obwód III), kochanek(obwód IV), twarz pełna udręk (symbolizująca chemikalizację", ciemnąnoc duszy", przekroczenie otchłani", ciężką drogę do obwodu V), twarzpełna błogości (symbolizująca pomyślny wdruk obwodu V) oraz człowiekprzemieniający się w czystego ducha (obwód VII).Brakuje w tym schemacieobwodu VI, podobnie jak u Junga brak obwodu IV, a u Carla Sagana wszystkiego, co znajduje się ponad obwodem III.Niektórzy szczęśliwcy uruchamiają obwód V bez poddawania się przerażającemu procesowi chemikalizacji" czy też bez przechodzenia ciemnejnocy duszy".W niezbyt apetycznym języku freudowskim obwód neurosomatycznynazywany jest polimorficzną skłonnością do perwersji".Oznacza to tyle,że nasz układ nerwowy zasiadł za kierownicą i zaczął kierować naszymciałem.O czymś takim mówił Aleister Crowley, kiedy wspominał, że w tan-trze każde działanie (staje się) orgazmem".%7ływoty cudownych mężów pełne są opowieści o sytuacjach przydarzających się polimorficznej świadomości, które czwartoobwodowej większości jawią się cudami", a przez dogmatycznych racjonalistów z trzeciegoobwodu są odrzucane jako kłamstwa, oszustwa, zabobony".Występuj ąw nich święci, którzy czują się jakby byli w niebie i są wdzięczni Boguza to, że zgotował im niebiańską ucztę w postaci chleba i wody.(Podobnyefekt uboczny stanu błogości jest doskonale znany wielu konsument ommarihuany.) Pojawiają się również guru, w kontakcie z którymi nawetkaleka staje na nogi, porażony mocą ich bio-energii.Towarzystwo tegorodzaju postaci zazwyczaj wywołuje uczucie haju", zdarzające się takżeludziom przebywającym wśród tripujących" osób.Takie przypadki nienal eżą do rzadkości, a w niektórych kulturach są uznawane za normal ne.Dotyczy to między innymi szamanów, którzy opanowawszy swój poziom196neurosomatyczny (przejmując kontrolę nad duchem"), z powodzeni emchodzą po ogniu.Samemu zdarzyło mi się usłyszeć kiedyś od pewnego uzdrowiciela pełnezrozumienia słowa: Większość ludzi umiera na skutek zatrucia adrenaliną".O co mu chodziło? O to, że większość ludzi odczuwa niepokoje egzystencjalne (typowy dla pierwszego obwodu lęk o przetrwanie) i nieokiełznanyinstynkt terytorialny (typowy dla drugiego obwodu egoizm)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]