[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Razwie eto RusÅ‚an? Czy to RusÅ‚an? - spytaÅ‚ Skorpion kelnera.- On nazywajet siebia SwetÅ‚ana - odparÅ‚ kelner.- Czy mógÅ‚byÅ› jÄ… przyprowadzić do stolika? - WyjÄ…Å‚ banknot stuhrywniowy.- Kanieczno.OczywiÅ›cie.Ma pan dobry gust.- Kelner zainkasowaÅ‚ banknot.Skorpion usiadÅ‚ w cieniu, we wnÄ™ce z pluszowÄ… kanapkÄ… i widokiem na scenÄ™.W wystroju klubu dominowaÅ‚a czerÅ„ i nikiel, dym papierosów wiÅ‚ siÄ™ spiralnie w kolorowychÅ›wiatÅ‚ach.Klientami byli geje i kilka par lesbijek.ParÄ™ minut po zakoÅ„czeniu wystÄ™pu, kelnerszczerzÄ…c siÄ™ od ucha do ucha, przyprowadziÅ‚ SwetÅ‚anÄ™ do stolika.SpojrzaÅ‚a na Skorpiona, uÅ›miechnęła siÄ™ i usiadÅ‚a przy nim skinÄ…wszy na kelnera,żeby zostaÅ‚.- Ty mnie pakupi szampanskoje, daragoj, postaw mi szampana, kochanie - zażądaÅ‚a,Å›ciskajÄ…c udo Skorpiona. - Skolka? Ile?- TysiÄ…c dwieÅ›cie - zażądaÅ‚ kelner.Ekwiwalent stu pięćdziesiÄ™ciu dolców.Skorpion kiwnÄ…Å‚ gÅ‚owÄ….SwetÅ‚ana rzuciÅ‚a triumfalne spojrzenie kelnerowi, którywyszczerzyÅ‚ siÄ™ ponownie i zniknÄ…Å‚.- Mówisz po angielsku? - spytaÅ‚ jÄ….- Sawsiem niemnożko, daragoj, tylko troszkÄ™, kochanie - odparÅ‚a, wÄ™drujÄ…c dÅ‚oniÄ…w stronÄ™ jego krocza, dopóki jej nie powstrzymaÅ‚.- Najpierw porozmawiajmy.- Kanieszno, daragoj.Wypijemy szampanskoje i pójdziemy do VIP­-roomu.- Machnęła w stronÄ™ pomieszczenia, nad którego drzwiami pÅ‚onÄ…Å‚ czerwony neon, tworzÄ…cynapis  .- Spodobam ci siÄ™, zobaczysz - szepnęła mu do ucha.- A ja tobie jeszcze bardziej.- PokazaÅ‚ jej plik banknotów dwustuhrywniowych.SwetÅ‚ana wzięła go za rÄ™kÄ™ i zaczęła ciÄ…gnąć do góry.- Olejmy szampanskoje i chodzmy siÄ™ kochać od razu.PociÄ…gnÄ…Å‚ jÄ… z powrotem na krzesÅ‚o.- A co z twoim przyjacielem?- Jakim znów przyjacielem? - SpojrzaÅ‚a podejrzliwie.- ChiÅ„skim przyjacielem, Li Qiangiem.- O co chodzi? - spytaÅ‚a, wypuszczajÄ…c smużkÄ™ dymu.- MuszÄ™ porozmawiać z Li Qiangiem.Nic strasznego, po prostu rozmowaw interesach.- To idz do jego biura, a nie przychodz siÄ™ tu ze mnÄ… pieprzyć.Narobisz mi tylkokÅ‚opotów - powiedziaÅ‚a, patrzÄ…c ponuro na scenÄ™, gdzie drag queen zadzieraÅ‚a kraciastÄ…spódniczkÄ™ od szkolnego mundurka, krÄ™cÄ…c pupÄ… w stronÄ™ widowni przy akompaniamencieÅ›miechów i rzÄ™sistych braw.- MuszÄ™ siÄ™ z nim spotkać w cztery oczy.Bez jego goryla.- W jakim celu?- Nie rozumiesz.On nie musi siÄ™ mnie bać.To ja siÄ™ bojÄ™ jego ochroniarza, Janga.- Nie swisti, nie zalewaj.Nie należysz do facetów, którzy siÄ™ bojÄ….- WrzuciÅ‚apapierosy do torebki i zaczęła podnosić siÄ™ z miejsca.- Nie podoba mi siÄ™ to wszystko.Skorpion zÅ‚apaÅ‚ jÄ… za nadgarstek i pociÄ…gnÄ…Å‚ z powrotem na krzesÅ‚o.PoÅ‚ożyÅ‚ nakanapie stertÄ™ pieniÄ™dzy i przykryÅ‚ dÅ‚oniÄ… SwetÅ‚any, żeby je czuÅ‚a podczas rozmowy.- NaprawdÄ™ lubisz go aż tak bardzo? - spytaÅ‚.- Jest w porzÄ…dku.- SwetÅ‚ana wzruszyÅ‚a ramionami.- PrawdÄ™ mówiÄ…c - posÅ‚aÅ‚a mu znaczÄ…ce spojrzenie - Li to loch, panimajesz?34 - SkrzywiÅ‚a siÄ™, jakby ktoÅ› puÅ›ciÅ‚ bÄ…ka.- ZnudziÅ‚ mi siÄ™.ChiÅ„czycy majÄ… maÅ‚y interes, kapujesz?- Masz tu dziesięć tysiÄ™cy i pomóż mi dziÅ›.- PuÅ›ciÅ‚ jej rÄ™kÄ™ i odliczyÅ‚ część sumy.- Nie bÄ™dzie żadnych kÅ‚opotów, obiecujÄ™.Przyjęła pieniÄ…dze rozpromieniona.- Na pewno masz dużego - stwierdziÅ‚a, wydmuchujÄ…c strużkÄ™ dymu.- Tak, ale nie dla ciebie.- SchowaÅ‚ resztÄ™ banknotów.- SprowadzajÄ… mnie tu interesy,a nie interes.CzekaÅ‚, aż RusÅ‚an siÄ™ przebierze.Kiedy wróciÅ‚, już w mÄ™skim stroju, wziÄ™li taksówkÄ™do salonu masażu na Bereżanskiej.Bez peruki i makijażu RusÅ‚an okazaÅ‚ siÄ™ mÅ‚odymchÅ‚opakiem o urodzie modela.ByÅ‚o jasne, czemu jest tak atrakcyjny jako kobieta.Zjechali w dół w okolice metra Szulawska.Ulice pokryte byÅ‚y rozdeptanym Å›niegiem,a linie wysokiego napiÄ™cia obwisÅ‚y pod jego ciężarem.W drodze RusÅ‚an zadzwoniÅ‚ z komórkido Li Qianga.Zgodnie z zaleceniami Skorpiona nalegaÅ‚, by mieli jednÄ… noc tylko dla siebie,bez warujÄ…cego przy drzwiach Jang Hao.- Ja chaczu tiebia, moj daragoj, pragnÄ™ ciÄ™, kochanie - jÄ™czaÅ‚.- Ten jeden raz caÅ‚Ä… noctylko we dwóch.- Przyjedzie - powiedziaÅ‚, rozÅ‚Ä…czywszy siÄ™.- A co z gorylem?- Jang bÄ™dzie czekaÅ‚ w samochodzie.- WyciÄ…gnÄ…Å‚ rÄ™kÄ™.- Reszta pieniążków, please.- Jak wejdziemy.Taksówka zatrzymaÅ‚a siÄ™ przed salonem masażu.Z zasÅ‚oniÄ™tego oka salonu Å›wieciÅ‚neon  Kongo Masaż Spa.Skorpion zapÅ‚aciÅ‚ kierowcy, po czym weszli z RusÅ‚anem osobno,zachowujÄ…c siÄ™, jakby siÄ™ nie znali.RusÅ‚an dostaÅ‚ pokój deluxe z numerem 4.WsunÄ…Å‚mężczyznie w recepcji pięćdziesiÄ…t hrywien, żeby powiadomiÅ‚ o jego przyjÅ›ciu Li Qianga.Skorpion dostaÅ‚ klucze do pokoju numer 16.PrzeszedÅ‚ przez główne pomieszczenie,gdzie okoÅ‚o dziesiÄ…tki nagich mężczyzn, taksujÄ…c go wzrokiem, wylegiwaÅ‚o siÄ™ na Å‚awach, lubpÅ‚awiÅ‚o w jacuzzi.OdszukaÅ‚ czwórkÄ™, zastukaÅ‚ i wszedÅ‚ do Å›rodka [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •