[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wiesz ty co? - zapytał Ralph.- Nie wiem nic a nic.- Moja siostra i szwagier jeszcze długo muszą się leczyć.Jeśliznowu zacznę prowadzić gospodarstwo, jak nic możemy się zatruć- Zatruć? - powtórzyła Hope, węsząc podstęp, ale Ralph miałnajniewinniejszy wyraz twarzy.- Tak.Zmierć trojga opuszczonych.- Jak.jak uniknąć takiej tragedii?75RS - Jest jedno proste rozwiązanie: panno Latimore, pani po winnawyjść za mnie.- Co takiego? - Hope cofnęła się w najdalszy kąt kuchni- Raczej powinnam stąd wyjść jak najprędzej.- Racz mnie poślubić.Chyba że wymyślisz coś lepszegoWczoraj miałaś doskonały pomysł.- Ja? Pomysł? Doskonały? - Z wrażenia nie mogła sklecić całegozdania.- Mama.to.Moja rodzina nigdy się nie zgodzi -powiedziała, jakby odzyskała władzę umysłu.- Idz obudzić dzieci.- Nie zastawiaj się dziećmi.Czy wyznajesz zasadę, że ni [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •