[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.mano pod strażą setki więzniów, ale tysiące innych uniknęło aresztowania i uciekło na Sow mruknął, jakby się zgadzał z jego zdaniem.pustkowie, w jakie przemieniła się planeta.Po drugiej stronie jej powierzchni broniły - Niemniej wszyscy doceniamy pańskie starania - powiedział.-Jak właściwie wy-się jeszcze całe bataliony wojowników.Podobno dowódcy tych jednostek przysięgali, gląda tam sytuacja, Traest?że będą walczyli do ostatka, a Kre'fey nie widział powodu, żeby wątpić w ich słowa.- Zbliżamy się do punktu, w którym trudna sytuacja przeradza się w beznadziejną-Nadal niepokoiły go pytania i wątpliwości.Zastanawiał się, jaki los powinien zgo- odparł Kre'fey.tować Zhańbionym i heretykom, yuuzhańskim cywilom i dzieciom, Mózgowi Zwiata, - Czy dowódcy okrętów yuuzhańskiej floty zmienili nastawienie?zwierzętom i innym formom yuuzhańskiego życia.Kilku jego najwyższych stopniem - Zaprzeczam.dowódców radziło, żeby zlikwidować na Coruscant absolutnie wszystkie obce formy - Jakieś wiadomości od Nasa Choki?życia, inni chcieli zachować w dotychczasowym stanie przynajmniej część planety, a Bothanin wypuścił powietrze z płuc.byli i tacy, którzy pragnęli przekształcić powierzchnię byłej stolicy galaktyki w coś na - Dowódcy yuuzhańskich okrętów, wciąż jeszcze toczący walkę w przestworzach,kształt pomnika albo muzeum, w jakie przekształcono Ithora, Baraba Jeden, Nowego spuścili z tonu, ale na razie nie mamy żadnej wiadomości od Nasa Choki - powiedział.-Plymptona i kilka innych planet.Wojenny mistrz ściągnął resztki swoich sił zbrojnych z przestworzy Zonamy Sekot iMimo radosnych okrzyków i nieporadnych salutów Kre'fey nie czuł się więc jak Muscave, lecz nie skierował ich przeciwko Coruscant ani nie wycofał.zbawca, a tym bardziej nie jak bohater.przynajmniej na razie.Bothańska deklaracja - Jak ci się wydaje, Traest, na co on czeka? - zapytał Sullustanin.ar'krai, totalnej wojny, nie była tylko czczą pogróżką, co oznaczało, że zdaniem jego - Yuuzhanie jeszcze nigdy w historii nie ponieśli porażki.a tym bardziej nie sta-ziomków powinien dążyć do eksterminacji Yuuzhan Vongów.Nie wszyscy główni nęli w obliczu niespodziewanej śmierci swojego najwyższego lorda - zaczął Bothanin.-dowódcy Galaktycznego Sojuszu mieli na ten temat podobne zdanie, a obecnie, kiedy W normalnych warunkach dysponowaliby grupą ewentualnych następców, spośródmiało wejść w życie zawieszenie broni, o dalszych losach najezdzców zamierzali decy- których jeden zostałby wybrany przez kapłanów i mistrzów przemian, żeby zasiąść nadować politycy.Kre'fey zawsze uważał, że przywódca Galaktycznego Sojuszu Cal tronie.Najwyżsi dostojnicy kierowaliby się znakami i przepowiedniami, a każdy poten-Omas jest człowiekiem uczciwym i szlachetnym.Mimo to Alderaanin, chociaż na ogół cjalny następca musiałby się wykazać określonymi predyspozycjami.W tej chwili tomiewał dobre zamiary, nie zawsze dawał sobie przemówić do rozsądku.Sytuację kom- wszystko i tak nie ma znaczenia, bo Shimrra sam się postarał, żeby nikt nie skorzystałplikowało to, że w skład jego organu doradczego, zwanego czasem Nową Radą, wcho- na jego śmierci.Arcykapłan Drathul także nie żyje, więc Nas Choka jest najwyższymdziło sześcioro Jedi, Caamasjanka i Wookie.Większość miała własne pomysły na to, stopniem dostojnikiem.Problem w tym, że nie cieszy się większym poparciem niż ar-czym powinna zakończyć się wojna, więc osiągnięcie porozumienia w tej sprawie mo- cykapłan Jakan czy mistrzyni przemian Qelah Kwaad, którzy przebywają pod naszągło zająć wiele miesięcy albo nawet lat.strażą.Pośród niższych stopniem prefektów i konsulów rozpoczęła się walka o władzę,Zmigacz wylądował przed główną kwaterą Sojuszu, budynkiem zbudowanym w ale mało prawdopodobne, żeby którykolwiek został oficjalnie uznany za następcę tronu.klasycznym stylu Starej Republiki, nieco wcześniej częściowo uwolnionym przez lase- Co więcej, większość Zhańbionych i heretyków uważa, że tylko my możemy im za-ry i pociski od warstw roślinności Yuuzhan Vongów.Mimo to na dachu wciąż jeszcze pewnić ratunek, ochronę i coś w rodzaju odkupienia.krzewiły się yuuzhańskie drzewa, a pędy winorośli oplatały ozdobne kolumny i zapusz- Sow umilkł i chwilę się zastanowił nad analizą Kre'feya.czały się w głąb pozbawionych ram otworów okien.- Czy gdyby Nas Choka zdecydował się zerwać zawieszenie broni i rozpocząćKre'fey przeszedł szybko obok kwatermistrzów, łącznościowców, analityków, in- szturm, nasze floty dadzą mu radę? - zapytał w końcu.formatyków, protokolarnych androidów i robotów--myszy.Doradcy wprowadzili go do - Prawdopodobnie tak, ale poniesiemy niewyobrażalne straty -odparł Bothanin [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •