[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WitajÄ…c siÄ™ z Francuzem zapytaÅ‚ go o wylew Sekwany w Paryżu.Gdy podszedÅ‚ do mnie,powiedziaÅ‚em, że jego rozmowa z Nuncjuszem skÅ‚ania mnie do przypuszczenia, iż historiamusi go bardzo interesować. Tak  odrzekÅ‚  historia jest mi znacznie milsza niż polityka,która mnie bardzo mÄ™czy." Zanim zwróciÅ‚ siÄ™ do mego angielskiego kolegi, zapytaÅ‚ mniejeszcze:  Kiedy pan siÄ™ przeprowadza do paÅ‚acu Blüchera?" MusiaÅ‚em powiedzieć, że niewiem.Sprawa ta bardzo go interesowaÅ‚a; wspomniaÅ‚ o szkodliwym wpÅ‚ywie metra nastabilność Å›cian paÅ‚acu.Potem przeszedÅ‚ dalej i ku memu zdziwieniu z Rosjaninem rozmawiaÅ‚dużo swobodniej niż z wieloma innymi dyplomatami.O 12.30 mogliÅ›my wszyscy opuÅ›cić salÄ™ recepcyjnÄ….Choć powszechnie uważa siÄ™, że beztego rodzaju ceremonii nie można siÄ™ obejść, mnie wydajÄ… siÄ™ one caÅ‚kowicie bezużyteczne.Dyplomatyczne samochody odjeżdżaÅ‚y w przepisowej kolejnoÅ›ci, każdy dyplomata wsuwaÅ‚do rÄ…k sÅ‚użby odpowiedni napiwek.11 stycznia 1936.Sobota.Trzy dni temu otrzymaÅ‚em z Uniwersytetu Chicago zaproszenie dla profesora OttoHoetzscha do wygÅ‚oszenia za odpowiednim wynagrodzeniem cyklu wykÅ‚adów z historiiEuropy z lat 1920 1930.WykÅ‚ady miaÅ‚yby odbyć siÄ™ na wiosnÄ™, w kwietniu i maju.Hoetzsch byÅ‚ dotychczas jednym z najbardziej znanych i popularnych profesorów w Berlinie.Tak siÄ™ przejÄ…Å‚ swojÄ… dymisjÄ…, że przez miesiÄ…c byÅ‚ ciężko chory.Ponieważ dobrze go znam ipamiÄ™tam go jeszcze z czasów, gdy studiowaliÅ›my razem w Lipsku w 1889 r., zrobiÅ‚em, comogÅ‚em, żeby skÅ‚onić Uniwersytet Chicago do wysÅ‚ania tego zaproszenia.Natychmiast po otrzymaniu tej propozycji napisaÅ‚em do Hoetzscha, żeby przyszedÅ‚ do mniedo biura.Gdy zgÅ‚osiÅ‚ siÄ™ 7 stycznia, zapytaÅ‚em go, czy zaproszenie przyjmuje, dodajÄ…c, żeodpowiedz zgodnie z życzeniem Chicago przeÅ›lÄ™ im telegraficznie.PowiedziaÅ‚em murównież, że zostanie prawdopodobnie zaproszony do powtórzenia niektórych wykÅ‚adów nauniwersytetach Michigan, Illinois i Wisconsin.Hoetzsch nie mógÅ‚ siÄ™ zdecydować od razu.* W styczniu 1936 r.byÅ‚o jeszcze w Niemczech 2,5 miliona bezrobotnych. WiedzÄ…c, ile warta jest dla niego ta propozycja, byÅ‚em jego wahaniem trochÄ™ zaskoczony.WyszedÅ‚ obiecawszy dać mi odpowiedz w ciÄ…gu trzech dni.Dzisiaj, 11 stycznia rano, zjawiÅ‚ siÄ™ i z miejsca oÅ›wiadczyÅ‚, że zaproszenia przyjąć niemoże.RozmawiaÅ‚ z dr.Dieckhoffem w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i dowiedziaÅ‚ siÄ™od niego, że rzÄ…d niemiecki nie życzy sobie, aby ktokolwiek wykÅ‚adaÅ‚ za granicÄ…, a choćby i wkraju, na temat stosunków w Europie po wojnie Å›wiatowej.RzÄ…d nie życzy sobie równieżpodejmowania tematu samej wojny.Dieckhoff daÅ‚ wyraznie Hoetzschowi do zrozumienia, żemoże zostać pozbawiony emerytury, gdyby wykÅ‚adaÅ‚ o czymkolwiek, co siÄ™ dziaÅ‚o po roku1914.Hoetzsch staraÅ‚ siÄ™ mnie nakÅ‚onić, żebym zwróciÅ‚ siÄ™ powtórnie do Chicago i poprosiÅ‚ oumożliwienie mu wygÅ‚oszenia na jesieni cyklu wykÅ‚adów z historii Europy w latach 18561915.ZgodziÅ‚em siÄ™ co prawda o tym napisać i zanotowaÅ‚em sobie proponowane przez niegotematy, niczego mu jednak nie obiecywaÅ‚em.Wymienione przez niego tematy sÄ… lepiejopracowane przez historyków w Chicago niż przez historyków niemieckich, a poza tym wiemjuż teraz na pewno, że nie ma w Niemczech takiego historyka, który by siÄ™ odważyÅ‚powiedzieć caÅ‚Ä… prawdÄ™ o swoim kraju.Trudno mi doprawdy wywierać w tej sprawie jakÄ…Å›presjÄ™.Ciekawe, że ci niemieccy uczeni, choćby najzdolniejsi, nie majÄ… wÅ‚aÅ›ciwie pojÄ™cia, czymjest prawdziwa historia.Dobrze znajÄ… fakty, ale nie sÄ… w stanie dostrzec ani jednego bÅ‚Ä™duwÅ‚asnych rzÄ…dów.GoryczÄ… przejmuje mnie myÅ›l, że ten wielki naród nie zna ważnych faktówhistorycznych z wÅ‚asnej przeszÅ‚oÅ›ci, a jego sÅ‚awni profesorowie pozbawieni zostali prawaswobodnej interpretacji tych wydarzeÅ„.Hoetzsch byÅ‚ posÅ‚em do Reichstagu od 1920 do 1930r.i przewodniczÄ…cym komisji spraw zagranicznych, która opracowywaÅ‚a plany Dawesa iYounga.ZjezdziÅ‚ caÅ‚Ä… EuropÄ™ i Stany Zjednoczone i dużo napisaÅ‚.Ale obiektywnego sÄ…du natematy najlepiej mu znane wypowiadać mu nie wolno! Ze smutkiem Å›cisnÄ…Å‚em mu rÄ™kÄ™ napożegnanie.13 stycznia 1936.PoniedziaÅ‚ek [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •