[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Miles, któryprzypuszczalnie byÅ‚ z nich wszystkich najmniej pijany, jakoÅ› doholowaÅ‚ jÄ… bezpiecznie do domu.ByÅ‚a bliska utraty przytomnoÅ›ci; przez ostatnie sto metrów musiaÅ‚ jÄ… nieść.Matka spojrzaÅ‚a tylkoraz i natychmiast zadzwoniÅ‚a po pogotowie.Tymczasem ojciec wybraÅ‚ siÄ™ na poszukiwanieFelicity i Dominika.Harriet spÄ™dziÅ‚a dwa dni w szpitalu, a potem jeszcze dwa w łóżku, w domu.Wszyscy, poza Dominikiem, który byÅ‚ już peÅ‚noletni i poza kontrolÄ… rodziców, dostali szlaban naresztÄ™ wakacji.SiedzÄ…c przed wychowawczyniÄ… Carrie, Harriet miaÅ‚a teraz obrzydliwe poczucie déjà vu.UsÅ‚yszaÅ‚a wÅ‚aÅ›nie, że Carrie bÄ™dzie musiaÅ‚a dać z siebie wiÄ™cej i bardziej siÄ™ udzielać. Carrie to inteligentna dziewczynka i wszyscy życzylibyÅ›my sobie, żeby w peÅ‚nirealizowaÅ‚a swój potencjaÅ‚ tÅ‚umaczyÅ‚a pani Kennedy. Musi jednak zrozumieć, że szkoÅ‚a niepolega tylko na siedzeniu przed tablicÄ… czy czytaniu książek caÅ‚ymi dniami. To takie sÄ… teraz wytyczne rzÄ…dowe w kwestii edukacji?IgnorujÄ…c jej pytanie, wychowawczyni ciÄ…gnęła dalej: Dam pani przykÅ‚ad, żeby wyjaÅ›nić, o co mi chodzi.ZaplanowaÅ‚am spacer wokół szkoÅ‚y,żeby dzieci mogÅ‚y dowiedzieć siÄ™, jak różne gatunki drzew rosnÄ… w pobliżu.MieliÅ›my zebraćliÅ›cie i przynieść do klasy, żeby sporzÄ…dzić z nich kolaż.Tymczasem Carrie oznajmiÅ‚a, że robiÅ‚ato już w domu i spytaÅ‚a, czy nie mogÅ‚aby zostać, żeby poczytać książkÄ™.Zuch maÅ‚a! pomyÅ›laÅ‚a Harriet z dumÄ…. No, to w czym problem? Moim zdaniem jej proÅ›ba byÅ‚a jak najbardziej uzasadniona,a przy tym dowodzi pewnego poziomu dojrzaÅ‚oÅ›ci, której wiele innych dzieci mogÅ‚oby jej tylkopozazdroÅ›cić.A co to byÅ‚a za książka? SÅ‚ucham? PytaÅ‚am, jaka książka jÄ… tak wciÄ…gnęła. Nie mam pojÄ™cia. Nie przyszÅ‚o pani do gÅ‚owy, żeby zapytać? Nie w tym rzecz, chodziÅ‚o mi o to&Ale Harriet już przestaÅ‚a jej sÅ‚uchać.Jaki to wszystko ma sens? Carrie jest taka, jaka jest,i nie ma co na siÅ‚Ä™ robić z niej kogoÅ› innego, bo i tak nic z tego nie wyjdzie.Czy to siÄ™ podoba tejalbo innej szkole, czy też nie, wyroÅ›nie na osobÄ™ niezależnÄ… i myÅ›lÄ…cÄ…, która nie bÄ™dzie podążaćbezmyÅ›lnie za stadem.Już Harriet siÄ™ o to postara, żeby nikt nie oÅ›mieliÅ‚ siÄ™ próbować wybić jejtego z gÅ‚owy.Kiedy nauczycielka przestaÅ‚a wreszcie gadać, Harriet stwierdziÅ‚a: A wiÄ™c, powiada pani, że Carrie jest najlepsza ze wszystkich przedmiotów, ale oczekujepani od niej czegoÅ› wiÄ™cej, żeby mogÅ‚a stać siÄ™ wzorowÄ… uczennicÄ…, tak? wstaÅ‚a i wyciÄ…gnęłarÄ™kÄ™. Do widzenia, pani Kennedy, to byÅ‚o bardzo pouczajÄ…ce.Szkoda, że to nieprawda pomyÅ›laÅ‚a gniewnie, kierujÄ…c siÄ™ ku wyjÅ›ciu.Westchnęłaz irytacjÄ…, bo oto ujrzaÅ‚a dyrektorkÄ™ szkoÅ‚y zbliżajÄ…cÄ… siÄ™ ku niej wraz z grupkÄ… podążajÄ…cych zaniÄ… rodziców.O co znowu chodzi? Panno Swift, chciaÅ‚abym poznać paniÄ… z rodzicami innych dzieci z klasy Carrie.Otorodzice Rebeki, pan i pani Simpson, oraz ojciec i matka Emily, pan i pani Woodward.Gdyjuż odprawiono rytuaÅ‚ uÅ›cisków dÅ‚oni, dyrektorka przeprosiÅ‚a i oddaliÅ‚a siÄ™.Jednaz kobiet, Harriet nie zapamiÄ™taÅ‚a jej nazwiska, powiedziaÅ‚a: Rebeka ciÄ…gle nam powtarza, jakÄ… dobrÄ… uczennicÄ… jest Carrie.ChcielibyÅ›my, żebynasza Rebeka trochÄ™ bardziej zainteresowaÅ‚a siÄ™ naukÄ…. Tak zgodziÅ‚a siÄ™ druga z matek z Emily jest to samo.CaÅ‚y czas tylko oglÄ…daÅ‚abyDVD albo bawiÅ‚a siÄ™ swoim game-boyem i playstation.Harriet nie wiedziaÅ‚a, co ma powiedzieć.Nigdy dotÄ…d nie graÅ‚a na takim sprzÄ™cie i niewiedziaÅ‚a o co chodzi.Czy należaÅ‚o siÄ™ zgodzić z nimi i powiedzieć, że tak, rzeczywiÅ›cie, mojasiostrzenica jest znacznie inteligentniejsza od waszych córek, czy też zasadÄ… byÅ‚o wypierać siÄ™,jakoby dziecko kiedykolwiek zaglÄ…daÅ‚o do książek? Przed odpowiedziÄ… uchroniÅ‚a jÄ… kolejnakwestia matki Emily: Może udaÅ‚oby siÄ™ zaprzyjaznić wszystkie trzy ze sobÄ…? Musimy zorganizowaćspotkanie. To bardzo dobry pomysÅ‚ odpowiedziaÅ‚a szybko Harriet, nie majÄ…c najmniejszejochoty na grzeczne pogawÄ™dki.PrawdÄ™ mówiÄ…c, byÅ‚o to wprost nie do zniesienia. Powiemo tym Carrie.Już zaczęła siÄ™ wycofywać, kiedy jeden z ojców zaproponowaÅ‚: Kiedy już zakoÅ„czymy nasze sprawy tutaj, wybieramy siÄ™ na drinka.Może zechce siÄ™pani przyÅ‚Ä…czyć, zapraszamy. OdwróciÅ‚ siÄ™ ku pozostaÅ‚ym, jakby sprawdzajÄ…c, czy gowspierajÄ….Odpowiedzieli skinieniami głów i uÅ›miechami.O, Boże pomyÅ›laÅ‚a.Oni to mówiÄ… poważnie.NaprawdÄ™ chcÄ… mnie wciÄ…gnąć do swejkliki.WiÄ™c to tak? Straszne.Czyżby opieka nad Carrie i Joelem oznaczaÅ‚a, że musi poÅ›wiÄ™cićsiebie samÄ… na oÅ‚tarzu ich życia towarzyskiego? No jasne, prawdopodobnie wszyscy oczekujÄ…, żerodzice zaprzyjazniÄ… siÄ™ z rodzicami, dzieci z dziećmi.Na tÄ™ myÅ›l ogarnęło jÄ… przerażenie.Czyzostanie jeszcze choć trochÄ™ czasu dla niej samej? No, i czy to wÅ‚aÅ›nie doprowadziÅ‚o Felicity dodesperacji i romansu z Milesem kiedy uÅ›wiadomiÅ‚a sobie, że rodzicielstwo absorbuje bezreszty? Niestety odparÅ‚a, poprawiajÄ…c szalik ale muszÄ™ już iść.ObiecaÅ‚am, że wrócÄ™ dodomu, zanim Carrie i Joel pójdÄ… spać, żeby im poczytać na dobranoc
[ Pobierz całość w formacie PDF ]