[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Szybko gromadzÄ…ce siÄ™ burzowechmury wybuchÅ‚y, krople deszczu paliÅ‚y jak kwas i skwierczaÅ‚y.DrzewakrzyczaÅ‚y, gaÅ‚Ä™zie drżaÅ‚y, liÅ›cie i igÅ‚y usychaÅ‚y pod Å›miertelnÄ… napaÅ›ciÄ….Ivory zakrÄ™ciÅ‚a siÄ™ z dala od wyrajajÄ…cych siÄ™ owadów, gnajÄ…c na ganek,szarpiÄ…c mężczyznÄ™ i kobietÄ™ w górÄ™ do jej ramion.Rolnik porzuciÅ‚ widÅ‚y którezÅ‚apaÅ‚, wstrzÄ…Å›niÄ™ty że wampir nad nim zapanowaÅ‚.Przynajmniej Ivory udaÅ‚o TÅ‚umaczenie: franekMsiÄ™ wyrwać ich oboje z uÅ›cisku wampira, ale czuÅ‚a, że to wiÄ…zaÅ‚o siÄ™ bardziej zezorganizowaniem, jego atak niż jej siÅ‚Ä… wymierzonÄ… przeciw niemu. Moje dzieci," kobieta zaszlochaÅ‚a.Ivory spróbowaÅ‚a chronić ich skórÄ™, gdy przeprowadziÅ‚a ich do mizernegoschronienia drzew.KwaÅ›ny deszcze laÅ‚y siÄ™, palÄ…c przez skórÄ™ wilka, tak żezwierzÄ™ta przesunęły siÄ™ i wrzasnęły w bólu.Kobieta krzyczaÅ‚a, gdy kroplezaskwierczaÅ‚y na jej ramionami, ale Ivory, z wznowionym wybuchemprÄ™dkoÅ›ci, przeniosÅ‚a ich do grubszego baldachimu. ZostaÅ„cie tu.Uwolnimy dzieci od niego.Moje wilki bÄ™dÄ… was chronić."OdwróciÅ‚a siÄ™ do Razvana by pomóc mu uratować dzieci, pÅ‚ynÄ…c z powoduzaogniajÄ…c oparzenia deszczu, gdy jej skóra piekÅ‚a do szpiku koÅ›ci.Razvan przepÅ‚ynÄ…Å‚ w dół komina, i do maleÅ„kiego pokoju.ChÅ‚opiec możedziesiÄ™cioletni leżaÅ‚ rozÅ‚ożyć siÄ™ na podÅ‚odze, krew rozmazaÅ‚a siÄ™ na jegoustach.Dziewczynka, z cerÄ… koÅ›ci sÅ‚oniowej i oczami zbyt dużymi do jejtwarzy, wyglÄ…daÅ‚a na nie wiÄ™cej niż pięć lat.Wampir Å›miaÅ‚ siÄ™ gdy rozdarÅ‚ jejszyjÄ™, jego zÄ™by darÅ‚y miÄ™kkie ciaÅ‚o.Widok oburzyÅ‚ Razvana, przywoÅ‚ujÄ…c zbyt wiele wspomnieÅ„, dotyk wÅ‚asnychzÄ™bów drÄ…cych dzieciÄ™cÄ… skórÄ™.Jego żoÅ‚Ä…dek siÄ™ dzwignÄ…Å‚.Nie miaÅ‚ żadnegodoÅ›wiadczenia w walce, ale miaÅ‚ moc i siÅ‚Ä™ i determinacjÄ™ poza wszelkimwyobrażonym nieumarÅ‚ego.Nie miaÅ‚o dla niego wcale znaczenia, czy przeżyjeczy umrze, albo jak wiele wycierpi z tego powodu, by wydobyć dziecko.Wampir, z drugiej strony, chciaÅ‚ żyć.Razvan przyÅ›pieszyÅ‚ w poprzek pokoju jak ludzka kula, przybierajÄ…c jegoludzkÄ… formÄ™ w ostatnim momencie, trzaskajÄ…c jego pięść w gÅ‚Ä…b Å›ciana klatkipiersiowej Siergieja, gdy wyciÄ…gnÄ…Å‚ dziecko z jego ramion i rzuciÅ‚ jÄ… wobec jejbrata.WylÄ…dowaÅ‚a jak szmaciana lalka, poÅ‚amana i rozÅ‚ożona w poprzekchodnika z owczej skóry. PrzyciÅ›nij swojÄ… rÄ™kÄ™ do rany na jej szyi," Razvan warknÄ…Å‚ na chÅ‚opca. PrzyciÅ›nij mocno."Razvan wpatrywaÅ‚ siÄ™ w szkaradnÄ… twarzy wampira, rozciÄ…gniÄ™tÄ… skórÄ™ nadczaszkÄ…, bezlitosne oczy, wyszczerbione zÄ™by poplamione Å›wieżą krwiÄ…dziecka.Wargi Siergieja cofnęły siÄ™ do tyÅ‚u w czymÅ› miÄ™dzy warkniÄ™ciem auÅ›mieszkiem.PochyliÅ‚ swojÄ… gÅ‚owÄ™ i brutalnie ugryzÅ‚ ramiÄ™ Razvana, rzÄ™dyzÄ™bów docieraÅ‚y przez mięśnie, dewastujÄ…c Å›ciÄ™gna i koÅ›ci, szarpiÄ…c ciaÅ‚o ipożerajÄ…c znaczne hausty cennej krwi.Jego rÄ™ka drapaÅ‚y gÅ‚Ä™boko mocnoumięśnionÄ… klatkÄ™ piersiowÄ…, kopiÄ…c bez przerwy w kierunku serca Razvana. TÅ‚umaczenie: franekMRazvan obróciÅ‚ swojÄ… gÅ‚owÄ™ spokojnie patrzeć na chÅ‚opca jakby nie byÅ‚ jedzonyprzez potwornego demona szarpiÄ…cego jego ciaÅ‚o. Zabierz swoja siostrÄ™ i idzdo srebrnej watahy wilków.Oei zabiorÄ… ciÄ™ do nastÄ™pnej wsi.PoproÅ› oprzywoÅ‚anie czÅ‚owieka który nazywa siÄ™ Michail.On wyleczy twojÄ… siostrÄ™ ibÄ™dzie chronić was oboje.Biegnij, nie oglÄ…daj siÄ™."Jego gÅ‚os nigdy siÄ™ nie zmieniÅ‚, nigdy nie zadrżeć, albo okazaÅ‚ ból.Jego rÄ™ka,wewnÄ…trz klatki piersiowej Siergieja szukaÅ‚a usmolonego serca, spotkaÅ‚a jelitaostre jak brzytwa, przekrÄ™cajÄ…ce siÄ™ i zaciskajÄ…ce siÄ™ wokół jego pięści, gryzÄ…c wgÅ‚Ä…b skóry, kwaÅ›na krew laÅ‚a siÄ™ na niego jak roztopiona lawa, ale byÅ‚caÅ‚kowicie tak niepohamowanym jak Siergiej, odmawiajÄ…c wycofania siÄ™. Nie mam nic przeciwko Å›mierci, hän ku vie elidet  zÅ‚odzieju życia.A ty"JesteÅ› przygotowany do ostatecznego wymiaru sprawiedliwoÅ›ci" "NieumarÅ‚y nie odpowiedziaÅ‚, zamiast tego kontynuować gryzienie i rozdzieraniewielkich kawaÅ‚ków ciaÅ‚a z ramienia i szyi Razvana.Ivory wpadÅ‚a do pokój,wystrzeliwujÄ…c z kuszy, pierwsza pokryta strzaÅ‚a trafiÅ‚a Siergieja w jego oko.WystrzeliÅ‚a biegnÄ…c, uderzajÄ…c w jego gardÅ‚o, gdy jego gÅ‚owa wygięła siÄ™ w Å‚ukdo tyÅ‚u.Trzecia przeszÅ‚a przez otwarte usta, utkwiÅ‚a w gardle.Siergiej krzyczaÅ‚,jego gÅ‚os byÅ‚ tak wysoki, że szkÅ‚o w oknach wybuchÅ‚o.DrgnÄ…Å‚ do tyÅ‚u, ciÄ…gnÄ…cRazvana za sobÄ…, jedno ramiÄ™ przemieniÅ‚o siÄ™, aż zmieniÅ‚o siÄ™ w dziób gÅ‚odnegodrapieżnika.Gdy dziób zacisnÄ…Å‚ siÄ™ wokół ramienia Razvana, brutalnie wchodzÄ…c w ciaÅ‚o ikość, przecinajÄ…c je caÅ‚kowicie na pół, wampir syknÄ…Å‚ na niego. PotnÄ™ ciÄ™ nakawaÅ‚ki i nakarmi nimi wilki, a nastÄ™pnie pożrÄ™ te dzieci."Razvan zachwiaÅ‚ siÄ™ do tyÅ‚u.Krew wytrysnęła w poprzek pokoju.SiergiejchwyciÅ‚ kikut przedramienia Razvana i szarpnÄ…Å‚, wyciÄ…gajÄ…c pięść z jego klatkipiersiowej i upuszczajÄ…c go na podÅ‚ogÄ™, kopiÄ…c daleko ze wstrÄ™tem.WampirszarpnÄ…Å‚ strzaÅ‚Ä™ w gardle i rzuciÅ‚ niÄ… w kierunku Razvana z ogromnÄ… siÅ‚Ä….Razvan przeniósÅ‚ siÄ™ z zamazujÄ…ca prÄ™dkoÅ›ciÄ…, jego rÄ™ka strzeliÅ‚a na zewnÄ…trz byzÅ‚apać metalowy trzonek w powietrzu, odwracać go i trzaskajÄ…c nim mocno wgÅ‚owÄ™ wampira, wbijajÄ…c strzaÅ‚Ä™ przez gÅ‚owÄ™ aż do podÅ‚ogi.Musimy go zwolnić.On bÄ™dzie Å›cigać dzieci tylko ze zÅ‚oÅ›liwoÅ›ci. Odejdz od niego! " ostrzegÅ‚a Ivory. Za pózno, " warknÄ…Å‚ Siergiej. TÅ‚umaczenie: franekMNawet gdy Ivory skoczyÅ‚a, by przeskoczyć odlegÅ‚ość miÄ™dzy nimi, SiergiejzakrÄ™ciÅ‚ siÄ™, z dÅ‚ugim mieczem w jego rÄ™ce.CiÄ…Å‚ przez ramiÄ™ Razvana i w dółjego klatki piersiowej, krojÄ…c wiÄ™cej kawaÅ‚ków.Razvana zachwiaÅ‚ siÄ™ i upadÅ‚.Siergiej trzasnÄ…Å‚ ostrze w kierunku jego kostek.SpotkaÅ‚a ostrze z ostrzem, siÅ‚aposzÅ‚a w górÄ™ jej ramienia i przez jej ciaÅ‚o, gdy iskry i odgÅ‚os zadzwoniÅ‚ w jejuchu.Razvan byÅ‚ upiornie cicho, ale jego rÄ™ka sama chwyciÅ‚a nóż jakby czekaÅ‚na okazjÄ™ by jej pomóc.Siergiej zaÅ›miaÅ‚ siÄ™, dzwiÄ™k byÅ‚ okrutnie zÅ‚oÅ›liwy. Posiekam go, kawaÅ‚ek pokawaÅ‚ku, tak jak oni zrobili tobie i nakarmiÄ™ nimi twoja wÅ‚asnÄ… watahÄ… wilków.MogÄ™ pozwalać ci żyć, droga siostro, tylko po to, aby zobaczyć jak pÅ‚aczesz poutracie twojego życiowego partnera.Musisz dowiadywać siÄ™ kto jest silny, a ktojest sÅ‚aby.JesteÅ› po zÅ‚ej stronie.DoÅ‚Ä…cz do mnie.Pozwól nam pociąć gowspólnie a może ciÄ™ oszczÄ™dzÄ™."Serce Ivory waliÅ‚o.Jej ciaÅ‚o drgnęło w odpowiedzi na widok ciaÅ‚a jejżyciowego partnera w częściach.ByÅ‚a dziura w jego klatce piersiowej, a jegoramiÄ™ byÅ‚o w dwóch kawaÅ‚kach, ciÄ™cia biegÅ‚y przez jego ramiÄ™ i klatkÄ™piersiowÄ… i jednÄ… nogÄ™, jego krew byÅ‚a strasznÄ… fontannÄ…, wylewajÄ…c siÄ™ napodÅ‚ogÄ™ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •