[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kilka dni pózniej generał MB j Anatol!j Pronin, kierujący operacjami specjalnymi mini-1 sterstwa na terenie Rosji,niespodziewanie podał się do dy- j misji, podobno dlatego, że był zwolennikiemBaranniko- wa59.Sam Barannikow oświadczył, że około siedmiu tysięcy oficerów bezpieczeństwapopiera Dumę przeciwko Jelcynowi.Liczbę tę potwierdził szef bezpieczeństwa w Moskwie, Jewgienij Sawostianow60.Nawet jeżeli jest ona przesadzo na, to dobitnie odzwierciedla różnice zdańwewnątrz mini sterstwa i tłumaczy wahania Gołuszki.MSW i iego siły w wypadku jakiejkolwiek konfrontacji znalezć się mogły napierwszej linii frontu chociażby dlatego, że patrole milicyjne w razie starćpierwsze musiałyby się za angażować.Chociaż Jerin twierdził, że MSW "wykonuje swo je zwykłe obowiązki" zupoważnienia Jelcyna, w publicznych wystąpieniach był bardzo ostrożny i starałsię bagatelizować możliwość użycia siły.Po kilku dniach pojawiły się pogłoski, że funkcjonariusze MSW odmówili Jerinowipoparcia61.Mi nister wezwał do Moskwy oddziały wewnętrzne, między inny mi DywizjęDzierżyńskiego i oddziały OMON-u (jednostki MSW do zadań specjalnych), bywsparły siły milicyjne, któ re w samej Moskwie liczyły około 100 000 ludzi62.KONFRONTACJAW ciągu kilku następnych dni atmosfera stawała się co raz gorętsza.Ruckoj, Chasbułatow, Barannikow i inni sie102EGZAMIN SIA BEZPIECZECSTWA: KRYZYSY POLITYCZNE W 1993 ROKUdzieli zamknięci i dobrze uzbrojeni w rosyjskim Białym Do mu (gdziezbierał się parlament) i wydawali apele o pomoc do armii i opinii publicznej.Główny Zarząd Ochrony wzmocnił patrole wokół Kremla i innych budynków rządowych, podczas gdy Biały Dom był otoczony przez milicję.Pokaz siły przemienił się w starcia w niedzielę, 3 pazdzier nika, kiedy tysiącezwolenników Dumy, wezwanych przez Ruckiego i Barannikowa, ruszyło na siedzibęmera Moskwy i stację telewizyjną w Ostankinie, chronioną przez oddziały milicji i około pięciuset żołnierzy wojsk wewnętrznych, ale okazali się oni bezradni wkonfrontacji z tłumem.Około dwustu z nich ponoć miało nawet przejść na stronę obroń ców Białego Domu.W ataku na Ostankino zginęło ponad sześćdziesiąt osób, a setki zostały ranne63.Jelcyn w odpowiedzi wprowadził stan wyjątkowy, co Gorbaczow kilkakrotnierozważał, choć nigdy się na to nie zde cydował.W tej sytuacji Graczow wezwał w końcu do Mo skwy kilka jednostek (dywizjeTamańską i Katemirowską, 119.Dywizję Spadochronową i 27.Sewastopolską Brygadę Zmotoryzowaną), które przybyły dopiero następnego dnia.Według szefa bezpieczeństwa w Moskwie, Sawostianowa:"Nie było planów operacyjnych włączenia do akcji wojska.Trzeba było improwizować"64.Jelcyn potwierdził w pózniejszym wywiadzie, że wojsko przybyło zbyt pózno.Był to, jak powiedział, "psychologicz ny problem przywództwa w MinisterstwieObrony.Mini ster obrony powinien sam podejmować decyzje.To w końcu jego zadanie, by reagować odpowiednio w takich wypad kach.Jednak nie zrobił tego".Prezydent sugerował, iż Gra czow mógł się obawiać, że wyżsi oficerowie okażą sięnielo jalni wobec swego szefa65.Z kolei Graczow obwiniał mini stra MSW Jerina o to, że armia nie broniłaOstankina, ponieważ Jerin zapewniał wszystkich na posiedzeniu rządu, ze poradzisobie własnymi siłami66.Jednocześnie Ministerstwo Bezpieczeństwa zachowało się bardzo ostrożnie,mimo że do jego kompetencji należało tłu mienie "masowych wystąpień" iwspomaganie MSW we103.ROZDZIAA TRZECIwprowadzaniu stanu wyjątkowego67.Kiedy pózniej zapytano Sawostianowa, dlaczego w obliczu zamieszek MB zachowałosię tak pasywnie, odpowiedział, że podległa mu instytucja została całkowiciezaskoczona rozwojem sytuacji i nikt w ministerstwie nie przypuszczał, iż Ruckoji jego sojuszni cy wezwą swoich zwolenników do zbrojnych wystąpień.Na ciskany przez dziennikarza Sawostianow przyznał: "my i mi licja nie byliśmyprzygotowani do działań w warunkach zbrojnej konfrontacji, a ściśle rzeczbiorąc, wojny domo wej.Prawdę mówiąc.Ministerstwo Bezpieczeństwa nie spełniło swego obowiązku przy zażegnywaniuniebezpie czeństwa.To, że nie mogliśmy tego zrobić - ze względu na ograniczenia prawne i brakodpowiednich struktur - to inna sprawa.Jednak zapewne najistotniejsze było to, że pracow nicy ministerstwa nie chcieliładować się w politykę"68.Sugerowano potem, że Jelcyn pozwolił tłumowi zaatako wać Ostankino, bymieć pretekst do szturmu na Biały Dom.Nawet jeżeli nie jest to do końca prawda, atak na Ostanki no dał niezbędnyimpuls do użycia siły.Jak napisał redak tor naczelny "Obszczej Gaziety", Jegor Jakowlew: "Kiedy podjęto decyzję c otoczeniu Białego Dom", Jelcyn i rząd.znalezli się w bardzo niewygodnej sytuacji: ludziom coraz mniej podobały się ichpoczynania.Gdyby nie było ataku na wieżę telewizyjną, gdyby nie polała się krew, trudno byłoby znalezć wyjście z tego impasu"69.W końcu oddziały wojska i MSW rozpoczęły atak.Kilka godzin pózniej około 180 żołnierzy jednostek antyterrorys tycznych "Alfa"i "Wympieł" weszło do Białego Domu i ne gocjowało poddanie się Puckiego,Chasbułatowa, Barannikowa i Aczałowa (jak ujawnił potem Jelcyn, miał on trudności z przekonaniem tych elitarnych jednostek, by go popar ły, mimo że byłypodporządkowane jemu, a nie MB).Kilka specjalnych oddziałów MB znalazło się przed Białym Do mem w czasieszturmu, ale ich rola była minimalna70.W wyniku wydarzeń z 3 i 4 pazdziernika zginęły w sumie 144 osoby, arannych były setki71.Po raz pierwszy w historii Rosji od 1917 roku oddziały armii i milicjiwykorzystano104EGZAMIN SIA BEZPIECZECSTWA: KRYZYSY POLITYCZNE W 1993 ROKUyi wewnętrznej walce o władzę.W przeszłości, na przykład w 1953 roku, kiedy Chruszczow pokonał Berię, albo w1957 roku, gdy udało mu się odsunąć swoich rywali, Mołotowa i Malenkowa, wojskobyło postawione w stan gotowości, ale nie użyto go.Nawet w czasie nieudanego puczu w sierpniu 1991 roku armia nie walczyła zcywilami.Walki pokazały, że ministerstwa siłowe słabo wywiązały się z postawionegoprzed nimi zadania, a Jelcyn nauczył się, iż zdobycie sobie przychylnościministrów nie jest jed noznaczne z poparciem funkcjonariuszy i żołnierzy tych resortów.NASTPSTWA KRYZYSUNie było wzajemnego zwalania na siebie winy po krwa wych wydarzeniach [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •