[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Owszem, byÅ‚a dumnÄ… dziewczynÄ…, która zawsze dostawaÅ‚a to, czego chciaÅ‚a, i dlatego czuÅ‚arozczarowanie i zażenowanie.Ale jednoczeÅ›nie schlebiaÅ‚o jej, że Zach bawiÅ‚ siÄ™ z niÄ… tak samodobrze, jak ona z nim.JeÅ›li ich rodzice nadal by siÄ™ widywali, to może Zach mógÅ‚by zostaćidealnym przyrodnim bratem.Może zamiast siostry powinna byÅ‚a szukać brata.Zach zerwaÅ‚ siÄ™ na równe nogi i pociÄ…gnÄ…Å‚ za sobÄ… Spencer.- CieszÄ™ siÄ™, że sobie to wyjaÅ›niliÅ›my.Na czym to stanÄ™liÅ›my?Spencer odrzuciÅ‚a swoje blond wÅ‚osy za ramiÄ™.Kiedy koÅ‚ysaÅ‚a siÄ™ w tÅ‚umie innych taÅ„czÄ…cych,czuÅ‚a siÄ™ lekka i wolna.Nagle poczuÅ‚a, że ktoÅ› na niÄ… patrzy.ZatrzymaÅ‚a siÄ™ i odwróciÅ‚a.PodjarzÄ…cym siÄ™ napisem  WYJZCIE" staÅ‚a jakaÅ› postać w ciemnej kurtce z kapturem i patrzyÅ‚a prostona niÄ….Spencer zrobiÅ‚a krok w tyÅ‚, a serce podeszÅ‚o jej do gardÅ‚a.Po chwili postać odwróciÅ‚a siÄ™ iwmieszaÅ‚a w tÅ‚um.KtoÅ› anonimowy, niemożliwy do zidentyfikowania, ale niebezpiecznie bliski.18 PRZYJACIÓAKI MÓWI SOBIE WSZYSTKOKiedy w ten sam czwartek Emily podjechaÅ‚a pod dom paÅ„stwa Rolandów, ich samochodu niebyÅ‚o.Już miaÅ‚a zadzwonić do drzwi, gdy zobaczyÅ‚a, że sÄ… uchylone. Jest tu kto?  Emily otworzyÅ‚a drzwi i weszÅ‚a do holu.W salonie telewizor byÅ‚ nastawiony na kanaÅ‚ z kreskówkami.W rogu, na dzieciÄ™cej huÅ›tawce,siedziaÅ‚a Grace z główkÄ… odchylonÄ… lekko w bok i zamkniÄ™tymi oczami.PaÅ„stwo Rolandowie wostatniej chwili postanowili wyjść i zostawić Chloe samÄ…, wiÄ™c Emily zaproponowaÅ‚a, że wpadniejej pomóc przy Grace. Emily!? - zawoÅ‚aÅ‚a Chloe z kuchni.- To ty? Hej, Chloe!  Emily skierowaÅ‚a siÄ™ do kuchni. Przepraszam za spóznienie. Nie ma sprawy.RobiÄ™ nachosy!Emily przeszÅ‚a przez salon do dużej, jasnej kuchni.Stół byÅ‚ zawalony pudeÅ‚kami po pÅ‚atkachowsianych,brudnymi butelkami po napojach, stosami nieużywanych pampersów i pudeÅ‚kami zchusteczkami higienicznymi.Na blacie kuchennym staÅ‚a paczka chipsów, sÅ‚oiczek z di-pemserowym i butelka szampana.Chloe zauważyÅ‚a, że Emily patrzy na szampana. Chcesz kieliszek?Emily spojrzaÅ‚a na dziecko Å›piÄ…ce w salonie. Ale co z Grace?PrzypomniaÅ‚y siÄ™ jej wszystkie programy telewizyjne, w których pokazywano, jak policjaodwozi na posterunek pijanÄ… opiekunkÄ™ do dziecka.- Jeden kieliszek jeszcze nikomu nie zaszkodziÅ‚.-Chloe poruszaÅ‚a siÄ™ z takÄ… miÄ™kkoÅ›ciÄ…, jakbyjuż przed przyjÅ›ciem Emily wypiÅ‚a kieliszek albo dwa.NalaÅ‚a szampana do dwóch wysokichkieliszków.- ZresztÄ… powinnyÅ›my wypić toast. Za co?- Za naszÄ… przyjazÅ„.- Chloe siÄ™ uÅ›miechnęła.- NaprawdÄ™ bardzo siÄ™ cieszÄ™, że zaraz poprzyjÅ›ciu do nowej szkoÅ‚y poznaÅ‚am kogoÅ› fajnego.Emily odpowiedziaÅ‚a jej uÅ›miechem.Zawsze lubiÅ‚a wszystkie te sentymentalne rytuaÅ‚y, którepieczÄ™tujÄ… przyjazÅ„ - naszyjniki przyjazni, sekretny jÄ™zyk, żarty zrozumiaÅ‚e tylko dlawtajemniczonych - które niestety byÅ‚y dla niej bardzo odlegÅ‚Ä… przeszÅ‚oÅ›ciÄ….- Tylko kieliszek - zgodziÅ‚a siÄ™ po namyÅ›le, biorÄ…c od Chloe szampana.WypiÅ‚y toast.Kuchenka mikrofalowa zadzwoniÅ‚a i Chloe wyciÄ…gnęła z niej talerz nachosów.ZabraÅ‚y talerze, kieliszki i butelkÄ™ szampana do salonu, żeby móc pilnować Grace. DokÄ…d pojechali twoi rodzice?  zapytaÅ‚a Emily, kiedy już rozsiadÅ‚a siÄ™ na kanapie. Na romantycznÄ… kolacjÄ™. Chloe zaczęła chrupać chipsa. Mama twierdzi, że muszÄ…tchnąć nowe życie w swój zwiÄ…zek.Emily uniosÅ‚a brwi. MówiÅ‚aÅ› przecież, że teraz super im siÄ™ ukÅ‚ada. Tak byÅ‚o, ale wiele siÄ™ zmieniÅ‚o, od kiedy siÄ™ tu wprowadziliÅ›my. Chloe miaÅ‚a nieobecnÄ…minÄ™. DajÄ™ sÅ‚owo, że to przez ten dom.Tu sÄ… zÅ‚e wibracje.Emily wpatrywaÅ‚a siÄ™ w okÅ‚adkÄ™ dużego albumu zatytuÅ‚owanego Rzym w obrazach, leżącego nastoliku.CzuÅ‚a pulsowanie w uszach. MówiÅ‚aÅ›, że jedno z twoich rodziców miaÅ‚o romans.Tata czy mama?Chloe starÅ‚a kawaÅ‚eczek sera z podbródka. Tata.Ale nigdy siÄ™ nie dowiedziaÅ‚am, czy to prawda. Potem spojrzaÅ‚a podejrzliwie naEmily. Dlaczego tak wypytujesz o moich rodziców? Wcale nie wypytujÄ™!  Emily siÄ™ zaczerwieniÅ‚a. To znaczy, tak, wypytujÄ™, ale.urwaÅ‚a.  PowinnyÅ›my rozmawiać o naszych zwiÄ…zkach, a nie o ich. Chloe trochÄ™ plÄ…taÅ‚ siÄ™ jÄ™zyk. ZdradzÄ™ ci sekret, jeÅ›li ty też mi zdradzisz swój. Już ci zdradziÅ‚am  odparÅ‚a Emily. ChodziÅ‚am z dziewczynÄ….Nie pamiÄ™tasz? Tak, ale nie wchodziÅ‚aÅ› w szczegóły. Chloe zaÅ‚ożyÅ‚a rÄ™ce na piersiach i spojrzaÅ‚a naEmily wyczekujÄ…co.Emily wodziÅ‚a palcem po sÅ‚ojach drzewa na blacie stolika.- Może ty zaczniesz? - Okej.Chloe zacisnęła usta i zamyÅ›liÅ‚a siÄ™.- ChodziÅ‚am z kimÅ›, z kim nie powinnam.Z moim trenerempiÅ‚ki nożnej.- NaprawdÄ™?  Emily o maÅ‚o nie wypuÅ›ciÅ‚a z dÅ‚oni chipsa.- Tak.MiaÅ‚ na imiÄ™ Maurizio.PochodziÅ‚ z Brazylii.Wszystkie dziewczyny siÄ™ w nim bujaÅ‚y, alektóregoÅ› wieczoru znalezliÅ›my siÄ™ nagle sami w jego kantorku i. Chloe zamknęła oczy.-ZrobiÅ‚o siÄ™ gorÄ…co.- Niezle.- Emily byÅ‚a pod wrażeniem.- Nadal z sobÄ… chodzicie?- Nie ma mowy. Chloe tak energicznie pokrÄ™ciÅ‚a gÅ‚owÄ…, że jej dÅ‚ugie kolczyki uderzyÅ‚y jÄ… wtwarz.- DowiedziaÅ‚am siÄ™, że ma dziewczynÄ™ w Rio.Podobno miaÅ‚a ochotÄ™ skopać mi tyÅ‚ek.Szczerze mówiÄ…c, to byÅ‚ główny powód, dla którego rzuciÅ‚am piÅ‚kÄ™ nożnÄ….Nie mogÅ‚am znieść jegoobecnoÅ›ci.Emily przez chwilÄ™ w milczeniu gryzÅ‚a chipsa.Grace, siedzÄ…ca nadal na huÅ›tawce tuż obokkanapy, otworzyÅ‚a oczy i ssaÅ‚a smoczek, zupeÅ‚nie nieporuszona tymi rewelacjami.- No dobra.- Chloe zaÅ‚ożyÅ‚a nogÄ™ na nogÄ™.- MiaÅ‚aÅ› jeszcze jakiegoÅ› chÅ‚opaka poza tymfrajerem z drużyny pÅ‚ywackiej? Czy zniechÄ™ciÅ‚ ciÄ™ na dobre do facetów?Emily poczuÅ‚a, jak szampan buzuje jej w żoÅ‚Ä…dku.- Hm, spotykaÅ‚am siÄ™ jeszcze z jednym chÅ‚opakiem, Isaakiem.Ale nam nie wyszÅ‚o.- NagleogarnÄ…Å‚ jÄ… smutek i spuÅ›ciÅ‚a wzrok.Chloe przesunęła siÄ™ nieznacznie na kanapie. %7Å‚aÅ‚ujesz? Grace zaczęła siÄ™ wiercić i EmilypogÅ‚askaÅ‚a jej miÄ™kkie wÅ‚oski.To pytanie za milion dolarów. Tak i nie.Tak naprawdÄ™ miÅ‚oÅ›ciÄ… mojego życia byÅ‚a Ali.To znaczy, dziewczyna, którÄ…wzięłam za Ali w siódmej klasie.Chloe ze zdziwienia otworzyÅ‚a usta. Ty i Ali.byÅ‚yÅ›cie razem? Emily wzięła gÅ‚Ä™boki oddech. WÅ‚aÅ›ciwie nie.ByÅ‚am w niej zakochana na zabój.I kiedy zniknęła, Å›wiat mi siÄ™ zawaliÅ‚.Wciąż mi siÄ™ wydawaÅ‚o, że jednak nie umarÅ‚a i że któregoÅ› dnia wróci.No i.wróciÅ‚a.Emily opowiedziaÅ‚a caÅ‚Ä… historiÄ™ do koÅ„ca, aż do ostatniego pocaÅ‚unku z PrawdziwÄ… Ali. Ona tylko udawaÅ‚a  wyszeptaÅ‚a Emily, a jej oczy zaczęły wypeÅ‚niać siÄ™ Å‚zami. O Boże. Oczy Chloe też zalÅ›niÅ‚y od Å‚ez. Tak mi przykro.Z jakiegoÅ› powodu współczucie Chloe spowodowaÅ‚o, że w Emily wezbraÅ‚a fala emocji.Imbardziej trzÄ™sÅ‚y siÄ™ jej ramiona, tym bardziej nie wiedziaÅ‚a, czy pÅ‚acze tylko z powodu Ali.Możerównież z powodu tego, co siÄ™ wydarzyÅ‚o na Jamajce.Kiedy taÅ„czyÅ‚a z TabithÄ…, wszystko naglewróciÅ‚o na swoje miejsce, tak jak wtedy gdy pocaÅ‚owaÅ‚a jÄ… Prawdziwa Ali.Nagle jednak EmilyzauważyÅ‚a coÅ› na nadgarstku Tabithy.To byÅ‚a bransoletka z niebieskiego sznurka.Emily stanęła jak wryta i gapiÅ‚a siÄ™ na bransoletkÄ™ identycznÄ… jak te, które Ali zrobiÅ‚a dla Emily,Spencer i pozostaÅ‚ych dziewczyn tego lata, kiedy przez przypadekoÅ›lepiÅ‚y JennÄ™.Ali ceremonialnie rozdaÅ‚a im opaski i kazaÅ‚a przysiÄ…c, że bÄ™dÄ… je nosiÅ‚y i dokoÅ„ca życia zachowajÄ… w tajemnicy sprawÄ™ Jenny.Nagle w jej gÅ‚owie zapaliÅ‚o siÄ™ czerwone Å›wiateÅ‚ko.Odsunęła siÄ™ od Tabithy.Przecież tabransoletka mogÅ‚a dostać siÄ™ w jej rÄ™ce, tylko jeÅ›li.Tabitha też siÄ™ zatrzymaÅ‚a. Co siÄ™ staÅ‚o?SpojrzaÅ‚a w dół i podążyÅ‚a za wzrokiem Emily [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •