[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie zamierzał ginąć w jakimśwszystko, co staramy się osiągnąć.Jeedai by tego nie pochwalili.niechlujnym tłumie, dą\ąc do celu, który nie miał nawet cienia szansy powodzenia.Jej słowa zabrzmiały jak wyznanie prawdziwej fanatyczki, dla której sprawa Ngaaluh chyba uznała, \e jest w błędzie, bo spuściła głowę.powinna być równie czysta i wa\na jak jej ideały.W przeciwieństwie do Ngaaluh Nom - Naturalnie, masz rację, Mistrzu - powiedziała.Anor, trzezwo myślący realista, traktował herezję zupełnie inaczej.jako środek do - Oczywiście, \e mam - zapewnił ją Nom Anor, starając się nadać głosowizdobycia władzy.Wiedział, \e nic nie mogłoby powstrzymać niektórych heretyków bardziej władcze brzmienie.- Toczymy walkę na wielu frontach.Ka\dego dniaprzed próbą wykorzystania jej dokładnie w tym samym celu.przyłącza się do nas coraz więcej zwolenników.Shimrra wie o nas i o naszych- Nie wszyscy są równie oddani sprawie jak ty, droga Ngaaluh - powiedział.- Nie zamiarach i wcześniej czy pózniej musi się pogodzić z tym, co nieuniknione.To tylkowszyscy potrafią tak jasno myśleć.kwestia czasu, nic więcej.- Mo\e tej napaści dopuścił się ktoś spoza naszego ruchu - zastanowiła się - Tak, Mistrzu.- Ngaaluh uniosła głowę i były egzekutor zobaczył w jej oczach,kapłanka.Zacisnęła wargi w wąską gniewną linię.- Mo\e to sprawka Shimrry.\e uznała słuszność jego rozumowania.- Nie mo\e nas lekcewa\yć w nieskończoność.- Rzeczywiście, kiedyś Najwy\szy Lord próbował przeniknąć do naszej - Więc musimy postępować zgodnie z naszymi planami - ciągnął Nom Anor.-organizacji - stwierdził Kunra - ale nie dotarł na tyle głęboko, \eby bez naszej wiedzy Będziemy głosili nasze przesłanie jeszcze śmielej i przyspieszymy jego szerzenie,przeciągnąć Shoon-miego na swoją stronę.eliminując przeciwników.Mam nadzieję, \e kampania przeciwko Zarebowi tak\e- A poza tym, nie ma dość cierpliwości, \eby zrealizować podobny plan - dodał postępuje zgodnie z planem?Nom Anor.- Namówiłby raczej Shoon-miego, \eby zdradził wojownikom naszą - Ci, którzy mają świadczyć przeciwko niemu, pomyślnie przeniknęli do jegokryjówkę, a potem zmia\d\yłby nas za jednym zamachem.- Pokręcił stanowczo głową.otoczenia - odparła kapłanka.- Kiedy nadejdzie odpowiednia chwila, zostaną schwytani- Gdyby krył się za tym Shimrra, w tej chwili gnilibyśmy w jamie yargh'unów w i poddani przesłuchaniu.towarzystwie wielu innych heretyków.- Właśnie teraz nadeszła odpowiednia chwila - stwierdził były egzekutor.Zawsze- Mimo to, je\eli inni dowiedzą się o tej napaści, mo\emy oświadczyć, \e to jego była dobra pora, \eby doprowadzić do upadku kolejnego rywala.- Jutro podejmieszsprawka - zaproponowała kapłanka i wyraznie się o\ywiła.- To zabrzmi bardziej odpowiednie kroki.wiarygodnie ni\ wersja, \e przeciwko tobie obrócił się jeden z najbli\szych - Martwi mnie to - odezwał się Kunra.- Skazując tylu nowicjuszy na śmierć,współpracowników.marnujemy cenne środki.- Nikt o niczym się nie dowie - burknął ponuro Kunra.- Zrobiłem wszystko, \eby Nom Anor kiwnął głową.To był najpowa\niejszy argument przemawiającywiadomość się nie rozeszła.przeciwko jego planowi zemsty, ale zawczasu obmyślił przekonującą odpowiedz.- A poza tym, taka historia nie przyniosłaby nam wielkiej korzyści - stwierdził - Znajdziemy wielu następnych - powiedział.- Jedyne, na czym nam w tej chwiliNom Anor.- Nasi zwolennicy wpadliby w gniew i zapałali chęcią zemsty.Za\ądaliby, nie zbywa, Kunro, to gorliwi kandydaci. Sean Williams, Shane Dix Spotkanie Po Latach207 208- Mogą przestać być tacy gorliwi, je\eli naszym celem pozostaną skromni - Tak - oznajmiła Ngaaluh.- Poznałam dalszy ciąg tej historii.Wygląda na to, \eintendenci i egzekutorzy, a nie Shimrra.komandor Ekh'm Val nie tylko odnalazł \yjącą planetę.Podobno wrócił z kawałkiem- Nie tacy znów skromni - sprzeciwił się Nom Anor, piorunując go spojrzeniem.jej gruntu.Po wielu miesiącach wyrzeczeń i krycia się pod maską Proroka z rozrzewnieniem - Naprawdę? - zapytał były egzekutor, starając się udawać zainteresowanie.- Czywspominał dni, kiedy sam piastował godność egzekutora.ju\ odnaleziono tego komandora?- Niektórym wiernym trudno jednak dostrzec znaczenie takich aktów dla ogólnego - Nie, Mistrzu.planu - nie dawał za wygraną były wojownik.- Dzięki nim mają wprawdzie okazję - A co się stało z tym kawałkiem Zonamy Sekot?wykazania się odwagą, ale ile czasu muszą jeszcze czekać, zanim odzyskają wolność? - - Tak\e zniknął.Zmru\ył oczy, jakby raziło go zbyt jaskrawe światło.- Powtarzam tylko to, co słyszą z Nom Anor parsknął.ust malkontentów - zastrzegł pospiesznie.- To nie moja opinia.- No, no, kto by pomyślał? - mruknął.Przeniósł spojrzenie na Kunrę.- Co o tym- Naturalnie, bo tak jak ja, nie zamierzasz popełniać samobójstwa.- Nom Anor sądzisz? - zapytał.- Jeszcze jeden chełpliwy dowódca, który nie ma niczego nawypuścił powietrze z płuc z cichym świstem.- Rozprawimy się z malkontentami, kiedy poparcie swojego oświadczenia?zdecydują się wystąpić przeciwko nam, Kunro.Je\eli zechcą, pozwolimy im - Istnieją dowody potwierdzające tę historię - odezwała się pospiesznie Ngaaluh,zaatakować Shimrrę, ale nie będą mogli liczyć ani na moje poparcie, ani na środki.zanim były wojownik zdą\ył odpowiedzieć.- Mniej więcej w tym samym okresie,- A je\eli któremuś to się uda? - zaniepokoiła się Ngaaluh z błyskiem w oku.kiedy komandor Val miał wygłosić to oświadczenie, został skonfiskowany jakiś yorik-Nom Anor doszedł do wniosku, \e najwy\szy czas przerwać tę rozmowę.trema.Nieco wcześniej na orbicie wokół Yuuzhan'tara pojawił się okręt o nazwieWiedział, \e przedwczesne wyeliminowanie Shimrry miałoby dla heretyków Szlachetne Poświęcenie".Zniszczono go pod zarzutem transportowania szpiegówkatastrofalne konsekwencje.Zapanowałby chaos, który by trwał, dopóki po władzę niewiernych na pokładzie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
