[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mogli być szczęśliwi.Nie próbowali siÄ™ do niczego dostosowywać, wiedzÄ…c, że jest to niemożliwe;ze zle ukrywanÄ… pogardÄ… patrzyli na tych, którzy wiÄ…zali sobie rzemyki wokółnadgarstków i sÅ‚uchali kapel, które w nazwie miaÅ‚y  z.Ozdabiali swoje wypo-wiedzi cytatami z kawaÅ‚ków  Smithsów , tÅ‚umaczonych na szwedzki, i to byÅ‚oich bogactwo, bogactwo biednych.WÅ‚aÅ›ciwie to też byÅ‚ cytat, z I want the one I can't have, pragnÄ™ tego, czegomieć nie mogÄ™.W tym wÅ‚aÅ›nie tkwiÅ‚ problem.Henrik i Björn, dwóch dziwaków,mogÅ‚oby funkcjonować gdzieÅ› na marginesie paczki, gdyby zaakceptowali swojemiejsce.Gdyby nie siÄ™gali po to, co byÅ‚o dla nich nieosiÄ…galne.172 Lato 1986 roku.Zamordowano Olofa Palmego, a miejscowa ludność z po-dejrzliwoÅ›ciÄ… przyglÄ…daÅ‚a siÄ™ porastajÄ…cym poÅ‚udniowy kraniec wyspy krzacz-kom jagód, które chÅ‚onęły deszcze przynoszone przez chmury ze wschodu.Son-ny Crockett z Miami Vice byÅ‚ nadal ikonÄ…, wiÄ™c z jednej strony wszystko byÅ‚ojasne i piÄ™kne, z drugiej zaÅ› byÅ‚ album Black Celebration.Anders trzymaÅ‚ siÄ™nadal Depeche Mode, na liÅ›cie przebojów królowaÅ‚o A question of lust.Henrik i Björn niemal wszystko okreÅ›lali mianem kretynizmu.Jedynie serialJa, Klaudiusz zyskaÅ‚ w ich oczach aprobatÄ™.ByÅ‚a to dość stara angielska pro-dukcja, ale sygnowana przez BBC.Z Anglii, z Londynu.Björn potrafiÅ‚ doskonalenaÅ›ladować jÄ…kajÄ…cego siÄ™ cesarza, co niestety byÅ‚o rzucaniem pereÅ‚ przed wie-prze, ponieważ nikt, z wyjÄ…tkiem jego i Henrika, nie chciaÅ‚ oglÄ…dać  bandy za-winiÄ™tych w przeÅ›cieradÅ‚a facetów, którzy mówili jakieÅ› dziwne rzeczy.Jednak dość o tym.SÄ… ci, którzy pamiÄ™tajÄ… te czasy, innym muszÄ… wystarczyćmuÅ›niÄ™cia pasteli na czarnym tle.Lato 1986 roku.Strach przed Å›mierciÄ… i biaÅ‚ezÄ™by, Koniec Zwiata i fitness.Dosyć o tym.Dla paczki byÅ‚o to lato, kiedy zaczÄ™to pić alkohol.Na poczÄ…tku podpijano zbutelek rodziców, tak byÅ‚o poprzedniego lata, teraz jednak byÅ‚ już rok 1986,teraz wyprawiano siÄ™ na Åland.Martin byÅ‚ potężny i wysoki.MiaÅ‚ już nawet poczÄ…tki zarostu; szykujÄ…c siÄ™ dowyprawy łódkÄ… z Joelem na Kapellskär, skÄ…d odpÅ‚ywaÅ‚ prom, nie goliÅ‚ siÄ™ przezkilka dni.RobiÅ‚ zakupy w sklepie wolnocÅ‚owym na promie, a potem wszyscy szlisiÄ™ bawić do miasta, do Mariehamn, upijajÄ…c siÄ™ na tyle, na ile starczaÅ‚o im od-wagi.ZdarzaÅ‚o siÄ™, że Henrik i Björn zostawali pominiÄ™ci przy rozdziale zakupio-nego alkoholu, wiÄ™c podczas trzeciej wyprawy tego lata, na poczÄ…tku sierpnia,postanowili wziąć sprawy w swoje rÄ™ce.Podczas drogi powrotnej do domu bylibardziej milczÄ…cy niż zwykle, weszli tylko na chwilÄ™ do sklepiku, żeby kupićjakieÅ› sÅ‚odycze.Powód ich tajemniczego zachowania wyszedÅ‚ na jaw, kiedy wszyscy zeszli nalÄ…d w Kapellskär, i znów poczuli siÄ™ bezpiecznie.Wtedy chÅ‚opcy spojrzeli naswoje kurtki.OkazaÅ‚o siÄ™, że w kieszeniach zdoÅ‚ali upchać dwanaÅ›cie półlitro-wych butelek bacardi.Uznano ich za szaleÅ„ców, ale wszyscy klepali ich po ple-cach, obiecujÄ…c miejsce na Å‚odzi Joela podczas najbliższej wyprawy.Po dniu spÄ™dzonym w Mariehamn zostawaÅ‚o im zwykle jeszcze kilka litrówalkoholu.Teraz nagle powstaÅ‚ spory zapas i to w dodatku darmowy.Postano-wiono ukryć butelki w starej szopie przy brzegu na cyplu.We wszystkie dziaÅ‚a-nia wÅ‚Ä…czono oczywiÅ›cie Henrika i Björna, w koÅ„cu to oni byli bohaterami dnia.173 Jednak już nastÄ™pnego dnia wszystko byÅ‚o jak dawniej.Ich niezrozumiaÅ‚ekomentarze i dziwny sposób bycia - mieszanina sÅ‚użalczoÅ›ci, ale i poczucia wyż-szoÅ›ci, doprowadzajÄ…ca wszystkich do szaÅ‚u - staÅ‚ siÄ™ znów przedmiotem drwin.A jednak pozostawaÅ‚o faktem, że to wÅ‚aÅ›nie oni podprowadzili butelki.Kiedy wiÄ™c nadszedÅ‚ czas ostatniej balangi tego lata, wszyscy zostali zapro-szeni.Zwykle bywaÅ‚o tak, że kiedy organizowano jakÄ…Å› imprezÄ™, Henrik i Björnco prawda siÄ™ zjawiali, ale nieproszeni.Zwykle też siadywali gdzieÅ› z boku irzucali jakieÅ› komentarze, z których tylko oni siÄ™ Å›miali, podczas gdy inni zry-wali boki z uszczypliwoÅ›ci padajÄ…cych pod ich adresem.W pewnym sensie odgrywali swojÄ… rolÄ™.Konsolidowali paczkÄ™ i jej jÄ™zyk,wÅ‚aÅ›nie dlatego że byli poza niÄ… i używali innego jÄ™zyka.Nikt pewnie by tego nieprzyznaÅ‚, ale żeby impreza byÅ‚ udana, musieli tam być i odgrywać ufoludki,inaczej zabawa byÅ‚aby do niczego.NadszedÅ‚ wieczór.KieÅ‚basa, wÄ™giel do grilla, chipsy i alkohol, wszystko zo-staÅ‚o zwiezione na Kattholmen, wszyscy byli na miejscu.Joel i Martin, Elin iMalin, Anders i Cecilia.Fridzie mama nie pozwoliÅ‚a przyjść, ale i tak siÄ™ zjawiÅ‚a.Samuel, który mieszkaÅ‚ w Nåten i graÅ‚ w jednej drużynie piÅ‚karskiej z Joelem,przypÅ‚ynÄ…Å‚ wÅ‚asnÄ… Å‚odziÄ….ByÅ‚a nawet Karolina, która zwykle spÄ™dzaÅ‚a na wyspietylko kilka tygodni w roku.No i Henrik i Björn.Dostawcy alkoholu na dzisiejszywieczór.Otwarto bacardi, wymieszano z colÄ… i rozlano do plastikowych kubeczków.Obok szopy rozpalono ognisko.Henrik i Björn przynieÅ›li jakieÅ› specjalne bez-miÄ™sne parówki, które byÅ‚y jasnoszare i wyglÄ…daÅ‚y jak penisy, co zresztÄ… od razuim wytkniÄ™to, mimo ich zasÅ‚ug.Andersowi pozwolono wyjÄ…tkowo puÅ›cić taÅ›mÄ™ z Depeche Mode.A questionof lust zyskaÅ‚o sobie przychylność.Kiedy jednak opróżniono kilka butelek,uznano, że nastrój jest zbyt ponury i na proÅ›bÄ™ dziewczyn puszczono Wham!OgieÅ„ zaczÄ…Å‚ dogasać, impreza przeniosÅ‚a siÄ™ do szopy, która pierwotnie wy-posażona byÅ‚a jedynie w stolik, dwa krzesÅ‚a i piÄ™trowe łóżko, żeby rybacy mogliw niej od czasu do czasu nocować.Z okazji imprezy umeblowanie uzupeÅ‚nionokilkoma skÅ‚adanymi krzesÅ‚ami, a na podÅ‚odze poÅ‚ożono szmaciany dywan.ByÅ‚ociasno, szopa nie byÅ‚a w stanie pomieÅ›cić wszystkich, Anders i Cecilia zgodzilisiÄ™ wiÄ™c wdrapać na najwyższe łóżko, i teraz leżeli w swoich objÄ™ciach na lekkozatÄ™chÅ‚ym materacu.Poprzedniego lata musieli znosić docinki innych, po tym jak Malin zobaczy-Å‚a, że siÄ™ caÅ‚ujÄ…, ale to należaÅ‚o już do przeszÅ‚oÅ›ci.Byli parÄ… i trudno, chociażniektórzy siÄ™ dziwili, że można byÅ‚o być ze sobÄ… tak dÅ‚ugo [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •