[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zapycha się braki w u z d ol ni en iu , co więcej braki w w yc h o w a n iu , w t r a d yc j i ,w w ys z k ol en i u.Po pierwsze: wyszukuje się sobie m n i ej a rt ys t yc z n ą p ubl i cz n oś ć , która w miłościswej jest bezwzględną ( i rychło klęka przed osobą.).Do tego słu\y zabobon naszego stulecia, przesąd o geniuszu.Po drugie: przemawia się do ciemnych instynktów niezadowolonych ambitnych,zasłoniętych przed samymi sobą ludzi demokratycznego stulecia: znacząca p oz a.Po trzecie: sposób postępowania w jednej ze sztuk pięknych przenosi się do drugiej, celsztuki miesza się z celem poznania lub Kościoła lub te\ interesów rasy (nacjonalizm) lubfilozofii  uderza się we wszystkie dzwony naraz i wzbudza się niejasne podejrzenie, \e sięjest Bogiem.Po czwarte: schlebia się kobiecie, cierpiącym, oburzonym i nawet w sztucenadaje się przewagę narkotykom i opiatom.Aaskocze się wykształconych, czytelników poezjii starych historii.57.F a ł sz yw e "w z m o cn ie n i e ":1) w r o m a nt yz mi e : to ustawiczne espressivo nie jest \adną oznaką siły, lecz oznakąuczucia braku;2) muzyka p it to r esq ue , tak zwana dramatyczna, jest przede wszystkim l\ejszą (taksamo jak brutalny kolporta\ i stawianie obok siebie faits i traits w romansienaturalistycznym);3) "n a m i ęt no ść ", rzecz nerwów i dusz znu\onych; tak samo jak rozkoszowanie sięgórami, pustyniami, niepogodą, orgiami i obrzydliwościami, tym, co tłumne i masywne (np.uhistoryków); w rzeczy samej istnieje kult wyuzdania uczuć ( skąd to pochodzi, \e czasy silnemają odwrotną potrzebę w sztuce  potrzebę jakiegoś "poza" namiętnością?).58.Sztuka nowoczesna jako sztuka t yr a n iz ow an i a. Prostacka i silnie zaznaczonal o gik a lin e am e nt u; motyw uproszczony a\ do formuły: formuła tyranizuje.W obrębielinii dzika wielość, przemagająca masa, wobec której zmysły się mącą; brutalność barw,29 materiału, \ądz.Przykłady: Zola, Wagner; w bardziej umysłowym porządku Taine.A w i ę cl o gik a, m a sa i b r uta l no ść.59.O naszej muz yc e n o w o cz e sn ej. Zubo\enie melodii jest tym samym, co zubo\enie"idei", dialektyki, swobody ruchu najbardziej duchowego, prostactwo i przeładowanie, którew swym rozwoju dochodzą do nowych przedsięwzięć hazardowych i nawet do zasad;ostatecznie ma się tylko zasady swego uzdolnienia, swej o gr a n i cz o no śc i uz dol ni e ni a."Muzyka dramatyczna"  nonsens! To jest po prostu zła muzyka."Uczucie", namiętność,jako surogaty, kiedy nie potrafi się ju\ osiągnąć wysokiej duchowości i szczęścia tej\e (np.Voltaire'a).Technicznie wyra\one "uczucie", "namiętność" są łatwiejsze  wymagają wzało\eniu znacznie ubo\szych artystów.Zwrot do dramatu zdradza, \e artysta czuje siębardziej panem środków pozornych ni\ środków prawdziwych.Mamy m a l a r st wod r am a t yc z n e , li r yk ę d r am at yc z n ą itd.60.Podział na "publikę" i "cenakel": w pierwszej t rz e b a być dzisiaj szarlatanem, w drugimc h c e się być wirtuozem i nic więcej! Nasi specyficzni "geniusze" tego stulecia, wielcy naobie strony, stoją ponad tym rozdziałem; wielka szarlataneria Wiktora Hugo i RyszardaWagnera, ale złączona w parę z taką dozą prawdziwego w i r t u oz o st w a , \e nawet inajbardziej wyrafinowanym na punkcie sztuki zadośćuczynili.Stąd b r ak w i el ko ś ci : mająoni zmienną optykę, raz ze względu na potrzeby najbardziej postackie, to znowu ze względuna najbardziej wyrafinowane.61.Jeśli za genialność artysty będziemy uwa\ać najwy\szą swobodę w obrębie prawa, boskąlekkość, lekkomyślność w rzeczach najtrudniejszych, to Offenbach ma jeszcze więcej prawado nazwy "geniusz" ni\ Wagner.Wagner jest cię\ki, ocię\ały: nic mu nie jest bardziej obcym,ni\ chwile najswawolniejszej doskonałości, jaką ten arlekin Offenbach prawie w ka\dej zeswoich bouffoneries pięć, sześć razy osiąga.Ale mo\e przez słowo "geniusz" godzi się coinnego rozumieć.62.Ja rozró\niam odwagę wobec osób, odwagę wobec rzeczy i odwagę wobec papieru.Ostatnią była np.odwaga Dawida Straussa.Rozró\niam jeszcze raz odwagę wobec świadkówi odwagę bez świadków: odwaga chrześcijanina, odwaga wierzącego w Boga w ogóle niemo\e być nigdy odwagą bez świadków, ju\ przez to samo jest ona zdegradowaną.30 Rozró\niam w końcu odwagę z temperamentu i odwagę z bojazni przed bojaznią:szczególnym wypadkiem tego ostatniego gatunku jest odwaga moralna.Tu przychodzijeszcze odwaga z rozpaczy.Wagner miał tę odwagę.Jego poło\enie, co się tyczy muzyki, było w istocie rozpaczliwe.Brakowało mu obu rzeczy, które czynią zdatnym do tego, by być d o b r ym muzykiem: naturyi kultury, przeznaczenia z góry na muzyka oraz karności i wyszkolenia w muzyce.Miał onodwagę: on stworzył z tego braku zasadę, w yn a l a z ł sobie rodzaj muzyki [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •