[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Należy przypomnieć, że to Bóg decyduje kto ma żyć, a kto umrze.Jak Sam mówi: „ Ja zabijam i Ja Sam ożywiam” Pwt 32,39.W odróżnieniu od „fałszywej litości” „prawdziwa litość” nakazuje człowiekowi wsparcie w godzinie próby, obecność, solidarność z cierpiącą osobą.Prawdziwa litość to pomoc w zachowaniu nadziei, gdy wszystkie ludzkie nadzieje zawodzą.Odmowa współudziału w eutanazji, w niesprawiedliwości, to nie tylko obowiązek moralny, ale także podstawowe ludzkie prawo.Sobór Watykański II w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym, w n 18 mówi, „że tajemnica losu ludzkiego ujawnia się w obliczu śmierci” a człowiek „ instrumentem swego serca słusznie osądza sprawę, jeśli wzdryga się przed całkowitą zagładą i ostatecznym końcem swojej osoby i myśl o tym odrzuca.Zaród wieczności, który nosi w sobie jako niesprowokowany do samej tylko materii, buntuje się przeciw śmierci.”Wszyscy zatem mamy nieść naszemu bliźniemu posługę miłości, powinniśmy chronić życie i troszczyć się o bliźniego nie tylko jako jednostki, ale także jako wspólnota, czyniąc z bezwarunkowego szacunku dla życia ludzkiego fundament nowego społeczeństwa.Dlatego każdy człowiek jest wezwany aby kochał i szanował życie swoje i każdego człowieka.Każda osoba musi nauczyć się „Żyć dla Pana”.Musi pamiętać, że cierpienie, choć samo w sobie pozostaje złem i próbą, zawsze może się stać źródłem dobra.Staje się dobrem, gdy przeżywane jest dla miłości i z miłości oraz gdy jest uczestnictwem w cierpieniu samego ukrzyżowanego Chrystusa.Dlatego, każdy, kto przeżywa swoje cierpienie w Panu upodabnia się do Niego.Bóg Przymierza powierzył życie każdego człowieka drugiemu człowiekowi według prawa wzajemności dawania i otrzymywania, składania siebie w darze i przyjmowania daru bliźniego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]