[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A nie doprowadzać ich naskraj samobójstwa!UÅ›wiadomiÅ‚am sobie, że bÄ™dziemy zmuszenizmienić swój styl, jeÅ›li Diego wciąż miaÅ‚ na naszarabiać.ZbieraÅ‚am na targu porzucone kwiatyi przebrana za kwiaciarkÄ™, wÅ›lizgiwaÅ‚am siÄ™ do teatrówi kabaretów, żeby oglÄ…dać współczesne wystÄ™py tancerekflamenco.Dopiero wówczas pojęłam zmiany, jakie siÄ™dokonaÅ‚y: uroda i stroje tancerek byÅ‚y ważniejsze od ichumiejÄ™tnoÅ›ci i żaden z wykonawców nie Å›piewaÅ‚ już poandaluzyjsku.Wszyscy używali dialektu kastylijskiego.Flamenco, ze swymi baletowymi pozami i pracÄ… nóg,staÅ‚o siÄ™ jeszcze jednym hiszpaÅ„skim taÅ„cem.NiemówiÅ‚am Manuelowi, ale tylko nielicznym tancerkomtowarzyszyli gitarzyÅ›ci.WiÄ™kszość taÅ„czyÅ‚a przydzwiÄ™kach pianina.ChÅ‚onęłam wszystko  jak wtedy,gdy siostry Manuela uczyÅ‚y mnie taÅ„czyć  odargentyÅ„skich taÅ„ców folklorystycznych, po karbowanewÅ‚osy Raquel Meller.MiaÅ‚am Å›wiadomość, że Å‚Ä…czÄ™w sobie to, co najlepsze w obu tych Å›wiatach: byÅ‚amAndaluzyjkÄ… wychowanÄ… przez Cyganów i zamierzaÅ‚amto wykorzystać. MÅ‚oda kobieta, którÄ… staÅ‚am siÄ™ w wiekuosiemnastu lat, nie byÅ‚a tÄ… niewinnÄ… oÅ›mioletniÄ…dziewczynkÄ….OcalaÅ‚am i miaÅ‚am instynktsamozachowawczy.ZapominaÅ‚am o  mrocznym aniele ,kiedy kierownicy teatru dawali nam jeść i pÅ‚acili zawystÄ™py.JeÅ›li chcieli, żebym wirowaÅ‚a po sali, Å‚opoczÄ…cspódnicÄ…, robiÅ‚am to.Kiedy zaczęłam taÅ„czyć z kastanietami pożyczonymi od tancerki, która nie zamknęła swojejgarderoby, Manuel uznaÅ‚, że sprawy zaszÅ‚y za daleko. PrzestaÅ„ paradować po scenie z tymi stukotkami.Po tym wszystkim, czego nauczyÅ‚aÅ› siÄ™ode mnie i Franciski& Nie masz żadnych zasad.WzruszyÅ‚am ramionami.Może nie miaÅ‚am zasad,ale dziÄ™ki ryżowi i makaronowi, którymi objadaÅ‚am siÄ™od miesiÄ…ca, pierwszy raz w życiu miaÅ‚am krÄ…gÅ‚e piersii biodra.Podczas gdy ja nabieraÅ‚am siÅ‚, Francisca marniaÅ‚aw oczach.NudnoÅ›ci i wymioty byÅ‚y coraz czÄ™stsze.NiemiaÅ‚a nawet siÅ‚y, żeby iść na targ i wróżyć aniposiedzieć na plaży i popatrzeć na morze.Siostra Manuela, Pastora, pomagaÅ‚a jejprzygotowywać napary lecznicze.Francisca uczyÅ‚aPastorÄ™, odkÄ…d ta byÅ‚a dzieckiem, żeby zastÄ…piÅ‚a jÄ… jakochovihani, gdy nadejdzie jej czas.Kiedy jednak w moczuFranciski pojawiÅ‚a siÄ™ krew, zaczęłam odkÅ‚adać częśćzarobionych pieniÄ™dzy  ryzykujÄ…c, że Diego podbije mioko albo naderwie ucho  żeby kupić nowoczesne lekarstwa, które dodawaÅ‚am jej do herbaty.FranciscapowiedziaÅ‚a mi, że to kara za to, iż porzuciÅ‚a swojÄ…tacho Romano drom, prawdziwÄ… cygaÅ„skÄ… Å›cieżkÄ™, alelekarz, któremu opisaÅ‚am symptomy, powiedziaÅ‚, żenerki Franciski przestajÄ… pracować.Kiedy zaczęła mieć problemy z oddychaniemi przestaÅ‚a jeść, Diego kazaÅ‚ wynieść jÄ… z chaty.ByÅ‚ tostary cygaÅ„ski rytuaÅ‚, wedÅ‚ug którego umierajÄ…cy niepowinien odchodzić we wÅ‚asnym domu, inaczej jegoduch zostanie w nim uwiÄ™ziony.Cyganie z caÅ‚ejHiszpanii przybywali, żeby oddać hoÅ‚d Francisce.W tamtym okresie nie taÅ„czyÅ‚am.ByÅ‚am zajÄ™taorganizowaniem noclegów dla coraz liczniejszychgoÅ›ci.Pewnego wieczoru, gdy oddech Franciski staÅ‚ siÄ™pÅ‚ytki i urywany, razem z PastorÄ… odesÅ‚aÅ‚yÅ›my goÅ›ci,żeby umyć staruszkÄ™ i przygotować jÄ… do podróżyw zaÅ›wiaty.Po Å›mierci nie wolno byÅ‚o nam jej dotykać.UbraÅ‚am jÄ… w swojÄ… sukienkÄ™ do flamenco, bo byÅ‚ tonajlepszy strój, jaki miaÅ‚am.Francisca spojrzaÅ‚a na PastorÄ™. JeÅ›li Cyganie zapomnÄ…, jaki jest prawdziwy celnaszego istnienia& żeby uzdrawiać drzewa i zwierzÄ™ta,pomagać im i być dobrymi dla payos& to, niestety,czeka ich straszny los.WidzÄ™ zÅ‚owrogÄ… chmurÄ™, którakÅ‚Ä™bi siÄ™ nad EuropÄ…, pochÅ‚ania jÄ… i zabiera ich ze sobÄ….Opowiedz im o tym, ostrzeż ich.Potem odwróciÅ‚a siÄ™ do mnie i dotknęła mojego policzka. Nie pozwól, żeby Diego ciÄ™ nÄ™kaÅ‚.Nie jesteÅ›paya; jesteÅ› jednÄ… z nas.Zawsze niÄ… byÅ‚aÅ›.PamiÄ™taj, żemasz w sobie cygaÅ„skÄ… magiÄ™.Po tych sÅ‚owach uÅ›miechnęła siÄ™ znaczÄ…co,zamknęła oczy i wydaÅ‚a ostatnie tchnienie.Laska Franciski i jej zioÅ‚a zostaÅ‚y umieszczoneobok niej w trumnie.NastÄ™pnie mężczyzni rozebrali jejchatÄ™, a to, czego nie daÅ‚o siÄ™ usunąć, zostaÅ‚o spalone.PatrzyÅ‚am, jak dym szybuje ku niebu, i przypomniaÅ‚amsobie, co mi powiedziaÅ‚a.Masz w sobie cygaÅ„skÄ… magiÄ™.Problem w tym, że nie wiedziaÅ‚am, czy wciąż wierzÄ™w istnienie magii.Wszyscy, których kochaÅ‚am,odchodzili przed czasem.Po Å›mierci Franciski zamieszkaÅ‚am z siostramiManuela w ich lepiance.Przeprowadzka uratowaÅ‚a miżycie, bo dwa dni pózniej ogromna fala wdarÅ‚a siÄ™ naplażę, niszczÄ…c kilka chat.Woda porwaÅ‚a Manuela, kilkapsów i kury.Psy dopÅ‚ynęły z powrotem do brzegu, kurywyÅ‚owiono, ale Manuela i jego gitary nie udaÅ‚o siÄ™odnalezć. SprowadziÅ‚aÅ› na niego nieszczęście tymi swoimitaÅ„cami!  oskarżaÅ‚a mnie Blanca.Ona i inni Cyganie zaczÄ™li mnie unikać, dopókiDiego nie ogÅ‚osiÅ‚ siÄ™ moim opiekunem i oÅ›wiadczyÅ‚, żepod jego  przewodnictwem zacznÄ™ zarabiać tylepieniÄ™dzy, że już niebawem bÄ™dÄ™ w stanie utrzymać caÅ‚y klan.W Barcelonie istniaÅ‚ wówczas klub Villa Rosa,w którym wystÄ™powali najlepsi tancerze flamencoz caÅ‚ego kraju.WÅ‚aÅ›cicielem byÅ‚ gitarzysta flamencoz Madrytu, niejaki Miguel Borrull.Wkrótce klubokrzykniÄ™to  KatedrÄ… Flamenco.KrążyÅ‚y plotki, żebogate señoritas zatrudniaÅ‚y artystów z Villa Rosa, żebywystÄ™powali na organizowanych przez nie fiestach,gdzie szlachetne wino laÅ‚o siÄ™ strumieniami,a tancerzom pÅ‚acono w brylantach.MówiÅ‚o siÄ™ nawet, żesam król przychodziÅ‚ do klubu w przebraniu za każdymrazem, gdy przyjeżdża do Barcelony.Zamiast wiÄ™cwysyÅ‚ać mnie na przesÅ‚uchania do rozmaitych lokaliprzy Rambli, Diego postawiÅ‚ sobie za cel zatrudnieniemnie w Villa Rosa.ZabraÅ‚ mnie tam pewnego mroznego wieczoru.MiaÅ‚am na sobie żółto-zielonÄ… sukienkÄ™ w grochy,z dÅ‚ugimi do Å‚okci, marszczonymi rÄ™kawami, którÄ…pożyczyÅ‚a mi Juanita.ByÅ‚a na mnie za duża i caÅ‚y czasmusiaÅ‚am jÄ… poprawiać.StaliÅ›my z Diegiem nachodniku, trzÄ™sÄ…c siÄ™ z zimna.Chociaż nie miaÅ‚ pojÄ™ciao Å›wiecie flamenco, byÅ‚ zuchwaÅ‚y i pewny siebie.PrzyniósÅ‚ ze sobÄ… torby peÅ‚ne grzybów zebranych tegodnia przez kobiety z klanu.ZamierzaÅ‚ przekupić nimitancerzy flamenco i w ten sposób dostać siÄ™ do klubu.Pierwszy byÅ‚ chudy mężczyzna z nabiegÅ‚ymi krwiÄ…oczami i krÄ™conymi wÅ‚osami, który postawiÅ‚ koÅ‚nierzpÅ‚aszcza, chroniÄ…c siÄ™ przed zimnem.  Przepraszam, señor!  zawoÅ‚aÅ‚ do niego Diego.Moja siostrzenica jest utalentowanÄ… bailaora.GdybyzechciaÅ‚ pan poÅ›wiÄ™cić nam chwilÄ™ i zobaczyć jaktaÅ„czy, damy panu te&Mężczyzna nawet siÄ™ nie zatrzymaÅ‚.Diego nie od razu rozpoznaÅ‚ kobietÄ™, którawysiadÅ‚a z taksówki i skierowaÅ‚a siÄ™ w stronÄ™ klubu, aleja jÄ… poznaÅ‚am [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •