X


 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wskazujęswój tekst o chirurgu, który po latach znowu wsiadłna rower.- Próbka mojej twórczości.Skończyłamdziennikarstwo, redagowałam gazetę uniwersytec�ką.Pisałam na tematy, o których nie miałam pojęcia.Przyniosłam kilka tekstów, przeczytaj je w wolnejchwili.Nie potrafię niczego wywnioskować z minyHerba.Na zebraniach mówi, co mu ślina przyniesiena język, teraz nie odzywa się ani słowem.Za�stanawiam się, czy resztki jedzenia nie utknęły mimiędzy zębami.Mam go zmusić do odpowiedzi?- Doceniam to, że chcesz pisać, Eve.- Brzmi tojak początek odmowy.- Właśnie przyjęliśmy Lacey.Mam nadzieję, że bardzo nam pomoże.- Milknie.Czeka, żebym powiedziała, że Lacey nie ma pojęcia, 84 Ariella Papaże do pisania można używać papieru? Patrzę naniego.Nie zamierzam nic mówić.- Co to oznacza dla mnie? - Cholera! Pękłam.%7łeteż nie potrafię być bardziej stanowcza!- Nie wiem.Od dawna u nas pracujesz?- Od dziewięciu miesięcy.Wystarczająco długo,żeby urodzić dziecko.- Nie wiem, dlaczego topowiedziałam.Ma mnie za idiotkę.Na pewno.- Już chyba czas, żebyś dostała podwyżkę.-Podwyżkę.Wspaniale.Nie, nie, nie.Zmierdzącykompromis.Co z moim pisaniem?- Wspaniale, ale co z pisaniem? - Nie popusz�czę.Nie dam się zbyć.Herb odchyla się w fotelu.Wykończy mnie tymswoim milczeniem.- Zwykle nie podejmujemy szybko takich decy�zji.Praca dziennikarzy jest dla nas zbyt ważna.Jeślichcesz.jeśli czas ci.pozwoli.możesz czasamiprzychodzić na kolegia redakcyjne.Potem zobaczy�my.- Wspaniale.- Och, zaprasza mnie na kolegium!Nawet pierwszy lepszy stażysta, taki na przykładBrian, musi brać w nich udział.Wszystko jedno.-Przeczytasz moje teksty?- Spróbuję.Wiesz, jakie u nas piekło.Nie mamna nic czasu.- Uśmiecha się do mnie.- Dziękuję, Herb.I dzięki za podwyżkę -przypominam mu na wypadek, gdyby zapom�niał.- Nie ma za co.- Jest przekonany, że wyświad�cza mi przysługę.- W każdą środę o.- Pierwszej.Wiem.- Patrzy na mnie zdumiony,jakby kolegia redakcyjne były tajemnicą państwo�wą.- Przecież prowadzę twój grafik.- Nawet nie wie, że prowadzę jego grafik.Dasz Koniec i początek 85wiarę? - Robimy z Tabitha zakupy w Blooming-dale's kilka godzin pózniej.Jak zwykle lądujemyw dziale bielizny.- To samo jest z Wielką C.O wszystkim muszęmyśleć.Nawet o tym, ile plasterków pomidora mabyć w jej kanapce.W barze się ze mnie śmieją.Podobają ci się? - Zdejmuje z wieszaka koronkowemajtki.- Niezłe, ale masz już miliard majtek.Myś�lałam, że chcesz kupić jakiś ciuch na wielkiewyjścia.- Masz rację.Widziałam fajny top.Przymierzęgo.Ile podwyżki ci daje?- Pewnie będę zarabiała dwadzieścia na godzi�nę.Po środowym kolegium zaczynam rozumieć, cooznacza określenie  strata czasu".Przez pierwszągodzinę omawiamy szkodliwość wspólnych kąpielidzieci przeciwnych płci i pogodę w San Franciscow listopadzie.To ma być to supertajne spotkanie?Wreszcie przechodzimy do artykułów.Lacey za�czyna się kłócić z Garym.Jej zdaniem, użył niewłaś�ciwych określeń.Herb przedstawia mnie i informuje, że czasamibędę brała udział w kolegiach. Czasami" - pod�kreśla z naciskiem.Lacey uśmiecha się ironicznie.Czuję się jak na nudnym wykładzie.Przestajęsłuchać, klaszczę w odpowiednich momentach.Poprawie trzech godzinach zebranie się kończy.Obie�cuję sobie, że zacznę szukać nowej pracy.- Nie wiem, dlaczego tak mi zależało na tychkolegiach.Jak kroić? - Obieram ziemniaki.Rosierobi dzisiaj na kolację gnocchi.- Może być.Nie wymyślisz koła. 86 Ariella PapaWyciągam z lodówki słoik i podtykam jej podnos.- Nie mam dolara.Włożę wieczorem jedynkę.Obiecuję.Umówiłyśmy się, że za każdym razem, kiedyprzyniesie do domu jakieś głupie powiedzenie,będzie płaciła dolca.Od momentu kiedy zaczęłapracować, słyszę:  prześpij się z tym",  byle doprzodu",  co dwie głowy to nie jedna".Rosiejednak stara się nie zmienić w korporacyjną idiotkę.Twierdzi, że jej zajęcie jest okropne.Zaczyna o ós�mej, kończy o siódmej wieczorem.Przynoszą jejśniadanie i lunch, żeby nie odrywała się od swoichksiąg rachunkowych.Codziennie robi niesamowitąkolację, a potem biegnie na siłownię.Mam nadzieję,że w końcu straci napęd.Mam wyrzuty sumienia.Pochłaniam tyle kalorii, że powinnam ćwiczyć ra�zem z nią.Ledwie siadamy do jedzenia, dzwoni moja ma�ma.Telefonuje co drugi dzień i ilekroć odzywa sięsekretarka, podejrzewa, że jestem w domu (czasamijestem).- Przyjedziesz do domu na Zwięto Dziękczynie�nia?- Rozmawiałyśmy już o tym.Oczywiście, żeprzyjadę.- Monika nie przyjeżdża.Będzie rozdawała je�dzenie biedakom z tym swoim.jak mu tam?- Boże, ale z niej wolontariuszka! Jak on właś�ciwie ma na imię?- Chuck.Co to za imię dla trzydziestoośmiolet-niego faceta? - Monika celowo wprowadziła mamęw błąd.Powinna była mnie uprzedzić, zanim sięwygadam.- Mogłabyś przemówić jej do rozumu,Eve? Koniec i początek 87- Nie jestem w stanie.Uprze się jeszcze bardziej,jeśli zacznę próbować.Po prostu zachowuj się tak,jakby cię nie obchodziło, że nie przyjeżdża.- Jak może mnie to nie obchodzić? Czy kiedykol�wiek coś mnie nie obchodziło?- Zachowuj się tak, jakby cię nie obchodziło.- Roseanne też może przyjechać, jeśli nie wybie�ra się do domu.- Zapytam ją.- Jest w domu?- Wyszła.Oddzwonię do ciebie.- Przykładampalec do ust, daję Rosie znak, żeby milczała.- Daj mi znać szybko, muszę wiedzieć, ile jedze�nia przygotować.Kocham cię, skarbie.- Ja też cię kocham, mamo.- Spędzisz z nami Zwięto Dziękczynienia? - py�tam Rosie.- Mogłabym?Nie!- Tak.Udaje, że się zastanawia, chociaż znam już od�powiedz.- Dobrze.- Zostawia swoje gnocchi i pędzi dokuchni zaaferowana świętem, które wypada do�piero za dwa tygodnie.Zaczyna wertować swojeksiążki kucharskie.- Zrobię słodkie ziemniakii ciasto z dyni.Nie, twoja mama na pewno zrobiciasto z dyni.Pecan, tak, pecan.Mam nadzieję, żenikt w twojej rodzinie nie jest uczulony na orzesz�ki.Przygotuję bruschettę.Lubią włoskie jedzenie,prawda? I karmelizowane jarzyny.Zapiszę, po�wiesz mamie, co zaplanowałam.Część żarciabędę musiała ugotować na miejscu, ale to chybażaden problem? - Jest tak podniecona, że rezyg�nuje z siłowni. 88 Ariella PapaKończę gnocchi i oglądam kreskówki [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •  
     

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.