[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po raz kolejny uśmiech rozjaśnił mutwarz, kiedy mówił: Na miłość boską, nie musi pan przepraszać.Nikt pana nie słyszał, tylko te cztery ściany, pani ja.Ja nikomu nie powiem, przecież pan wie, żejanikomu nie powiem, więc niech pan da sobiespokój.A to stwierdzenie bolało jeszcze bardziej niżtamto poprzednie, bo nie tylko wyraził swoją chęćprzebaczenia mi, lecz w dodatku oświadczył, iżchętnie pomoże mi zatuszować ten incydent, abyto się nie rozniosło i nie przysporzyło mi nieprzy-jemności.Ale ja podszedłem do niego, wziąłem go zarękę i uścisnąłem ją więcej niż moją dłonią uścisnąłem ją całym moim sercem.A kiedyszedłem z powrotem do swojego biura, czułem się133 Prawa sukcesu - Napoleon HillSamokontrolaCzłowiek, który już wie,czego tak naprawdę chce odżycia, zaszedł bardzo daleko nadrodze do osiągnięcia tego.134 Prawa sukcesu - Napoleon HillSamokontrolawspaniale, bo udało mi się zebrać odwagę i na-prawić zło, które wyrządziłem.To nie jest koniec tej historii.To dopiero począ-tek! Po tym incydencie postanowiłem sobie nigdywięcej nie postawić się w sytuacji, kiedy ktoś inny,obojętne, czy niedouczony dozorca czy ktoś wy-kształcony mógłby mnie poniżyć, ponieważ ja,straciłem samokontrolę.A po przyjęciu tego postanowienia zaczęła sięwe mnie dokonywać godna uwagi przemiana.Moje pióro nabrało większej mocy.Mówioneprzeze mnie słowa zaczęły mieć większą wagę.Wśród swoich znajomych zacząłem mieć więcejprzyjaciół, a mniej wrogów.Ten incydent byłjednym z najważniejszych punktów zwrotnychw moim życiu.Nauczył mnie, że nikt nie możekontrolować innych, jeśli najpierw nie kontrolujesamego siebie.Dało mi to jasne pojęcie filozofii, naktórej opierają się słowa:  Kogo bogowie chcąpokarać, czynią go szaleńcem.Dało mi to rów-nież jasne pojęcie o prawie niestawiania oporui pomogło mi w interpretacji wielu fragmentówPisma Zwiętego tematycznie związanych z tym135 Prawa sukcesu - Napoleon HillSamokontrolaprawem w sposób, w jaki nigdy przedtem ich nieinterpretowałem.Incydent ten włożył mi w ręce klucz  prze-pustkę do magazynu wiedzy, która jest pouczają-ca i pomocna we wszystkim, co robię.A pózniejw moim życiu, kiedy wrogowie próbowali mniezniszczyć, dał mi potężne narzędzie do obrony,które nigdy mnie nie zawiodło.Brak samokontroli jest najbardziej niszczącąsłabością przeciętnego sprzedawcy.Potencjalnyklient powie coś, czego sprzedawca nie życzysobie słyszeć, i jeśli nie ma on cechy samokontroli, odgryzie się podobnym stwierdzeniem, couśmierca możliwość jakiejkolwiek sprzedaży.W jednym z większych domów towarowychw Chicago byłem świadkiem zdarzenia, któreilustruje wagę samokontroli.Przed okienkiem skarg czekał długi ogonek kobiet, które po koleiopowiadały młodej pracownicy o swoich kłopo-tach i o przewinieniach sklepu.Niektóre z tychkobiet były rozzłoszczone i nierozsądne, a niektórewyrażały się naprawdę bardzo brzydko.Młodakobieta za ladą wysłuchiwała tych niezadowolo-136 Prawa sukcesu - Napoleon HillSamokontrolanych kobiet bez najmniejszych oznak złości z po-wodu ich uwag.Z uśmiechem na twarzy kiero-wała te panie do odpowiednich oddziałów z takczarującą gracją i opanowaniem, że zdumiewałemsię nad jej samokontrolą.Tuż za nią stała inna młoda kobieta, któranotowała coś na kawałkach papieru i przesuwałaje przed oczami tej pierwszej, w czasie gdykobiety z kolejki wylewały swoje żale.Te świstkipapieru zawierały esencję tego, co mówiły owekobiety z kolejki, oprócz  jadowitego zabarwie-nia i złości.Uśmiechnięta młoda kobieta za ladą, która wysłuchiwała zażaleń, była głucha jak pień!Asystentka podawała jej wszystkie potrzebnefakty na tych kawałkach papieru.Byłem pod takim wrażeniem tego planu, żespotkałem się z kierownikiem sklepu i wypytałemgo.Poinformował mnie, iż wybrał kobietę głuchąna jedno z najbardziej męczących i ważnychstanowisk w swoim sklepie dlatego, że nie byłw stanie znalezć żadnej innej osoby z wystarcza-137 Prawa sukcesu - Napoleon HillSamokontrolającą ilością samokontroli, aby dała sobie tutajradę.Stojąc tak i patrząc na tę kolejkę złożonąz rozzłoszczonych kobiet, zaobserwowałem, jakdobroczynny w skutkach był dla nich uśmiech tejmłodej kobiety zza lady.Podchodziły do niej,warcząc jak wilki, a odchodziły takie ciche i po-tulne jak owieczki.Prawdę mówiąc, niektórez nich odchodząc, miały nawet  ośli wyraztwarzy, ponieważ samokontrola tej młodej damysprawiała, iż wstydziły się za siebie.Od kiedy stałem się świadkiem tej sceny, my-ślałem o opanowaniu i samokontroli tej młodejkobiety za ladą zawsze, kiedy tylko czułem siępoirytowany uwagami, które mi się nie podobały.Często też myślałem, iż każdy człowiek powinienmieć zestaw  myślowych nauszników , którymimógłby od czasu do czasu zatykać uszy.Sam osobiście rozwinąłem sobie zwyczaj  za-mykania uszu na większość próżnego gadania,którego kiedyś tak nie znosiłem.%7łycie jest zbytkrótkie i zbyt wiele jest konstruktywnej pracy dowykonania, aby można było usprawiedliwić  od-138 Prawa sukcesu - Napoleon HillSamokontrolagryzanie się wszystkim, którzy mówią coś, czegonie życzymy sobie słyszeć [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •