[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.James, który właśnie rozpocząłpraktykę na jednym z oddziałów Szpitala Północnego Londynu, też włączył się w pielęgnację ojca.Ale niewiele możnabyło zrobić w sprawie ran, bo już po tygodniu zaczęła sięz nich sączyć zielona ropa.James znosił ból i mękę cierpiącego ojca, podając mu często morfinę.Wieczorami, kiedySamuel rzucał się pod kołdrą, Samanta przysiadała koło jegołóżka i zawzięcie studiowała mądrości zawarte w książkachaptekarza Hawksbilla.Nocami sypiała na materacu w nogachchorego ojca, w dzień przemywała i opatrywała mu rany,karmiła go rosołem, opróżniała nocnik, zmieniała pościeli żarliwie się modliła.Dopiero na wiosnę Samuel, wciąż jeszcze słaby, wspomagany czyimś silnym ramieniem, zaczął pierwszy raz wstawać.Jego rekonwalescencja była bardzo wolna i co trochę zakłócana niebagatelnymi kryzysami, i choć teraz już nikt nie miałwątpliwości, że Samuel przeżyje, poparzenia oszpeciły go niedo poznania.Cielesna powłoka Samuela w końcu wyzdrowiała, lecz jegodusza na zawsze pozostała chora.Samuelowi raptem przestało zależeć na Bogu.Przestał pisać kazania i rozprawki.Całymi dniami nie wychodził z sypialni.Przesiadywał tam zezwieszoną głową białe grube zrosty na szyi przyciągały mugłowę do piersi, tak że nie mógł nawet zapiąć kołnierzykakoszuli z obwisłej dolnej wargi wciąż ściekała mu ślina.Patrzył przed siebie pustym, nie widzącym wzrokiem, nie zauważając nawet, czy Samanta wchodzi do pokoju czy z niegowychodzi.Nie chcąc mnożyć cierpień ojca, nie mówiła mu nico Jamesie.Po krótkim okresie w Szpitalu Północnego LondynuJames został usunięty z praktyki i przeszedł do Guy.Po burzliwych sześciu miesiącach tam spędzonych został znów wyrzucony i zaczął pracę u Zwiętego Bartłomieja, skąd jeszcze nikt86na razie go nie przepędził.Jednak zdecydowanie bardziejprzerażający niż nieudana kariera lekarska stał się jego nowystyl życia.James zaczął uprawiać hazard i pił na umór w towarzystwie dziwek.Samancie pękało serce.Rodzina rozpadała się na jejoczach.Dziewczynka czuła też, że już nigdy nie usłyszy anisłowa o Freddym.Jedynym człowiekiem, jaki jej został naświecie, był Isaiah Hawksbill.12Jesienny ranek oszraniał dachy pierwszymi przymrozkami, kiedy Samanta któregoś dnia zastała Hawksbilla w łóżku aptekarz nie mógł się podnieść.Zaskoczyło ją przede wszystkim to, że gdy podeszła dokuchennych drzwi, dom był ciemny i zimny.W ciągu minionych czterech i pół roku, gdy stawała pod tylnymi drzwiami,Isaiah Hawksbill zawsze już na nią czekał.Kiedy znalazła sięw kuchni, dobiegł ją z góry niewyrazny jęk.Idąc za tym odgłosem, dotarła do sypialni, gdzie zastała starego %7łyda w łóżkuw koszuli nocnej i szlafmycy leżał zwinięty na boku i dyszałjak zgoniony pies. Doktora, Liebchen, doktora. wykrztusił.Dwie ulice dalej mieszkał pewien medyk, niejaki doktorPringle.Samanta puściła się do niego pędem.Lekarz wysłuchał jej relacji o stanie Hawksbilla co chwilę zresztą przerywała bezładną opowieść, żeby zaczerpnąć tchu a potemoznajmił, że przyjdzie po śniadaniu.Doktor Pringle zjawił się dopiero dwie godziny pózniej,gdy tymczasem stan starego %7łyda znacznie się pogorszył.Hawksbill urywanym głosem opowiadał lekarzowi, że zbudziłgo ostry ból z prawej strony w dole brzucha i że ten ból niepozwala mu wstać z łóżka.Teraz chory gorączkował już wysoko, a jego zielone oczy lśniły jak kawałki lazulitu.Doktor Pringle odrzucił kołdrę i delikatnie zbadał brzuchstarego.Potrząsnął głową.87 Cierpi pan na bolesność biodrową, proszę pana, tojest zapalenie wyrostka jelitowego.Zrobię, co w mojej mocy.Samanta, stojąc w nogach łóżka pana Hawksbilla, obserwowała lekarza z rosnącym niepokojem.Doktor Pringle wyjąłz kuferka słój z pijawkami, podciągnął wysoko koszulę chorego i wyrzucił pijawki na jego białą skórę.Podczas gdy te obrzydliwe stworzenia ucztowały do woli, aż wreszcie opite krwiąsame zaczynały od ciała odpadać, zostawiając na skórze małeczerwone ślady, lekarz przygotowywał napój zawierającystrychninę i w pewnej chwili wmusił go w pacjenta
[ Pobierz całość w formacie PDF ]