[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jego pacjenci musieli go za to uwielbiać.- W towarzy­stwie jesteÅ› nieoceniona, Blythe.Nie mówiÄ…c już o tym, że stano­wisz bezcenny argument. Blythe milczaÅ‚a.PoczuÅ‚a siÄ™ jak koÅ„, na którego ktoÅ› postawiÅ‚wysokÄ… sumÄ™.- A skoro każdy wie, że Menninger woli, aby jego pracowni­cy mieli uregulowane życie rodzinne - kontynuowaÅ‚ Alan - napewno nie zaszkodziÅ‚oby przypomnieć wszystkim, że zamierza­my siÄ™ pobrać.Ale oczywiÅ›cie rozumiem, że możesz dziÅ› niemieć ochoty na życie towarzyskie.Blythe z niechÄ™ciÄ… pomyÅ›laÅ‚a, że Alan zamierza wykorzystaćdla swojej kariery ich zbliżajÄ…cy siÄ™ Å›lub.ByÅ‚a jednak zbyt zmÄ™­czona, żeby o tym rozmawiać.A zresztÄ…, może zle zinterpre­towaÅ‚a jego sÅ‚owa.W koÅ„cu, choć Alan nigdy nie byÅ‚ zachwyco­ny tym, co robiÅ‚a, bez wÄ…tpienia szczerze jÄ… kochaÅ‚.- DziÄ™ki, Alanie.- Mam za to innÄ… propozycjÄ™.Może wpadÅ‚abyÅ› do mnie pokolacji? W ten sposób mielibyÅ›my trochÄ™ czasu dla siebie.- Przykro mi, kochanie - westchnęła - obawiam siÄ™, że tejnocy nie miaÅ‚byÅ› ze mnie wiele pożytku.Na moment zapadÅ‚a cisza.- Dbaj o siebie - odezwaÅ‚ siÄ™ w koÅ„cu Alan zawiedzionymtonem.- Jeżeli siÄ™ rozchorujesz, nie zrobisz swojego filmu.Blythe musiaÅ‚a mu przyznać racjÄ™.- Przyrzekam, że jak tylko wrócÄ™ do domu, natychmiast po­Å‚ożę siÄ™ do łóżka.- Wiesz co - Alan nagle zmieniÅ‚ temat - Peter O1iver wróciÅ‚wÅ‚aÅ›nie z Maui ze swojÄ… nowÄ… żonÄ….Mówi, że to cudownemiejsce na miesiÄ…c miodowy.Blythe przeczesaÅ‚a palcami wÅ‚osy.- PosÅ‚uchaj, Alanie.- Musimy już siÄ™ zdecydować, Blythe.Zlub za niecaÅ‚y ty­dzieÅ„, a my ciÄ…gle nie mamy żadnej rezerwacji.- Wiem.- OtworzyÅ‚a usta, żeby mu wyjaÅ›nić, iż ma za dużona gÅ‚owie, by jeszcze myÅ›leć o miodowym miesiÄ…cu, ale zaraz siÄ™ zreflektowaÅ‚a.- Nie moglibyÅ›my po prostu zostać w domu? -zaproponowaÅ‚a.- WyÅ‚Ä…czylibyÅ›my wszystkie telefony i.- Jeżeli ciÄ™ stÄ…d nie wywiozÄ™, bÄ™dÄ™ musiaÅ‚ siÄ™ tobÄ… dzielićz reżyserami, scenarzystami i Bóg wie jakimi jeszcze artystami.A wracajÄ…c do dzisiejszego wieczoru - może masz racjÄ™.WezgorÄ…cÄ… kÄ…piel i otwórz jednÄ… z tych butelek, które kupiliÅ›myw Temecula.Kieliszek wina pomoże ci siÄ™ odprężyć.Kieliszek wina zetnie mnie z nóg, pomyÅ›laÅ‚a Blythe, a gÅ‚oÅ›nopowiedziaÅ‚a:- To doskonaÅ‚y pomysÅ‚.Baw siÄ™ dobrze.Przekaż moje prze­prosiny paÅ„stwu Menningerom.Powodzenia.- BÄ™dÄ™ go potrzebowaÅ‚, skoro nie chcesz mi towarzyszyć.Dobranoc, najdroższa.Zpij dobrze.- Dobranoc szepnęła.Z westchnieniem odÅ‚ożyÅ‚a sÅ‚uchawkÄ™, po czym wróciÅ‚a na plan.Dwa dni pózniej zdjÄ™cia wreszcie dobiegÅ‚y koÅ„ca i BlythemogÅ‚a siÄ™ zająć przygotowaniami do Å›lubu.PierwszÄ… sprawÄ… byÅ‚a oczywiÅ›cie suknia.Alan pytaÅ‚ już o towielokrotnie, a ona wstydziÅ‚a siÄ™ przyznać, że nie znalazÅ‚a dotÄ…dczasu na zakupy.Za każdym razem wykrÄ™tnie odpowiadaÅ‚a, żechce mu zrobić niespodziankÄ™.ZadzwoniÅ‚a do Cait.OkazaÅ‚o siÄ™, że wróciÅ‚a już z Mainei miaÅ‚a tego dnia wolne przedpoÅ‚udnie, wiÄ™c ochoczo zgodziÅ‚a siÄ™towarzyszyć przyjaciółce.- Problem polega na tym - mówiÅ‚a Cait, kiedy Blythe zjawiÅ‚asiÄ™ w jej mieszkaniu - że jest tyle kilometrów plaż i wiele milio­nów kobiet.Nie wiadomo, gdzie ten typ zaatakuje.- Z niechÄ™ciÄ…potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ….- To jakiÅ› logistyczny koszmar.Jak zrobić,żeby wybraÅ‚ wÅ‚aÅ›nie mnie?PowtórzyÅ‚a przyjaciółce pewne fragmenty opowieÅ›ci Charity.To, co Blythe usÅ‚yszaÅ‚a, wystarczyÅ‚o, żeby jÄ… poważnie zaniepo­koić. - ZwoÅ‚aj konferencjÄ™ prasowÄ… - powiedziaÅ‚a zimno - i ob­wieść wszem i wobec, gdzie ciÄ™ można zastać.Ku jej zdumieniu Cait zainteresowaÅ‚a siÄ™ tÄ… propozycjÄ….- Wiesz co - rzekÅ‚a, kiedy wychodziÅ‚y z budynku - to niezÅ‚ypomysÅ‚.- To byÅ‚y tylko żarty! - wykrzyknęła Blythe, zaalarmowananagÅ‚ym bÅ‚yskiem w oczach Cait.DwadzieÅ›cia minut pózniej Cait nadal rozważaÅ‚a pomysÅ‚ przyja­ciółki.PopijaÅ‚y kawÄ™ w eleganckim butiku na Rodeo Drive, a prze­jÄ™ta ekspedientka demonstrowaÅ‚a suknie, które przygotowaÅ‚a poporannym telefonie Blythe.Jeżeli chodzi o kupowanie Å›lubnych toalet, Blythe zamierzaÅ‚achyba ustanowić rekord szybkoÅ›ci.JednÄ… po drugiej odrzucaÅ‚aprzepiÄ™kne suknie.Wreszcie, kiedy profesjonalny uÅ›miech za­czÄ…Å‚ powoli znikać z twarzy ekspedientki, powiedziaÅ‚a:- BiorÄ™ tÄ™.Jak na standardy Rodeo Drive suknia byÅ‚a dosyć prosta - dÅ‚uga,dopasowana spódnica, a do tego luzna tunika z krótkimi rÄ™kawami.Wszystko z lÅ›niÄ…cej krepy w kolorze koÅ›ci sÅ‚oniowej.ByÅ‚a to nie­wÄ…tpliwie elegancka kreacja, choć Cait wolaÅ‚aby widzieć przyjaciół­kÄ™ w czymÅ› bardziej romantycznym.Pózniej doszÅ‚a do wniosku, żeBlythe wybraÅ‚a strój, który spodoba siÄ™ jej narzeczonemu.- Chce jÄ… pani przymierzyć? - zapytaÅ‚a ekspedientka.- Nie ma potrzeby.- Blythe wrÄ™czyÅ‚a jej kartÄ™ kredytowÄ….- To mój rozmiar.Musi pasować.Poza tym - zwróciÅ‚a siÄ™ do Cait- ty masz być za chwilÄ™ w pracy.Co prawda miaÅ‚y jeszcze dwie godziny, ale Cait znaÅ‚a przyja­ciółkÄ™ na tyle dobrze, żeby nie nalegać.A jednak, choć sama niezamierzaÅ‚a nigdy wyjść za mąż, jakiÅ› wewnÄ™trzny gÅ‚os podpo­wiadaÅ‚ jej, że wybór Å›lubnej sukni powinien być pewnym przeży­ciem, a nie po prostu odfajkowaniem kolejnej pozycji na liÅ›ciezakupów. - Wiem, jak bardzo dziaÅ‚a ci to na nerwy - powiedziaÅ‚a doBlythe, kiedy wracaÅ‚y do Bachelor Arms - ale chciaÅ‚abym ciÄ™jeszcze raz zapytać, dlaczego wÅ‚aÅ›ciwie wychodzisz za tegoAlana?- Bo go kocham - z miejsca odparÅ‚a Blythe.- A gdzie pożądanie?Blythe spojrzaÅ‚a na niÄ… z ukosa i pomyÅ›laÅ‚a, że pytanie musimieć jakiÅ› zwiÄ…zek z wyjazdem Sloana i Cait do Maine.- Nie rozumiem.- Czy go pożądasz?Gdyby zapytaÅ‚a o to jakaÅ› inna osoba, Blythe powiedziaÅ‚aby,że to nie jej interes.Ponieważ jednak byÅ‚a to jej najlepsza przyja­ciółka, odpowiedziaÅ‚a szczerze:- Przecenia siÄ™ te sprawy.A poza tym, fizyczna fascynacjaszybko mija.- Nerwowo zabehniÅ‚a palcami w kierownicÄ™, boczekaÅ‚y na zmianÄ™ Å›wiateÅ‚.-- SzanujÄ™ Alana i jestem do niegoprzywiÄ…zana.Jestem też z niego dumna.BÄ™dzie wspaniaÅ‚ym to­warzyszem życia [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • gieldaklubu.keep.pl
  •