[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ponadto na niewielkimstoliku ktoÅ› postawiÅ‚ misÄ™ z niezwykle apetycznymi owocami. Tu bÄ™dziemy spali oÅ›wiadczyÅ‚ Iniko, odkÅ‚adajÄ…c plecak na ziemiÄ™. Teraz czekanas kolacja z przewodniczÄ…cym wioski.Już pora.BÄ™dÄ… wszyscy.Clarence poczuÅ‚a niepokój.A wiÄ™c miaÅ‚a poznać tutejszych mieszkaÅ„ców? Czyż niejest to doskonaÅ‚a okazja, by wypytać o ewentualnych przyjaciół ojca?PodążyÅ‚a wiÄ™c za Inikiem do Domu Plemiennego, który powoli zapeÅ‚niaÅ‚ siÄ™ ludzmi,zdenerwowana i peÅ‚na oczekiwaÅ„.PrzewodniczÄ…cy miaÅ‚ na imiÄ™ Dimas.ByÅ‚ surowym, niskim mężczyznÄ… oszpakowatych, zmierzwionych wÅ‚osach i bardzo wyrazistych rysach.Dwie gÅ‚Ä™bokiezmarszczki biegÅ‚y po jego policzkach od szerokiego nosa do grubych miÄ™sistych warg.Po sposobie, w jaki powitaÅ‚ Inika, Clarence poznaÅ‚a, że tak samo jak wiÄ™kszośćmieszkaÅ„ców Ureki bardzo wysoko go ceni.Usiedli na ziemi, w szerokim krÄ™gu.Clarence razem z Inikiem zajęła honorowemiejsce naprzeciwko Dimasa.Niektórzy mężczyzni obrzucali jÄ… zaciekawionymispojrzeniami, wokół przykucnęło kilkoro zaintrygowanych dzieci.Nie ulegaÅ‚owÄ…tpliwoÅ›ci, że tego wieczoru to ona bÄ™dzie w centrum uwagi, i faktycznie, podczaskolacji bardzo zresztÄ… ob tej, zÅ‚ożonej z ryb, smażonych bananów, manioku ipieczonych krążków owocu drzewa chlebowego musiaÅ‚a odpowiadać na mnóstwopytaÅ„ dotyczÄ…cych życia w Hiszpanii.Mężczyzni sÅ‚uchali wygodnie usadowieni, podczasgdy kobiety krążyÅ‚y z naczyniami peÅ‚nymi jedzenia i picia przede wszystkim picia usiÅ‚ujÄ…c odpÄ™dzać dzieciaki, które krÄ™ciÅ‚y siÄ™ koÅ‚o biaÅ‚ej i smakowitych potraw.Gdy wsposób nieunikniony wypÅ‚ynÄ…Å‚ temat Å›niegu i nart, Clarence, po części z zaskoczeniawesoÅ‚oÅ›ciÄ… zebranych, po części zaÅ› pod wpÅ‚ywem wina palmowego, którego wÅ‚aÅ›niespróbowaÅ‚a po raz pierwszy w życiu, poddaÅ‚a siÄ™ ogólnemu rozbawieniu. Dlaczego ten alkohol jest taki mocny? spytaÅ‚a.Oczy jej Å‚zawiÅ‚y, gardÅ‚o jÄ… piekÅ‚o.SiedzÄ…cy obok Dimasa mężczyzna imieniem Gabriel, mniej wiÄ™cej w jego wieku, aletak chudy, że widać mu byÅ‚o wszystkie koÅ›ci, odrzekÅ‚: Wytwarzamy go tradycyjnymi metodami.Za pomocÄ… specjalnych uprzęży z lianwspinamy siÄ™ na palmy, obcinamy szypuÅ‚ki mÄ™skich kwiatów wykonaÅ‚ pÅ‚aski ruchdÅ‚oniÄ… i zbieramy sok do tykw albo butelek.Potem odstawiamy go na kilka dni, żebynabraÅ‚ mocy wyciÄ…gnÄ…Å‚ rÄ™ce ku ziemi, dÅ‚oÅ„mi do spodu bardzo, bardzo powoli.Tak.Sok potrzebuje czasu, żeby nabrać mocy. ZupeÅ‚nie jak my, Bubi wtrÄ…ciÅ‚ Iniko i wszyscy siÄ™ rozeÅ›miali, kiwajÄ…c gÅ‚owami.SkoÅ„czyli jeść i Dimas spoważniaÅ‚.Reszta umilkÅ‚a, a on zaczÄ…Å‚ opowiadać pohiszpaÅ„sku historiÄ™ swojej wioski.Clarence pomyÅ›laÅ‚a, że każdy tutaj zna tÄ™ opowieśćdoskonale, jednakże nikt nie przejawiaÅ‚ zniecierpliwienia.Przeciwnie, zebrani sÅ‚uchaliw skupieniu o tym, jak to tysiÄ…ce lat wczeÅ›niej pierwsi Bubi przybyli na wyspÄ™, jakróżne plemiona walczyÅ‚y o najlepsze ziemie, jak bohatersko poczynali sobie kolejnikrólowie, jak poÅ‚ożenie Ureki staÅ‚o siÄ™ jej szczęściem w czasach handlu niewolnikami iw koÅ„cu jak pojawili siÄ™ kolonizatorzy, jak siÄ™ im opierano, a pózniej z nimi współżyto.Dimas uroczyÅ›cie wymieniaÅ‚ imiona królów: Mölambo, Löriíte, Löpóa, Möadyabitá, Sëpaókó, Möókata, A Löbari, Óríityé&Clarence przymknęła oczy, przenoszÄ…c siÄ™ w epokÄ™ niewolnictwa, a potem walkmiÄ™dzy Bubimi a Hiszpanami, poprzedzajÄ…cych caÅ‚kowitÄ… pacyfikacjÄ™ plemienia. Kolonizatorzy pozbawili nas królów szepnÄ…Å‚ Iniko ale tylko w wymiarzepraktycznym, nie symbolicznym.OsobiÅ›cie poznaÅ‚em Francisca Malaba Beösá.ByÅ‚ kimÅ›w rodzaju naszego duchowego ojca.UrodziÅ‚ siÄ™ w tysiÄ…c osiemset dziewięćdziesiÄ…tymszóstym roku i wyobraz sobie, że umarÅ‚ dopiero dwa lata temu, w wieku stu piÄ™ciu lat. No co ty! odszepnęła Clarence. W kontekÅ›cie tutejszych statystyk to tak, jakbyprzeżyÅ‚ ponad dwa życia& A teraz sÅ‚uchaj Iniko wszedÅ‚ jej w sÅ‚owo. Za chwilÄ™ bÄ™dzie mój ulubionykawaÅ‚ek, o Esáasim Eweerze.I Dimas faktycznie opowiedziaÅ‚ historiÄ™ zaufanego czÅ‚owieka króla Moki, EsaasiegoEweery, zdecydowanego, odważnego mÅ‚odzieÅ„ca, który proklamowaÅ‚ siÄ™ królemnajpierw w Riabie, a potem w Malabo, i tak nienawidziÅ‚ kolonizatorów, że zaciekle tÄ™piÅ‚nie tylko przybyszy z zewnÄ…trz, próbujÄ…cych zajmować ziemie uprawne na wyspie, alerównież swoich ziomków, jeÅ›li sprzyjali biaÅ‚ym.Ostatecznie zostaÅ‚ schwytany przezwojsko kolonialne i osadzony w Black Beach wraz ze swoimi ludzmi oraz żonami, któretorturowano i gwaÅ‚cono na jego oczach.W koÅ„cu ogÅ‚osiÅ‚ strajk gÅ‚odowy.Wszyscy milczeli, gdy Dimas koÅ„czyÅ‚ swojÄ… opowieść, mówiÄ…c, że wedlekolonizatorów Esáasi Eweera nawróciÅ‚ siÄ™, ochrzciÅ‚ i spoczÄ…Å‚ w grobie jako Pablo Sas-Ebuera, podczas gdy zgodnie z wersjÄ… Bubich zostaÅ‚ przez kolonialne wÅ‚adzezamordowany, a nastÄ™pnie pochowany w gÅ‚Ä™bi wyspy, w Moce, tyle że przynajmniej wpozycji siedzÄ…cej, tak jak zwykÅ‚o siÄ™ wÅ›ród Bubich grzebać królów.Uporawszy siÄ™ z historiÄ… plemienia, Dimas przeszedÅ‚ do wÅ‚asnego życiorysu.InikoszepnÄ…Å‚ ironicznie: Teraz bÄ™dzie nam opowiadaÅ‚, jak dobrze siÄ™ żyÅ‚o za Hiszpanów.I rzeczywiÅ›cie, Dimas z nostalgiÄ… wspominaÅ‚ Santa Isabel z czasów swojej mÅ‚odoÅ›ci:wygodny domek, gdzie mieszkaÅ‚ z żonÄ… i dziećmi; pieniÄ…dze, które zarabiaÅ‚ jakonadzorca batas, czyli robotników, na plantacji kakao zwanej ConstanciÄ…, pozwalajÄ…cemu nawet na to, by kupić sobie niewielki samochód i posÅ‚ać dzieci do szkoÅ‚y.ClarencekÄ…tem oka obserwowaÅ‚a Inika, który siedziaÅ‚ ze wzrokiem wbitym w podÅ‚ogÄ™.DaÅ‚o siÄ™zauważyć, że ta część opowieÅ›ci bynajmniej mu siÄ™ nie podoba.Gdy Dimas umilkÅ‚ na moment, by pociÄ…gnąć Å‚yk wina z czarki, Clarence skorzystaÅ‚az okazji i wtrÄ…ciÅ‚a: A ta plantacja& Constancia& Daleko byÅ‚o stamtÄ…d do Sampaki? O, nie, bardzo blisko.Nie zaglÄ…daÅ‚em tam zbyt czÄ™sto, ale ludzi znaÅ‚em.NaprzykÅ‚ad takiego lekarza przymknÄ…Å‚ powieki Manuela.Dobry byÅ‚ z niego czÅ‚owiek.Raz mi pomógÅ‚.Potem w ramach wdziÄ™cznoÅ›ci też oddaÅ‚em mu przysÅ‚ugÄ™.Ciekawe, cosiÄ™ z nim staÅ‚o&Serce podskoczyÅ‚o Clarence w piersi.Lekarz imieniem Manuel? Wiek Dimasa by siÄ™zgadzaÅ‚.O jakÄ… przysÅ‚ugÄ™ mogÅ‚o chodzić? Czyżby o przesyÅ‚anie pieniÄ™dzy? Ale do tejzapadÅ‚ej wioski? Bez sensu& Wie pan może, czy ten Manuel miaÅ‚ żonÄ™, JuliÄ™?Dimas, zaskoczony, natychmiast otworzyÅ‚ oczy. Tak, tak siÄ™ nazywaÅ‚a.ByÅ‚a córkÄ… don Emilia& ZawahaÅ‚ siÄ™
[ Pobierz całość w formacie PDF ]